Ojciec Jerzy Tomziński, legendarny paulin z Jasnej Góry, którego pożegnaliśmy dziesięć dni temu, 24 listopada obchodziłby 103 urodziny. "Chcemy pamiętać o tym wielkim kapłanie" - powiedział przeor Jasnej Góry.

Ojciec Jerzy Tomziński zmarł 14 listopada, a więc kilka dni przed swoimi 103 urodzinami. Pożegnaliśmy go 10 dni temu, chcemy pamiętać o tym wielkim kapłanie, paulinie, patriocie, człowieku, który swoje życie związał – mówił podczas mszy świętej o. Samuel Pacholski, przeor Jasnej Góry.
Nazywał siebie „człowiekiem Jasnej Góry”
O. Tomziński trzykrotnie pełnił funkcję przeora klasztoru na Jasnej Górze. Zakonnik spotkał w swoim życiu wielu świętych, przyjaźnił się z kard. Stefanem Wyszyńskim.
Pod koniec życia mówił: Bogu dziękuję, ludziom dziękuję i przepraszam. Przyjmijcie słowa starego ojca, trzymajcie się Jasnej Góry, kochajcie ją, bo naprawdę warto – wspominał go w rozmowie ze Stacją7 o. Mariusz Tabulski, przeor klasztoru paulinów w Krakowie na Skałce.
Kim był znany paulin?
Zakonnik urodził 24 listopada 1918 r. w Przystajni k/Częstochowy
Przeczytaj również
Ojciec Tomziński był trzykrotnie przeorem Jasnej Góry i dwukrotnie generałem zakonu paulinów i jedynym żyjącym dotąd uczestnikiem Soboru Watykańskiego II.
Zakonnik przyjaźnił się z kilkoma papieżami i kard. Stefanem Wyszyńskim, organizował uroczystości milenijnych i VI Światowego Dnia Młodzieży.
ZOBACZ: Pożegnaliśmy ojca Jerzego Tomzińskiego. „Dziękujemy za całe jego życie, słowa i czyny”
kh/Stacja7