Ponad 300 osób dotarło na Jasną Górę w pielgrzymce pabianickiej. Najmłodszy uczestnik miał zaledwie 7 miesięcy!

Powietrzem moim jest…wiara! – świadectwo miłości do Chrystusa i Maryi dało ponad 300 pątników 555. Pieszej Pielgrzymki Pabianickiej. Pokonali upał i swoje słabości. Nie zabrakło też przedstawicieli rodzin romskich licznie obecnych w Łodzi. Pabianiczanie zostaną do 26 VIII na odpust Matki Bożej Częstochowskiej. Pątnikom, jak z całej metropolii łódzkiej, do której należą, towarzyszyło hasło: „Idziemy z pośpiechem” nawiązujące to tematu tegorocznych Światowych Dni Młodzieży.
ZOBACZ TEŻ: Abp Ryś na pielgrzymce: powinniśmy być tam, gdzie są ludzie, a nie narzekać, że ludzi nie ma
STACJA7 POLECA
Pątników odświętnie wprowadzili na Jasną Górę strażacy i przedstawicielki Zespołu Pieśni i Tańca Bychlewianka.
Na pielgrzymce jak w życiu, teraz było gorąco, było trudno, było radośnie, ale co najważniejsze z zaufaniem, że to wszystko jest po coś. Silna wiarą, to jest moje przesłanie z tej pielgrzymki, tego się mocno trzymam. Duchowość jest ważna. Każdy ma w sobie tę cząstkę, która za czymś tęskni, a ja jestem przekonana, że tą prawdziwą tęsknota każdego człowieka jest Bóg – zapewniała Agnieszka Jaksa z Pabianic, która na pielgrzymkę zachęciła 13-letnia córka.
Z kolei Marika uśmiecha się, nawiązując do hasła pielgrzymki, że „bywało z pośpiechem”, bo kilka razy udało się nawet dotrzeć na postoje przed czasem. Na pielgrzymkę wyruszyła po raz pierwszy, a zmobilizowało ją, że to 555 pielgrzymka pabianiczan. Kiedyś trzeba było – wyjaśniała pątniczka.
Przeczytaj również
Ks. Przemysław Kansy, który po raz szósty przyprowadził pabianicką pielgrzymkę jako kierownik zauważył, że ewangeliczny obraz Maryi śpieszącej do krewnej Elżbiety uczy i nas, by „być gotowym jak Matka Jezusa usłyszane słowo Boże wypełniać w codziennym życiu”.
PRZECZYTAJ: Franciszek: Niech Matka Boża Częstochowska będzie wzorem wsłuchiwania się i pokornego rozważania słów Jezusa
Pątnicy z Pabianic wezmą udział w uroczystościach odpustowych 26 sierpnia – ku czci Matki Bożej Częstochowskiej. Jest to piękne święto. Każdy z nas obchodzi imieniny, więc Maryja nasza Matka też, dlatego do Niej idziemy. Życzymy Jej, aby coraz więcej osób Ją odwiedzało, oczywiście z prośbami do Niej Przychodziło, ale przede wszystkim z podziękowaniami za to, co dla nas robi i żeby miała coraz więcej takich cudownych dzieci, jak my – mówiła nastoletnia Weronika Pierzchałka.
Najmłodszy pielgrzym to Aleksander Ślęzak, ma 7 miesięcy, najstarsza pątniczka Teresa Woźniak ma 83 lata.
Zapis o pierwszej pabianickiej pielgrzymce znajduje się w kronice parafii św. Mateusza. Widnieje przy nim rok 1468. Prawa miejskie Pabianice uzyskały w połowie XIV wieku, w XV wieku były wtedy zamożnym miastem. Mieszczanie mieli prawo handlowania solą sprowadzaną do Pabianic konnymi wozami z Wieliczki (wyprawa z beczkami soli trwała tydzień).
Na przełomie XVI i XVII wieku w okresie największego rozkwitu, dwa miasta, Pabianice i Rzgów, a także 48 wsi tworzyło rozległe dobra zwane „państwem pabiańskim”. Lokalna siedziba zarządu całością latyfundialną znajdowała się w Pabianicach. Był to najcenniejszy klejnot w uposażeniu Kapituły Krakowskiej. Dalszemu szybkiemu rozwojowi nie sprzyjały jednak pożary, zarazy, przemarsze wojsk.
W 1794 r. Pabianice liczyły już tylko 482 mieszkańców. Miały charakter rzemieślniczo-rolniczy. Wraz z końcem XVIII wieku dobiegł kresu 700-letni „krakowski”, okres historii miasta. Przemysłowe oblicze miasta ukształtowało się w XIX wieku.
KAI, kh/Stacja7