Trzydzieści scen z życia Maryi to niewielka, choć bardzo treściwa książka. Jak pisze autorka niezwykłego pomysłu Aneta Liberacka – to rodzaj niezbędnika, dzięki któremu Matka, Mistrzyni, Nauczycielka i Przyjaciółka staje się bliższa i wciąż odżywa w sercach osób, które ją kochają. Żyje, umacnia, inspiruje, pomaga przechodzić przez ciemne doliny.
Redaktor naczelna portalu Stacja7.pl zaprosiła do współpracy kilka młodych dziennikarek, z którymi napisała krótkie, autentyczne historie z własnego życia, a także kobiet znanych z kart historii i mediów. Jest tu oczekiwanie na upragnione dziecko, trudne problemy małżeńskie, dziecko czekające w sierocińcu na upragnioną mamę. Potoczne radości i smutki, a Matka Boga, Theotokos, malowana w złocie, której wizerunki obsypywane są od pokoleń wspaniałymi klejnotami, daleka, na ołtarzach, w koronie i z berłem – schodzi na ziemię, staje się ponownie Miriam z Nazaretu w zgrzebnej, codziennej sukni i udziela nadziei i blasku współczesnym kobietom.
Książka składa się z kilku części. Każda ze scen z życia Maryi inspirowana jest cytatem z Ewangelii, ale też całego Nowego Testamentu czy dokumentów Soboru Watykańskiego II. Bibliści obliczyli, że teksty poświęcone Matce Bożej to zaledwie 2-3 proc. Nowego Testamentu. To niezwykłe, że tak skromne wiadomości przekazane przez Ewangelistów, są natchnieniem wszystkich pokoleń, także autorek Scen. Zaślubiny, oczekiwanie na dziecko, choroba i śmierć dziecka, samo życie… Są wśród bohaterek krótkich opowieści królowa Jadwiga, dr Wanda Półtawska – więźniarka obozu Ravensbrück, później lekarka bezkompromisowo walcząca o życie nienarodzonych, sportsmenka Agata Mróz – która zrezygnowała z terapii onkologicznej, by jej córeczka urodziła się cała i zdrowa. Wiodącym motywem opowiadanych historii jest życie – przekazywanie życia, czyli macierzyństwo, walka o małżeństwo, rodzinę, dzięki której istnienie i rozwój stają się możliwe.
Po każdej scenie z życia następuje modlitwa w intencji kobiet szczęśliwych i strapionych, wołanie o to, żeby Maryja sprawiła, by w każdej sytuacji były coraz bliżej Boga. Jak pisze we wstępie autorka, przez rozważanie życia Matki Bożej i dostrzeganie analogii z Jej losem, należy dostrzec w Niej wzór. Ponieważ Warto tam zwracać się do Niej i w modlitwie szukać bliskości tej kobiety, w której każda z nas może odnaleźć siebie. Tak, przecież też żyjemy my, współczesne „Maryje”. Jesteśmy kobietami trudnych wyborów, ważnych decyzji, kobietami własnych przekonań, a czasem trudnych dróg. Każdego dnia podejmujemy trud „zbawienia” świata i siebie, dążymy do świętości. Dokładnie tak samo jak Maryja.
Przeczytaj również
-
Litania loretańska z nowymi wezwaniami
-
Pieta. Przejmujący ból Matki
-
Dlaczego uroczystość Zwiastowania Pańskiego jest przeniesiona? Wyjaśniamy
-
80 tys. mężczyzn u Matki Bożej z Aparecidy. To największa grupa pielgrzymów!
-
Abp Jędraszewski: Maryja wskazuje nam słuszną drogę
-
Miliony pielgrzymów w Fatimie. Z roku na rok ich liczba rośnie
-
Święci Joachim i Anna. Rodzice Maryi, dziadkowie Jezusa
-
Misiek Koterski zabrał różaniec na Bahamy. „On daje mi siłę”
-
Papież: Miłość nigdy nie tłumi, miłość robi miejsce dla drugiego
-
Misiek Koterski: Uklęknąłem i poprosiłem Boga, żeby mi pomógł
-
Guadalupe. Wizerunek, którego tajemnice są odkrywane do dzisiaj
-
Książka jako świąteczny prezent. Jaką wybrać?
-
„Każde życie jest cudem”. Poznaj wyjątkową książkę-cegiełkę, pełną „świadectw miłości”
-
Franciszek odmówił Anioł Pański już z okna papieskiego. „Maryja była wierna Bogu w prostych rzeczach”
-
Strażak rzymski daje kwiaty Niepokalanej, a następnie Jej salutuje [WZRUSZAJĄCE NAGRANIE]
Część druga Scen zawiera medytacje poświęcone cnotom Maryi i roli, jaką odegrała w życiu świętych mężczyzn (Mężczyźni tracą dla Niej głowę), m.in. Jana Pawła II, Prymasa Stefana Wyszyńskiego, ks. Jerzego Popiełuszki. Jest też wskazówka, jak w Jej obecności przeżywać Triduum Paschalne.
Kolejna część zawiera modlitwy do Niej skierowane, a ostatnia, czwarta – litanie, które powstały w sanktuariach maryjnych: na Jasnej Górze, Gietrzwałdzie, Licheniu, Matemblewie i innych.
Książka jest niewielka, można włożyć ją do torebki i czytać w drodze do pracy, w firmie, w przerwie na kawę, po powrocie do domu. Ilustracje czynią z niej małe dzieło sztuki – zamieszczone są w niej reprodukcje ikon i wizerunków nieznanych autorów oraz mistrzów klasy światowej: Rembrandta, Leonarda da Vinci, Sandra Botticellego i innych. Te reprodukcje, znakomicie wkomponowane w tekst, także pokazują, jak wielkim natchnieniem Miriam z Nazaretu, Matka Boga, Theotokos była dla pokoleń artystów, którzy potrafili odkryć bogactwo przesłania płynące z Jej ukrytego życia.
Pięknie wydana książka może być prezentem „międzypokoleniowym” – babć dla wnuczek, wnuczek dla seniorek: kolejnych pokoleń, które odnajdują w Maryi najbliższą powiernicę, źródło siły, wzór.
Na okładce czytamy: Wszystkie opisane historie są prawdziwe. Podzieliły się nimi: Renata Chruściel, Alicja Samolewicz-Jeglicka, Dorota Smoleń i Judyta Syrek.
Recenzję książki „30 scen z życia Maryi” można przeczytać na łamach najnowszego numeru miesięcznika dla kobiet „List do Pani”.
Pismo ukazuje się od lutego 1993 r., a jego wydawcą jest Polski Związek Kobiet Katolickich. Miesięcznik poświęcony szeroko pojętej formacji religijnej, adresowany jest do kobiet, które pragną ogarnąć refleksją swoje życie i zadania wynikające z kobiecego powołania. Punktem odniesienia dla twórców pisma jest Ewangelia i nauczanie Jana Pawła II, Jego teologiczna wizja kobiety i jej zadań w misterium Stworzenia i Zbawienia. Wpisany w nurt tak pojętego nowego feminizmu „List do Pani” ukazuje niezwykłą rolę kobiety w rodzinie, społeczeństwie, w nowej ewangelizacji; upomina się o powszechny szacunek dla macierzyństwa, ojcostwa, rodziny, dziecka, o politykę prorodzinną; stara się wykazać, jak błędne i szkodliwe są postawy i ideologie zaprzeczające w pełni ludzkiemu i duchowemu rozumieniu rodziny, kobiety i dziecka.
