Rezurekcja. Czym jest i kiedy powinna się odbyć – nocą czy nad ranem?
Rezurekcja to pierwsze skojarzenie, które przychodzi na myśl w kontekście Wielkanocy. Czym jest, kiedy powinna się odbyć i dlaczego warto w niej uczestniczyć?
Rezurekcja najczęściej kojarzy się z Mszą świętą. Rzeczywiście jest ona jej nieodłącznym elementem, jednak sama rezurekcja jest procesją, która odbywa się w Wielkanoc. Ma być uroczystym ogłoszeniem, że Chrystus zmartwychwstał. Najczęściej odbywa się na zewnątrz i w wielu przypadkach wierni okrążają kilkukrotnie kościół. W procesji kapłan niesie Najświętszy Sakrament, ale musi także pojawić się miejsce dla krzyża z czerwoną stułą oraz figury Chrystusa Zmartwychwstałego.
Rezurekcja – dlaczego warto wziąć w niej udział?
Rezurekcja to wyjątkowy czas. To moment, gdy przy dźwięku radosnego śpiewu Alleluja, często z udziałem orkiestry idzie się w niezwykłym przemarszu, dając tym samym świadectwo swojej wiary. Cały Kościół ogłasza wówczas światu, że Jezus zmartwychwstał. Dla wielu osób jest to symbol nadziei i odrodzenia, przypominający, że nawet w najcięższych chwilach życia istnieje potencjał na nowe życie i nowe początki. Jest to czas refleksji nad wartościami duchowymi, przebaczeniem i możliwością osobistej przemiany.
Czytaj także >>> „Uratowani, z wielkiej otchłani!”. Posłuchajcie uwielbieniowego utworu zespołu TGD
Kiedy powinna odbyć się procesja?
Obecnie w części parafii Procesja Rezurekcyjna kończy Wigilię Paschalną, w części – jest przeniesiona na czas przed świtem Niedzieli Zmartwychwstania. Oba rozwiązania mają swoje zalety i wady.
Wigilia Paschalna – najbardziej wyjątkowa liturgia całego roku – składa się z kilku części: liturgii światła, wyjątkowo długiej Liturgii Słowa podzielonej na 2 części śpiewem “Gloria” , Liturgii Chrztu i Liturgii Eucharystii.
Przeczytaj również
W starożytności rozpoczynano ją w nocy, a według niektórych tradycji kończono nad ranem procesją obwieszczającą światu zmartwychwstanie Chrystusa, dlatego w coraz większej liczbie kościołów w Polsce również tradycyjną Rezurekcję celebruje się w nocy, na zakończenie Wigilii.
Wydaje się, że zwyczaj procesji odbywającej się o świcie niedzieli Zmartwychwstania jako formy pierwszego ogłoszenia, przetrwał właściwie tylko w Polsce. Dawniej w niektórych miejscach kończył nocną liturgię, która mogła sięgać aż do godzin świtu i wtedy rzeczywiście taka procesja miała najgłębszy sens. Wigilia Paschalna była wtedy prawdziwą wigilią, bo przecież to słowo oznacza po łacinie czuwanie.
Do popularności procesji rezurekcyjnej o poranku przyczyniło się na pewno rozdzielenie Wigilii Paschalnej od Niedzieli Zmartwychwstania. Obecnie w części parafii Procesja Rezurekcyjna kończy Wigilię Paschalną, w części – jest przeniesiona na czas przed świtem Niedzieli Zmartwychwstania. Oba rozwiązania mają swoje zalety i wady.
Czytaj także >>> Plan na Wielkanoc
Procesja po Wigilii Paschalnej
Za pierwszym rozwiązaniem przemawia teologia znaków liturgicznych. Wszelki kult Eucharystii powinien następować po Mszy św. a nie przed – tak się dzieje, gdy Rezurekcja odbywa się rano przed pierwszą Mszą. Trudno też nie dostrzec sprzeczności w tym, że nocą świętujemy Zmartwychwstanie, a potem znów wynosi się Najświętszy Sakrament z Grobu.
Rezurekcja w niedzielny poranek
Z kolei za rozwiązaniem porannym przemawia właśnie pora. Jest oczywistym nawiązaniem do odnalezienia pustego grobu Chrystusa właśnie rano. Oraz właśnie świt – jasny dzień jest najlepszą porą na ogłaszanie światu czegokolwiek. Środek nocy, gdy świat śpi, nie jest naturalnym momentem na noszenie sztandarów i śpiewanie pieśni, w ciemnościach bowiem zaciera się naturalność procesji, której celem jest zamanifestowanie na zewnątrz prawdy wiary.
Na podstawie tekstu Anny Druś i ks. Dominika Ostrowskiego „Wielka Sobota. Nie przegap w Liturgii”