Nasze projekty

Ślubu nie odwołują, ale będą go… transmitować!

Z powodu epidemii wielu narzeczonych stanęło przed trudną decyzją dotyczącą organizacji ślubu i wesela. Podejmują różne decyzje – rezygnują z wesela lub całkowicie zmieniają datę uroczystości. Weronika i Marek postanowili mimo wszystko pobrać się, a rodzinę i przyjaciół zaprosić na transmisję ze ślubnej mszy.

Reklama

W podobnej sytuacji znalazło się wiele par. I nie chodzi tylko śluby zaplanowane na kwiecień. Również narzeczeni, którzy planowali swoje uroczystości na maj, decydują się na przełożenie ślubu lub godzą się z ewentualnością, że na ślubie będą tylko oni i świadkowie.

Emocje towarzyszące tym decyzjom są bardzo różne. Niektórzy nie kryją zawodu, zrozumiały wydaje się też towarzyszący tej sytuacji smutek. Patrząc jednak na kolejne historie par u progu małżeństwa można przekonać się, że narzeczeni nie stronią od konkretnego działania. Są też tacy, którzy ze spokojem przyjęli fakt, że ich ślubna msza odbędzie się bez rodziny i przyjaciół. Wśród takich osób są Weronika i Marek.

Zaplanowali swój ślub na pierwszą sobotę po Wielkanocy. Kiedy wprowadzono restrykcje dotyczące udziału wiernych w Mszy, zdecydowali się mimo wszystko nie rezygnować ze ślubu. Żeby natomiast mogli w nim uczestniczyć rodzina i przyjaciele, postanowili, że zadbają o… transmisję z Mszy, podczas której udzielą sobie sakramentu małżeństwa.

Reklama

W ich imieniu, między innymi Marta, kuzynka Weroniki, zbiera subskrypcje na YouTubowym kanale Zespołu NIEBO – Weronika jest wokalistką tego zespołu. Tutaj będzie udostępniony live ze ślubu. Aby przeprowadzić transmisję w zaplanowanej przez nich formie potrzebują 1000 subskrybentów tego kanału – powoli zbliżają się do tej liczby. Znajomi bardzo im kibicują. –  Dużo osób mówi, że nas podziwia, że zdecydowaliśmy się na sam ślub. Mówią nawet, że to piękne świadectwo tego, co jest w tym wszystkim najważniejsze: sakrament i to, że złożymy przysięgę przed Panem Bogiem – opowiada przyszła panna młoda.

Czy ta decyzja była dla nich trudna? Nie ma co do tego wątpliwości. – Wiadomo, że nie mogliśmy doczekać się pięknej oprawy ślubu, wielu gości i niesamowitej zabawy do białego rana, ale rzeczywistość zweryfikowała nasze plany. Nie mamy na to wpływu – mówi Weronika. Co ciekawe przyznaje też, że z całą sytuacją łatwiej było pogodzić się jej i narzeczonemu niż rodzicom i najbliższej rodzinie.

Weronika wyjaśnia jednak, że nie porzucili całkowicie organizacji wesela. – Planujemy za rok odnowić nasze śluby małżeńskie i wtedy zrobić wesele, z białą suknią i wszystkimi innymi dodatkami – mówi. Wspomina też pełne otuchy słowa swojej kuzynki, Natalii, która słusznie zauważyła, że nikt nie wie, kiedy będzie koniec epidemii i nikt nie wie, czy tego końca dożyje. – Tak, jak powiedziała moja kuzynka “wy będziecie mogli już żyć razem w sakramencie”. I tego się trzymamy – dodaje Weronika.

Reklama

Nieprzypadkowo zapewne ostatnim udostępnionym nagraniem Zespołu NIEBO jest piosenka “Zakochaj się w Panu”. Wydaje się być ona trafnym podsumowaniem zaufania i pokoju, jaki mają w sobie Weronika i Marek na chwilę przed swoim ślubem.

“Zakochaj się w Panu i pozwól, by prowadził cię
I choć czasem trudna droga, Ty nie zniechęcaj się,
bo Pan blisko jest, wystarczy wyciągnąć do Niego rękę.
Pan blisko jest i na pewno przyjmie Cię”

Reklama
Reklama

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Najciekawsze artykuły

co tydzień w Twojej skrzynce mailowej

Raz w tygodniu otrzymasz przegląd najważniejszych artykułów ze Stacji7

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę