Nasze projekty
Fot. Georges Biard/Wikipedia

Aktor Mickey Rourke: „Odmawiam różaniec trzy razy dziennie”

Ciężką pracą zdobył wykształcenie aktorskie, sławę i uznanie. Później pojawiły się narkotyki, alkohol, kłótnie, agresja wobec innych. W czasie, gdy miał myśli samobójcze pojechał do Lourdes. W wywiadach podkreślał: "Bóg dał mi drugą szansę". Dziś Rourke przyznaje, że odmawia różaniec trzy razy dziennie. „Być może właśnie z tego powodu jeszcze tutaj jestem”.

Reklama

Philip Andre Rourke Jr. nie miał łatwego dzieciństwa. Kiedy miał sześć lat, jego ojciec opuścił rodzinę. Miał siedem lat, gdy jego matka wyprowadziła się wraz z nim i dwójką rodzeństwa z domu i wyjechała do Liberty City, dzielnicy w północno-zachodnim Miami na Florydzie. W 1963 wyszła ponownie za mąż za Gene’a Addisa, policjanta i ojca pięciu synów z poprzedniego małżeństwa, z którym później się rozwiodła.

Zanim został aktorem, trenował boks. Po pierwszych zwycięstwach doznał dwóch kontuzji i zrezygnował z dalszej kariery na ringu. Pierwszą aktorską rolę Rourke dostał w wieku 19 lat i natychmiast zafascynował się aktorstwem. Zawodowe aktorstwo wymagało od niego jednak ciężkiej pracy – aby dostać się do szkoły aktorskiej i móc ją opłacić, Rourke pożyczył pieniądze od swojej siostry na start, przeprowadził się do Greenwich Village, nowojorskiej dzielnicy artystów i dorabiał przy parkowaniu samochodów i kopaniu rowów. To także był czas, gdy Mickey po raz pierwszy zetknął się z narkotykami. Został wybrany do Actors Studio w swoim pierwszym przesłuchaniu, które uznano „najlepszym przesłuchaniem od trzydziestu lat”.

CZYTAJ: Andrzej Młynarczyk: Bóg jest ostoją, miłością i pasją. Od dziecka wiedziałem, że jest Mistrzem!

Reklama

„Naprawdę paliłem mosty”

W 1978 roku przeniósł się do Los Angeles – zadebiutował na dużym ekranie w 1979 roku w komedii wojennej Stevena Spielberga „1941”. Później pojawił się w dramacie telewizyjnym stacji ABC „Miasto strachu”, westernie „Brama nieba” z 1980 roku oraz dramacie telewizyjny CBS „Gwałt i małżeństwo”.

Niestety, w połowie lat 90. kariera Mickey’a Rourke załamała się. Nie dogadywał się z reżyserami, wdawał się w kłótnie z kolegami z branży i menedżerami. Był nieobliczalny – awanturował się, wywracał stoły i groził innym. W końcu przestał otrzymywać role. „Naprawdę paliłem mosty. A wiele osób ma długą pamięć”, stwierdził gorzko po latach w wywiadzie dla brytyjskiej gazety „Daily Mail”. W tym czasie miał także ogromne problemy z narkotykami oraz alkoholem.

CZYTAJ: Marcin Kwaśny: Byłem antykatolikiem i antyklerykałem. Bóg dał mi łaskę wiary

Reklama

Próba samobójcza i… wyjazd do Lourdes

Rourke po latach wspominał, że cudem jest to, że nie spędził 30 lat za kratkami za dawne ekscesy z narkotykami, alkoholem i przemocą. Kiedy był na skraju załamania i miał myśli samobójcze, kilka razy odwiedził Lourdes. Jego modlitwy zostały wysłuchane. W wywiadach podczas promocji filmu „Man of God”, opowiadającego o życiu św. Nektariusza z Eginy, Rourke poruszał kwestię wiary i cudów. Mówił też o tym, że bycie katolikiem ocaliło go od samobójstwa.

Już około 2008/2009 roku Rourke publicznie przyznawał, że dostał od Boga drugą szansę. Twierdził, że psychiatra i ksiądz byli jego najlepszymi przyjaciółmi w najtrudniejszych momentach. Ubolewał nad tym, że gdy człowiek upada, znajdą się ludzie, którzy jeszcze go popchną, zamiast mu pomóc – na szczęście jemu zawsze udawało się podnieść i zacząć od nowa.

ZOBACZ: Ks. Patrick J. Peyton. Ksiądz, który ewangelizował Hollywood

Reklama

„Być może właśnie z tego powodu jeszcze tutaj jestem”

Ciało aktora przypomina mapę, na której zapisano szczegóły z jego życia: krzyże, tatuaże, blizny, ślady na twarzy po licznych złamaniach i operacjach plastycznych.

Kiedyś kapłan imieniem Peter powiedział mu, że nie powinien zwracać się do Boga tylko wtedy, gdy wszystko dookoła się wali. Trzeba dbać o relację z Bogiem zanim zrobi się gorąco. Dziś Rourke przyznaje, że odmawia różaniec trzy razy dziennie. „Być może właśnie z tego powodu jeszcze tutaj jestem” – podsumowuje.

Aleteia.pl, Viva.pl, Wikipedia, zś/Stacja7

Reklama

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Najciekawsze artykuły

co tydzień w Twojej skrzynce mailowej

Raz w tygodniu otrzymasz przegląd najważniejszych artykułów ze Stacji7

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę