Nasze projekty
Reklama
Fot. Aurélien Dockwiller/Unsplash

Przebaczenie przy świątecznym stole. Jak rozpocząć drogę pojednania?

Czas miłości, pokoju i jedności – tak określamy Święta Bożego Narodzenia. Co jednak zrobić, gdy jesteśmy z kimś w konflikcie? Jak rozpocząć drogę pojednania? Radzi Małgorzata Prawdzik, trener biznesu i psycholog chrześcijański.

Alicja Samolewicz-Jeglicka: Czas pojednania – to łatwo powiedzieć, ale zrealizować już trudniej…

Małgorzata Prawdzik: Pojednanie to duży krok i długi proces. To nie jest nic prostego. Kiedy myślę o pojednaniu pojawia się inny wyraz na „P” – przebaczenie. Przebaczenie jest bardziej realne, bo może być zrealizowane jednostronnie. Samemu możemy podjąć w swoim sercu decyzję, że chcemy komuś przebaczyć. A później… rozpocząć drogę dojścia do rzeczywistego przebaczenia.

Przy pojednaniu jest naprawdę inaczej niż przy przebaczeniu?

Tak, bo przy pojednaniu musi być chęć i zgoda obu stron. Jest szansa, że przy podjęciu odpowiednich kroków przez nas również ta druga osoba się zdecyduje na  wyciągnięcie ręki. Wpierw musimy się przygotować, podjąć konkretne kroki i działania…

…i zacząć od przebaczenia, czyli od samego siebie?

W tym momencie może ktoś sobie pomyśli – zostałam skrzywdzona i jeszcze mam zacząć od siebie. Niech ta druga osoba mnie przeprosi. Ale ja powiem krótko – rozpoczęcie od siebie i rozpoczęcie od przebaczenia jest egoistyczne. W dobrym egoistycznym znaczeniu.

Reklama

Dlaczego?

Bo jeśli naprawdę przebaczymy, to my sami zyskujemy najwięcej. Osoby, które przez wiele lat nie są w stanie przebaczyć z różnych przyczyn – tak naprawdę same borykają się z największym ciężarem. Wynika on właśnie z braku przebaczenia. Takie osoby zaczynają być zgorzkniałe, nie niosą w sobie radości życia… Pojawia się ból, który nie pozwala rozwinąć skrzydeł.

Jeśli przebaczymy, to my się zmienimy? A potem zmienia się nasze podejście do innych?

Jeśli przebaczymy tak naprawdę z serca, to zyskujemy wewnętrzny spokój. Pozwala to bardziej radować się życiem. Rany braku przebaczenia mogą bardzo narosnąć przez lata. Sam proces przebaczenia – gdy rana jest mocna – musi dojrzeć.

Od czego zacząć, by dojść do etapu przebaczenia?

Jednym z podstawowych aspektów jest modlitwa i wyciszenie się. Zwrócenie się w modlitwie do Boga o łaskę, o zdolność przebaczenia. Często w przypadku dużych krzywd – bez Bożej łaski  – przebaczenie nie jest możliwe. Niektóre osoby swoją niemoc i trudność oddają Bogu. Mówią: „Boże, Ty się tym zajmij”.

Reklama

Dostaliśmy łaskę. Co dalej?

W którymś momencie warto fizycznie wykonać ten pierwszy krok – czy to telefon czy spotkanie. Ważne, by w szczery i otwarty sposób ze sobą porozmawiać. Wyjść z propozycją, wyciągniętą dłonią. Ważne jest tu obustronne zrozumienie siebie.

Jak przygotować się do takiej rozmowy? Czasem te emocje mogą wziąć górę

Czasem emocje mieszają się nam z faktami. Przygotowując się do takiej rozmowy, warto wziąć zeszyt i zrobić tabelkę. W pierwszej napisać fakty, w drugiej opisać emocje, które temu towarzyszyły. Kiedy to rozdzielimy, będziemy mieli szerszy obraz sytuacji i łatwiej nam będzie zaplanować kolejne działania. Co jest istotne – trzeba zobaczyć rzeczywistość taką, jaka ona jest. Oczywiście wszystko na tyle, na ile jest to możliwe. Wiadomo, że emocje w niektórych sytuacjach cały czas będą nam towarzyszyły.

Święta Bożego Narodzenia sprzyjają pojednaniu?

Tak, to niesamowity czas. Czas spotkania i pojednania. Ale to nie jest żadna magia. Przecież nic się samo nie stanie. Ale to może być moment, który obudzi w nas pragnienie pojednania się z daną osobą. Zapoczątkuje myśl, by się do tego przygotować… Może to też wpłynie na relacje z innymi osobami nam bliskimi. Tak, byśmy mogli owoce tych lepszych relacji i pojednania „skonsumować” przy kolejnej Wigilii. I na koniec przypomnę to, co najważniejsze – zaczynamy od siebie. Nie ma innej drogi.

Reklama

Reklama

Najciekawsze artykuły

co tydzień w Twojej skrzynce mailowej

Raz w tygodniu otrzymasz przegląd najważniejszych artykułów ze Stacji7

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
WIARA I MODLITWA
Zatrudnij nas - StacjaKreacja