Nasze projekty
Reklama
Fot. Kadry: "The Chosen" oraz "Pasja"

Ta, która spotkała Go pierwsza. Maria Magdalena w „The Chosen” i „Pasji”

Przedstawiona w „The Chosen” historia Marii Magdaleny, która była opętana, odpowiada temu, czego możemy dowiedzieć się o niej z Nowego Testamentu.

W „Pasji” Mela Gibsona w postać Marii Magdaleny wcieliła się włoska modelka i aktorka Monica Belucci (znana choćby z roli Kleopatry w filmie „Asterix: Misja Kleopatra” oraz z roli w kontrowersyjnym filmie „Nieodwracalne”, który zaszokował śmiałymi scenami).

Maria Magdalena została ukazana jako wierna uczennica Jezusa i towarzyszka Matki Jezusa. Wybudzona ze snu Maryja, która intuicyjnie wyczuła, że coś się wydarzyło, bezwiednie zadała pytanie stawiane podczas uczty sederowej: „Dlaczego ta noc różni się od innych?”, a Maria Magdalena odpowiedziała jej tradycyjną formułą: „Ponieważ byliśmy w niewoli, ale wyzwolił nas Bóg”.

CZYTAJ>>> Aktorzy „The Chosen”: Otrzymujemy wiadomości od ateistów

Reklama

Nagle do ich pokoju wpadł Jan i poinformował je o aresztowaniu Jezusa. Natychmiast pośpieszyły, aby spotkać się z Piotrem, który szedł za strażnikami. Od tego momentu przez cały film Maria Magdalena trwała (wraz z Janem) przy Matce Jezusa. Po biczowaniu razem z nią uklękła i ścierała krew z dziedzińca, używając płótna otrzymanego od Klaudii Prokuli oraz własnej chusty.

Powróciła wtedy myślami do momentu, gdy Go spotkała. Żydzi, którzy zamierzali ją ukamienować, odrzucili kamienie i odeszli. Maria Magdalena doczołgała się do Tego, który ją uratował i dotknęła Jego stóp, a On wyciągnął do niej rękę, pomagając wstać. Później razem z Maryją i Janem dotarła na Golgotę, gdzie była świadkiem, jak Go ukrzyżowano. Według wizji Anny Katarzyny Emmerich, widząc potworne męki Jezusa „jak szalona, z boleści drapała sobie paznokciami twarz; toteż policzki miała zakrwawione, a oczy Jej krwią zaszły”.

Ogrom niedorzeczności!

O Marii Magdalenie napisano ogromną ilość niedorzeczności i wysnuto wiele absurdalnych hipotez oraz spiskowych teorii, na przykład, że była żoną Jezusa i matką Jego dziecka. Kilka miesięcy temu nauczycielka mojej córki-licealistki, omawiając na lekcji historii powstanie chrześcijaństwa, powiedziała, że w rzeczywistości Jezus miał trzynastu Apostołów, a tym trzynastym była… Maria Magdalena, którą wyznaczył na swoją następczynię (sic!), ale potem władzę przejął Piotr i założył Kościół katolicki.

Reklama

Pewnie nauczycielka obejrzała film „Maria Magdalena” w reżyserii Gartha Davisa (z Joaquinem Phoenixem w roli Jezusa). Nie będę się teraz rozprawiał z tymi sensacyjnymi teoriami (zrobił to zresztą znakomicie Paweł Lisicki w swojej książce), ale odniosę się do pewnego błędu popełnionego przez samego Mela Gibsona.

ZOBACZ>>> „Pasja”. Dlaczego Marie wycierają krew Jezusa? Co chciał pokazać Mel Gibson?

Maria Magdalena nie była jawnogrzesznicą

Otóż jego film utożsamia Marię Magdalenę z anonimową kobietą, przyłapaną na cudzołóstwie, którą (według Ewangelii Jana) Jezus uratował przed ukamienowaniem (J 7,53-8,11). Jest to zgodne z utrwaloną w średniowieczu legendą, że Maria Magdalena, zanim została uczennicą Jezusa, była kobietą rozwiązłą, a nawet prostytutką.

Reklama

W Piśmie Świętym nie ma jednak absolutnie żadnego dowodu na to, że obie te postaci mogły mieć ze sobą cokolwiek wspólnego. Podobnie nic nie wskazuje na to, że Maria Magdalena była jawnogrzesznicą, która w domu pewnego faryzeusza namaściła Jezusa olejkiem (Łk 7, 37-38). Pomysłodawcą takiego utożsamienia był żyjący w VI wieku papież Grzegorz Wielki. Obecnie Kościół katolicki oficjalnie odrzuca taką identyfikację i z rzymskiego brewiarza wykreślono wzmiankę o Marii Magdalenie jako nawróconej grzesznicy.

Mel Gibson pewnie zdecydował się na podtrzymywanie tego krzywdzącego stereotypu z powodów dramaturgicznych i miał do tego prawo jako artysta, ale powinniśmy pamiętać, że nie jest to prawda.

ZOBACZ>>> Wielki Post z „Pasją”: Św. Weronika – cicha bohaterka

„Pasja” kontra „The Chosen”

Oczywiście kreacja Moniki Belucci jako Marii Magdaleny zasługuje na uznanie, ale od pewnego czasu jestem wręcz urzeczony postacią graną przez Elizabeth Tabish w serialu „The Chosen”. Przedstawiona w „The Chosen” historia Marii Magdaleny, która była opętana, odpowiada temu, czego możemy dowiedzieć się o niej z Nowego Testamentu, a mianowicie, że Jezus uwolnił ją od siedmiu złych duchów (Łk 8,2; Mk 16,9).

To właściwie jedyna informacja biograficzna na temat jej przeszłości. Niewykluczone, że liczba siedem jest tu jedynie symboliczna, ponieważ w tradycji żydowskiej oznaczała pełnię. Wzmianka, że Maria Magdalena była opętana przez siedem demonów może po prostu oznaczać, że została całkowicie przytłoczona ich mocą. Z pewnością musiała doznać poważnej traumy emocjonalnej lub psychicznej i związku z tym jej oddanie Jezusowi, wynikające z faktu uzdrowienia, było bardzo silne.

Autorzy Ewangelii nie opisali przebiegu tego egzorcyzmu, co może wskazywać, że Jezus dokonał go prywatnie, być może – jak w serialu „The Chosen” – jeszcze zanim powołał Dwunastu. Później Maria Magdalena została wymieniona, obok Joanny i Zuzanny, które towarzyszyły Mu w publicznej działalności oraz wspierały finansowo Jego służbę (Łk 8,1-3). Znajdowała się również wśród niewiast, które stały pod krzyżem. Mateusz wymienia tam Marię Magdalenę, Marię, matkę Jakuba i Józefa, oraz nieznaną z imienia matkę synów Zebedeusza (Mt 27,55-56 ); Marek wymienia Marię Magdalenę, Marię, matkę Jakuba Mniejszego i Józefa, oraz Salome (Mk 15, 40); natomiast Jan wymienia Jego Matkę, siostrę Jego Matki, Marię, żonę Kleofasa, i Marię Magdalenę.

CZYTAJ>>> Bieg Marii Magdaleny, który ciągle trwa

Ta, która odkryła, że grób Jezusa był pusty

Potem była świadkiem pochówku Jezusa (Mk 15,47; Mt 27,61). Wszyscy czterej Ewangeliści zgodnie piszą o Marii Magdalenie jako o tej, która (samodzielnie lub w grupie innych kobiet) odkryła, że grób Jezusa był pusty (Mk 16,1; Mt 28,1; Łk 24,10; J 20,1-3). W dwóch Ewangeliach to właśnie ona jako pierwsza doświadczyła radości spotkania ze Zmartwychwstałym (Mk 16,9-10; J 20, 1-18).

Według Jana, wczesnym rankiem pierwszego dnia po szabacie Maria Magdalena udała się do grobu i zobaczyła, że wielki kamień został odsunięty, a grób jest pusty. Zawiadomiła o tym Szymona Piotra oraz Jana, mówiąc „Zabrano Pana z grobu i nie wiemy, gdzie Go położono” (co jest śladem synoptycznej tradycji o kilku kobietach, które przyszły do grobu).

Gdy uczniowie przybyli na miejsce, ona pozostała na zewnątrz. Później „stała przed grobem płacząc. A kiedy [tak] płakała, nachyliła się do grobu i ujrzała dwóch aniołów w bieli, siedzących tam, gdzie leżało ciało Jezusa – jednego w miejscu głowy, drugiego w miejscu nóg. I rzekli do niej: «Niewiasto, czemu płaczesz?» Odpowiedziała im: «Zabrano Pana mego i nie wiem, gdzie Go położono». Gdy to powiedziała, odwróciła się i ujrzała stojącego Jezusa, ale nie wiedziała, że to Jezus. Rzekł do niej Jezus: «Niewiasto, czemu płaczesz? Kogo szukasz?» Ona zaś sądząc, że to jest ogrodnik, powiedziała do Niego: «Panie, jeśli ty Go przeniosłeś, powiedz mi, gdzie Go położyłeś, a ja Go wezmę». Jezus rzekł do niej: «Mario!» A ona obróciwszy się powiedziała do Niego po hebrajsku: «Rabbuni», to znaczy: Nauczycielu!

Rzekł do niej Jezus: «Nie zatrzymuj Mnie, jeszcze bowiem nie wstąpiłem do Ojca. Natomiast udaj się do moich braci i powiedz im: „Wstępuję do Ojca mego i Ojca waszego oraz do Boga mego i Boga waszego”». Poszła Maria Magdalena oznajmiając uczniom: «Widziałam Pana i to mi powiedział»” (J 20,11-18). Była to pierwsza z wielu chrystofanii, które nastąpiły później.

W społeczeństwie żydowskim kobiety uważano za niewiarygodnych świadków i zabraniano im składania zeznań w sądzie, ale Jezus zawsze łamał stereotypy i wykraczał poza schematy. Jak widać po zmartwychwstaniu również. Istnieje zwyczaj, że w niedzielę wielkanocną chrześcijanie witają się słowami „Chrystus zmartwychwstał!”. Czynimy tak od dwóch tysięcy lat, a pierwszą osobą, która to powiedziała, była Maria Magdalena.

Reklama

Najciekawsze artykuły

co tydzień w Twojej skrzynce mailowej

Raz w tygodniu otrzymasz przegląd najważniejszych artykułów ze Stacji7

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
WIARA I MODLITWA
Zatrudnij nas - StacjaKreacja