Nasze projekty

Ofiary nadal mierzą się z bolesną przeszłością. Sprawa dominikanina o. Pawła M.

Ofiary dominikanina Pawła M., który dopuszczał się wykorzystywania seksualnego i przemocy na członkach duszpasterstwa akademickiego, nadal mierzą się z bolesną przeszłością. Ich wstrząsające świadectwa oraz obecne działania zakonu wobec pokrzywdzonych opisuje red. Paulina Guzik na łamach "Więzi".

Cathopic/Yandry Fernández Perdomo

W tekście „Dla czystego wszystko jest czyste”. Dominikańskie historie prawdziwe dziennikarka przedstawia wstrząsające świadectwa kobiet wykorzystanych przez o. Pawła M., które mimo upływu lat nadal mierzą się z bolesną przeszłością oraz trudnościami w budowaniu szczęśliwych związków czy więzi z Bogiem.

„Choć wiele kobiet skrzywdzonych przez Pawła M. niemal ćwierć wieku temu przeszło już terapię, wciąż nie potrafią poradzić sobie z doznaną krzywdą – nie tylko w sferze duchowej, ale i osobistej” – czytamy w tekście „Więzi”. Sprawy dotyczące wykorzystywania w duszpasterstwie akademickim są przedawnione, ale prawnicy obu stron negocjują warunki zadośćuczynienia finansowego.

Kilka tygodni temu dominikanie zapewnili, że wszystkie ofiary mogą liczyć na wszelką pomoc oraz otrzymają informacje o przebiegu postępowania prowadzonego wobec o. Pawła M. Jednak, jak czytamy w tekście, kontakt pokrzywdzonych z prowincjałem urwał się 8 kwietnia, gdy o. Paweł Kozacki poinformował o powołaniu specjalnej komisji.

Reklama

„Zakon dominikanów nie wyznaczył swojego pełnomocnika do rozmowy ze skrzywdzonymi. Niektóre kobiety otrzymały jedynie, ogólnie dostępny na stronie internetowej, numer telefonu do dominikańskiego duszpasterza osób wykorzystanych seksualnie” – pisze dziennikarka.

Sprawa Pawła M. Działania zakonu

Pod koniec marca dominikanie poinformowali, że władze zakonu wszczęły wobec Pawła M. postępowanie kanoniczne za czyny, których miał się dopuszczać m.in. w latach 1996-2000 na członkach duszpasterstwa akademickiego we Wrocławiu.

Na początku kwietnia Paweł M. został aresztowany, a dominikanie powołali specjalną komisję do wyjaśniania tej sprawy, którą kieruje Tomasz Terlikowski.

Reklama

Cały tekst można przeczytać >>>na stronie „Więzi”<<<.

kh/Więź/Stacja7

Reklama

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Reklama

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę