Obóz trwał od 8 do 14 lipca. 34 uczestników na czele z dwoma księżmi, dwoma diakonami i czterema liderami z diecezji legnickiej spędziło wakacyjny tydzień na wzmacnianiu nie tylko swojej relacji z Panem Bogiem, ale również poprawianiu kondycji własnego ciała. Oprócz modlitw, Mszy św. i konferencji mieli codziennie czas na siłownię, gry zespołowe czy naukę tańca. Nie zabrakło też lekcji o zdrowym żywieniu.
– Pomysł zrodził się z potrzeby by pokazać w luźnej formie bycie z Bogiem na codzień. Chodziło o zaproszenie osób, które gdzieś mają problem żeby się przełamać do Kościoła. Oczywiście jest to na tyle forma otwarta, że obóz stwarzał możliwość pogłębienia swojej relacji z Bogiem także dla tych, którzy są już w jakiś wspólnotach. Chodziło nam o taki „mix” tego co duchowe z tym co codzienne – mówi ks. Robert Bielawski, współorganizator wydarzenia.
Sami uczestnicy też nie kryją pozytywnego odbioru pomysłu takiego wyjazdu. – Uważam, że to bardzo dobry pomysł. Sport jest sferą życia, która dotyczy wielu młodych ludzi i myślę, że warto w ewangelizację wpleść trochę ćwiczeń i wysiłku fizycznego. Przychodzą mi na myśl sportowcy, którzy otwarcie wypowiadają się, że oprócz intensywnego wysiłku fizycznego podejmują wysiłek duchowy przynoszący obfite owoce – mówi Konrad Buranicz, jeden z liderów prowadzących całość.
Już pierwszego dnia uczestnicy zawiązali wspólnotę przez wspólne gry i zabawy. Mieli też od początku możliwość przebywania z pierwszymi zaproszonymi gośćmi, tj. Moniką i Marcinem Gomułkami. Oprócz planowanej konferencji zatytułowanej „Małżeństwo jest Boskie” oraz jeszcze jednej, spontanicznej, zorganizowanej osobno dla kobiet i mężczyzn, młodzież mogła obserwować świadectwo ich życia i bliżej poznać jako małżeństwo i rodziców, np. przy posiłkach. Ich autentyczna radość ze wspólnego przebywania oraz bardzo nietuzinkowe i pełne miłości metody wychowawcze z pewnością posłużą jako przykład dla uczestników rozeznających drogę małżeńskiego powołania.
Przeczytaj również
Obóz wzbogaciło też spotkanie z zespołem „Muode koty”. To oni zachęcili 24-letnią Adriannę Słyk do przyjazdu aż z województwa świętokrzyskiego! Oprócz uczestnictwa w koncercie uczestnicy mogli się też dowiedzieć o drodze chrześcijańskiego życia wokalistów. Zaproszenie przyjął także Szymon Hołownia, który oparł swoje rozważania na głównym temacie obozu – tożsamości człowieka.
– Myślę, że w tych czasach dużo młodych ludzi poszukuje swojej tożsamości, tego kim chce być, jakim człowiekiem pragnie zostać. Ja sama od dłuższego czasu borykam się z tymi pytaniami, tak więc tegoroczny temat bardzo do mnie trafił. Wierzę, że uda mi się tutaj znaleźć odpowiedzi na nurtujące mnie pytania – powiedziała Julia Łysik z Legnicy, jedna z uczestniczek wydarzenia.
Był to już drugi obóz zorganizowany przez tą ekipę. Pierwszy miał miejsce w ubiegłym roku.