Czego uczą mężów i żony Wiktoria i Józef Ulmowie?
Z inicjatywy Rycerzy Kolumba 13 lipca obchodzimy Dzień Męża i Żony. Wiktoria i Józef Ulmowie obdarzali życzliwością nie tylko siebie nawzajem, ale także innych. Ich świadectwo miało solidną podbudowę w przykładnym życiu rodzinnym. Poznajcie siedem rad Ulmów dla małżeństw!
Dzień Męża i Żony obchodzony jest 13 lipca na pamiątkę ślubu świętych Zelii i Ludwika Martin, rodziców św. Tereski, który odbył się właśnie tego dnia. A czego uczą mężów i żony inni małżonkowie – Wiktoria i Józef Ulmowie? Oni wzięli ślub 7 lipca 1935 r., a 10 września br. wraz siedmiorgiem dzieci, w tym jednym nienarodzonym, zostaną wyniesieni na ołtarze.
CZYTAJ >>> Zelia i Ludwik Martinowie. Święci małżonkowie
1. Każdego dnia troszczcie się o Wasz związek
Wiktoria i Józef Ulmowie każdego dnia na wiele sposobów troszczyli się o pogłębianie miłości małżeńskiej. Jak podkreśla postulator procesu beatyfikacyjnego rodziny Ulmów ks. dr Witold Burda, czynili to „przez wzajemny szacunek, dobroć, serdeczność, życzliwość wobec siebie nawzajem, bezinteresowność, obdarowywanie się, pokorę, postawę troski i opiekuńczości”.
2. Nie zapominajcie o zwyczajnych gestach miłości
Przeczytaj również
Ważne jest, żeby okazywania sobie miłości nie uzależniać jedynie od wielkich świąt i rocznic. O sukcesie w małżeństwie decyduje codzienność. Ulmowie okazywali sobie miłość w codzienności za pomocą prostych, zwyczajnych gestów – podkreśla ks. dr Witold Burda.
Przyjaciel Józefa Ulmy, który często ich odwiedzał, wspominał, że „Józef był życzliwy i uprzejmy, oboje z żoną tworzyli atmosferę ciepła rodzinnego”. To dokonywało się właśnie na bazie codziennych prostych gestów miłości.
3. Żyjcie zasadą: aby mojemu współmałżonkowi i dzieciom żyło się dobrze
Pielęgnuję postawę dobroci, aby współmałżonkowi i dzieciom było ze mną dobrze – taką zasadą żyli Wiktoria i Józef Ulmowie. To jest najpiękniejszy i najprostszy opis codzienności małżeńskiej Józefa i Wiktorii – ocenił ks. Burda. W małżeństwie Ulmów nie było miejsca na egoizm. Ich miłość była skierowana ku drugiej osobie, ku współmałżonkowi i dzieciom.
ZOBACZ >>> „Wiedzieli, że w ich relacji będzie szczególnie obecny żywy Bóg”. Tak wyglądał ślub Ulmów
4. Nie kłóćcie się albo przynajmniej ograniczajcie kłótnie do minimum
Inny świadek życia Ulmów wspominał, że Wiktoria i Józef „byli zgodnym małżeństwem, byli jedno za drugim. Bywałem często w ich domu. Nigdy nie słyszałam, aby się kłócili”. Unikanie kłótni pomagało Ulmom w budowaniu jedności małżeńskiej. Dbali też o to, aby się nawzajem słuchać.
5. Uzupełniajcie się wzajemnie
Wzajemne uzupełnianie się zajmowało ważne miejsce w życiu Wiktorii i Józefa. Wiktoria zajmowała się głównie pracami domowymi i dziećmi, a Józef wykonywał trudniejsze, wymagające siły fizycznej prace, np. nosił wodę, pracował w polu. Jednocześnie, jeśli zachodziła taka potrzeba, wyręczali współmałżonka w jakiejś pracy.
6. Nie narzekajcie, ale zawsze bądźcie wdzięczni
Ulmowie nigdy nie narzekali, chociaż problemów mieli niemało. Z odpowiedzialnością podejmowali obowiązki i nawzajem się uzupełniali – przypomina ks. dr Witold Burda. Świadkowie życia Ulmów nigdy nie słyszeli ich narzekających. Zamiast narzekania Ulmowie żyli postawą wdzięczności względem Pana Boga.
7. Przede wszystkim żyjcie wiarą
W rodzinie Ulmów wszystko odbywało się w klimacie wiary – zaznacza ks. dr Witold Burda. Wiktoria i Józef często odwoływali się do sakramentu małżeństwa, czyli mieli świadomość, że prawdziwą więź małżeńską tworzą tak naprawdę trzy osoby: mąż, żona i Pan Bóg – dodaje.
Ulmowie dbali o modlitwę małżeńską i osobistą, byli zaangażowani w życie parafialne, często przyjmowali sakramenty, brali udział w coniedzielnej i świątecznej Mszy św.
Jeden ze świadków życia Wiktorii i Józefa wspominał, że małżonkowie kolejne dzieci „wprowadzali w klimat wiary, którym na co dzień żyli”. To wszystko było osnute i przemienione żywą obecnością Pana Jezusa. Kolejne dzieci przyjmowali z miłością, troską, odpowiedzialnością i wdzięcznością Panu Bogu – podsumowuje ks. Burda.
ZOBACZ >>> Wyjątkowa jedność i bliskość. Niezwykły ślub Józefa i Wiktorii Ulmów
Wszystkie powyższe rady pomagały Ulmom obdarzać życzliwością nie tylko siebie nawzajem, ale także innych. To, że przyjęli pod swój dach Żydów, ryzykując własnym życiem, nie wzięło się znikąd, ale miało solidną podbudowę w ich przykładnym życiu rodzinnym.
Family News Service, pa/Stacja7