W ogóle się nie zmieniliśmy. Pomoc innym mamy w naszym, polskim DNA
Dziś Narodowy Dzień Pamięci Polaków Ratujących Żydów. Od czasów II wojny światowej, właściwie nic się nie zmieniło. My - Polacy wciąż mamy otwarte serce na drugiego człowieka, potrzebującego pomocy.
II wojna światowa była czasem próby z człowieczeństwa dla wielu. Ci, których dziś nazywamy Sprawiedliwymi Wśród Narodów Świata, ratowali Żydów. Wykazali się niezwykłym bohaterstwem, determinacją i odwagą. Ryzykowali własnym życiem, by ocalić niewinnych przed zagładą. Dziś są dla nas wzorem i inspiracją, by nigdy nie zapominać o wartości życia.
Rodzina Ulmów
Podczas okupacji niemieckiej w 1942 r. zdecydowali się przyjąć pod swój dach i dać schronienie ośmiorgu Żydom o nazwiskach: Goldman i Szall.
W tym samym roku Józef Ulma wybudował dla innej, żydowskiej rodziny ziemiankę w pobliskim lesie. Rodzina ukrywała się tam, a Ulma dostarczał im niezbędnych do życia produktów. Niestety, po pewnym czasie Niemcy odkryli miejsce pobytu Żydów, których następnie zamordowali. Esesmani wtedy nie wiedzieli jednak, że za ich ukrywaniem stała rodzina Ulmów. Dopiero w 1944 r., kiedy ich działania zostały zadenuncjowane przez granatowego policjanta Władysława Lesia (pochodzenia ukraińskiego), niemcy wydali nakaz rozstrzelania całej rodziny.
Rankiem 24 marca 1944 r. przed dom Ulmów przybyło pięciu niemieckich żandarmów oraz kilku „granatowych policjantów”. Dowodził nimi por. Eilert Dieken. Najpierw zamordowano Żydów, potem Józefa i Wiktorię (będącą w siódmym miesiącu ciąży). Następnie Dieken podjął decyzję o zabiciu dzieci. W kilka minut życie straciło siedemnaście osób – w tym dziecko, które Wiktoria zaczęła rodzić w chwili egzekucji. Ulmowie pochowani zostali na cmentarzu w Markowej, zaś Żydzi, którzy zginęli obok nich, spoczywają na cmentarzu w Jagielle (miejscu pochówku 41 innych ofiar Holokaustu z Markowej).
Irena Sendlerowa
“Kiedy Niemcy zajęli Warszawę w 1939 roku, miałam szeroki krąg przyjaciół i znajomych Żydów, którzy znaleźli się w okropnej sytuacji, bez środków do życia” – tak wspominała początek wojny Irena Sendlerowa. Razem ze współpracowniczkami z warszawskiego Wydziału Opieki i Zdrowia, zaczęła organizować pomoc dla Żydów. Wykorzystywała możliwości, jakie dawało jej stanowisko: niosła pomoc żywnościową, pieniężną i rzeczową.
Przeczytaj również
Kiedy w 1940 r. Niemcy utworzyli getto w Warszawie, Sendlerowa wykorzystywała swoją funkcję (miała przepustkę sanitarną), by nieść pomoc – odwiedzała znajomych, dostarczała żywność, lekarstwa. Od 1941 r. pomoc Żydom stała się jeszcze bardziej utrudniona, a najgorzej było, gdy Niemcy w 1942 r. rozpoczęli akcję likwidacji getta. W tym czasie wraz ze wspólniczkami uratowały kilkanaście niemowląt żydowskich, a wielu dzieciom pomogła wydostać się z getta.
W 1943 r. Irenda Sendlerowa włączyła się w działalność konspiracyjną Rady Pomocy Żydom “ŻEGOTA”, gdzie przyjęła pseudonim “Jolanta”. Podczas działalności przekazywała pieniądze podopiecznym, wyszukiwała bezpieczne do ukrywania się lokale i zaangażowała się w pomoc. W październiku 1943 r. została aresztowana przez gestapo i osadzona w więzieniu na Pawiaku. Dzięki pomocy jej przyjaciół, którzy zapłacili ogromną łapówkę – została uwolniona. Gdy wyszła na wolność, wciąż działała w konspiracji i stała się Klarą Dąbrowską.
Irena Sendlerowa miała swój udział w Powstaniu Warszawskim, podczas którego służyła jako pielęgniarka w punkcie sanitarnym. Tuż po powstaniu, razem z ukochanym Adamem Celnikierem, którego wcześniej uratowała w getcie, uniknęli obozu w Pruszkowie i trafili na Okęcie, gdzie tworzyli punkt sanitarny.
Jan i Antonina Żabińscy
W latach okupacji niemieckiej warszawski Ogród Zoologiczny, kierowany przez dyrektora Jana Żabińskiego, stał się azylem dla wielu Żydów. Po wybuchu wojny Jan wraz z żoną Antoniną zaangażowali się w konspirację. W opuszczonych klatkach i pawilonach po zwierzętach ukrywano ludzi, broń i amunicję.
W znajdującej się na terenie ZOO „Willi pod Zwariowaną Gwiazdą”, państwo Żabińscy zapewnili schronienie m.in. pisarce Rachel Auerbach, rzeźbiarce Magdalenie Gross czy bokserowi Samuelowi Koenigswein i jego rodzinie. Po pomoc do Państwa Żabińskich zgłaszali się Żydzi, którzy uciekli z getta lub szybko musieli opuścić “spalone” miejsca po tzw. aryjskiej stronie. Swoich gości małżeństwo ukrywało w korytarzu koło starej lwiarni, a później w piwnicy swojego domu.
Gdy zbliżało się niebezpieczeństwo tajni lokatorzy chowali się na strychu, w łazience, w szafie ściennej lub w ogrodzie, wydostając się do niego tunelem prowadzącym z piwnicy na zewnątrz. O zagrożeniu Antonina informowała ich grając na fortepianie melodię z operetki „Piękna Helena” Offenbacha – „Jedź, jedź, jedź na Kretę!”.
W 1965 r. Jan i Antonina Żabińscy za swoje oddanie na rzecz ratowania Żydów zostali uhonorowani tytułem Sprawiedliwych wśród Narodów Świata. „Czyny moje były i są konsekwencją pewnego nastroju psychicznego w wyniku wychowania postępowo-humanistycznego, jakie otrzymałem zarówno w domu rodzinnym, jak i w gimnazjum Kreczmara. Wiele razy pragnąłem analizować przyczyny niechęci do Żydów i nie znalazłem innych, poza sztucznie utworzonymi” – pisał po latach w relacji przekazanej Żydowskiemu Instytutowi Historycznemu w Warszawie Jan Żabiński.
Wciąż mamy otwarte serca!
Przypominając świadectwa z czasów II wojny światowej widzimy, że historia zatacza koło. Wojna na Ukrainie pokazała nam, że wyciągnęliśmy lekcję z człowieczeństwa i wciąż leży nam na sercu dobro i bezpieczeństwo drugiego człowieka.
Gdy w 2022 roku przyszedł czas próby, my – Polacy doskonale potrafiliśmy odnaleźć się w sytuacji, by z każdego zła wyciągnąć choć odrobinę dobra. Od ponad roku, podobne obrazy obserwujemy w całym kraju, gdzie przyjmujemy uchodźców z Ukrainy pod swój dach, oferujemy im pomoc, koordynujemy zbiórki odzieży, żywności. Część także naraża swoje życie, przekraczając ukraińską granicę, by pomóc Ukraińcom w przeprawie na polską stronę, bądź przewożąc transport z pomocą humanitarną. Jak widzimy – od czasów wojny wiele się nie zmieniło! Wciąż mamy otwarte serca na pomoc drugiemu człowiekowi w potrzebie!
Źródła: wikipedia, sprawiedliwi.org.pl, muzeumulmow.pl, artsandculture.google.com,