Odmawiaj Różaniec, można wygrać milion
Tak mogłaby brzmieć reklama Różańca Świętego, zwłaszcza po czwartkowej sytuacji w programie rozrywkowym "Milionerzy", w którym finałowe pytanie dotyczyło odróżniania tajemnic różańcowych.
Pytanie finałowe, postawione przed gdańszczanką Katarzyną Kant-Wysocką brzmiało:
Różańcową tajemnicą chwalebną nie jest: A: Wniebowzięcie Matki Bożej, B: Zmartwychwstanie Jezusa, C: Śmierć Jezusa na krzyżu, D: Zesłanie Ducha Świętego.
Wydawać by się mogło, że dla przeciętnego katolika takie pytanie jest proste jak bułka z masłem – tajemnic różańcowych uczymy się przecież już jako dzieci przygotowujące się do Pierwszej Komunii. Okazuje się jednak, że niekoniecznie dalej je pamiętamy.
Zestawienie najpopularniejszych haseł wpisywanych w wyszukiwarce Google właśnie w czwartek, kiedy program się odbywał udowadnia, że zaraz po programie z pytaniem za milion Polacy rzucili się do Internetu sprawdzać, co to są w ogóle tajemnice chwalebne! Zapytania „tajemnica chwalebna” i „tajemnice chwalebne” stanowiły najczęściej zadawane Googlowi tego dnia pytania. Polacy pytali o nie częściej niż o Puchar Polski, losowanie Ligi Mistrzów czy zmarłego uwodziciela z nadmorskiego kurortu.
Zdaniem teolożki i dziennikarki „Przewodnika Katolickiego” Moniki Białkowskiej wybór akurat tak prostego pytania na finał programu, w którym można wygrać milion złotych oznacza, jak źle musi być z wiedzą religijną Polaków. „Nam (teologom czy dziennikarzom katolickim – przyp red) się wydaje, że robimy rzeczy ważne, potrzebne i pożyteczne, a tymczasem świat jest na poziomie odróżniania tajemnic bolesnych i chwalebnych!” – skonkludowała w swoim wpisie na Facebooku.
Przeczytaj również
Coś w tej myśli jest. Portal WP.pl zrobił dzień po „Milionerach” uliczną sondę pod jednym z popularniejszych kościołów w Warszawie, pytając ludzi dokładnie o to samo, o co Hubert Urbański spytał panią Kasię z Gdańska w finale programu. Znajomością tajemnic różańcowych wykazała się tam jedna osoba na kilkanaście zapytanych. Reszta albo nie miała pojęcia, albo podawała – co ciekawe – Zmartwychwstanie Pana Jezusa jako przykład tajemnicy nienależącej do Chwalebnych, albo „strzelała” i czasem trafiała w prawidłową odpowiedź, czasem nie.
Pani Katarzyna z Gdańska również przyznała, że posłużyła się w odpowiedzi logiką, ponieważ tajemnic różańcowych nie znała. Logika zwyciężyła i pani Kasia zdobyła milion.
Wnioski mogą być proste. Chcesz wygrać milion? Myśl logicznie, módl się na Różańcu i… zgłoś do Milionerów :) Albo jeszcze lepiej. Módl się na Różańcu, a z milionem czy bez, wygrasz coś o wiele bardziej cennego!
Polecamy>> 15 obietnic Maryi dla modlących się na Różańcu
Różaniec: dlaczego tajemnice?
Tajemnice Chwalebne: wprowadzenie
Różaniec: męska sprawa
Nowenna Pompejańska: co to jest, jak ją odmawiać i dlaczego warto