Kaplica domu zarządu pallotyńskiej Regii Matki Miłosierdzia w Rio de Janeiro otrzymała relikwie bł. Józefa Stanka. Uroczystość wprowadzenia relikwii miała miejsce 23 września podczas Mszy św., której przewodniczył Wyższy Przełożony ks. Artur Karbowy.
Rozpoczynając Mszę św. przypomniał on zebranym księżom, klerykom i świeckim członkom Zjednoczenia Apostolstwa Katolickiego, że właśnie 23 września 1944 roku, 28-letni pallotyn, Józef Stanek został na Czerniakowie powieszony przez nazistów. Zginął z nienawiści do wiary.
Przed wprowadzeniem relikwii został odczytany życiorys błogosławionego, a następnie ks. Karbowy pobłogosławił relikwiarz.
W kazaniu przypomniał zgromadzonym, że relikwie świętych są przede wszystkim znakiem ich nadprzyrodzonej obecności wśród nas. Znakiem, który uświadamia nam, jak wiele Bóg może zdziałać w życiu człowieka żyjącego wiarą, nadzieją i miłością, czyli żyjącego po prostu dla Boga. Relikwie są znakiem, który uświadamia nam, że mamy u Boga wyjątkowych orędowników. Są dla nas znakiem, który powinien nas inspirować, aby każdy z nas w codziennym życiu podążał drogą świętości, która prowadzi bezpiecznie do Domu Ojca.
Wprowadzenie relikwii błogosławionego pallotyna odbyło się w roku jubileuszowym 50-lecia przybycia polskich pallotynów do Rio de Janeiro. Uroczystość zakończyła się indywidualnym błogosławieństwem zgromadzonych relikwiami patrona kaplicy Muzeum Powstania Warszawskiego.
Do końca pozostał przy Powstańcach
Ksiądz Józef Stanek urodził się 4 grudnia 1916 roku w Łapszach Niżnych w diecezji krakowskiej. Szkołę średnią ukończył w Wadowicach, na Kopcu. Po maturze wstąpił do Stowarzyszenia Apostolstwa Katolickiego (Księża Pallotyni). Tam odbył nowicjat oraz studia seminaryjne. Święcenia kapłańskie otrzymał 7 kwietnia 1941 roku. Dnia 13 kwietnia udało mu się odprawić Mszę świętą prymicyjną w swojej rodzinnej miejscowości.
Przeczytaj również
Zaraz po święceniach rozpoczął studia specjalistyczne na Tajnym Wydziale Socjologii Uniwersytetu Warszawskiego. W dniu wybuchu Powstania Warszawskiego, 1 sierpnia 1944 roku, znajdował się w Warszawie, w Zakładzie Sióstr Rodziny Maryi na Koszykach, gdzie pracował jako duszpasterz i kapelan szpitala.
ZOBACZ: Jego miejsce było przy walczących Powstańcach – został z nimi do końca. Historia ks. Józefa Stanka
W drugiej połowie sierpnia 1944 roku przełożeni skierowali go do pracy kapelańskiej i duszpasterskiej w Zgrupowaniu Armii Krajowej „Kryska”, działającym na odcinku czerniakowskiego Powiśla.
Ksiądz Józef przybrał pseudonim „Rudy”. Z miejsca rozpoczął szeroką i wszechstronną pracę duszpasterza i kapelana. Przede wszystkim odprawiał Msze polowe i spowiadał. Odwiedzał często polowe szpitale, niosąc duchową pomoc i nadzieję walczącym i rannym. Nosił rannych, docierając do najbardziej wysuniętych pozycji powstańczych. Pomagał walczącym żołnierzom i ludności cywilnej odkopywać zasypanych. Wielu rannych uratował od niechybnej śmierci, zwłaszcza w ostatnich dniach powstania na Przyczółku Czerniakowskim. Podnosił też na duchu załamanych mieszkańców i – mimo niebezpieczeństw – wygłaszał do nich Słowo Boże. Chociaż miał możliwość uratowania swego życia, przeprawiając się pontonem na drugi brzeg Wisły, nie skorzystał z niej. Chciał dzielić los żołnierzy i ludności cywilnej, która została na lewym brzegu rzeki.
ZOBACZ TEŻ: Bezkompromisowy, charyzmatyczny kapłan. Kim był ks. Jan Zieja?
Zginął, bestialsko zamordowany…
W dniu 23 września 1944 roku ksiądz „Rudy” dostał się w ręce SS. Bity, popychany przez hitlerowskich siepaczy, został odprowadzony pod szubienicę. W ostatnich chwilach okazał wielkie męstwo i heroiczną odwagę. Spod szubienicy błogosławił przechodzących żołnierzy i ludność cywilną. Hitlerowcy właśnie tędy pędzili ich do niewoli i obozów zagłady, aby im pokazać – jak mówili – „głównego bandytę powstania”.
Ksiądz Józef ściągnął na siebie nienawiść Niemców między innymi za to, że polecił powstańcom, na własną odpowiedzialność, zniszczyć broń. Chciał ich w ten sposób uratować, gdyż hitlerowcy niemal każdego uzbrojonego Polaka natychmiast rozstrzeliwali. Nie chciał także, aby broń dostała się w ręce hitlerowców i służyła zabijaniu Polaków.
Zginął, bestialsko zamordowany – przez powieszenie – 23 września 1944 roku. Cierpienie, którym były naznaczone pierwsze chwile jego życia, stało się też jego udziałem w godzinie jego męczeńskiej śmierci.
Aktu beatyfikacji ks. Józefa Stanka dokonał papież Jan Paweł II, w ramach wyniesienia na ołtarze 108 polskich Męczenników za wiarę, 13 czerwca 1999 roku w Warszawie.
KAI,pa/Stacja7