Nasze projekty
Fot. Külli Kittus/Unsplash

Grzech nieczystości. Jak z nim walczyć?

Wszystkie akty seksualne poza związkiem małżeńskim męża i żony są grzechem ciężkim. Czy nieczystość naprawdę jest tak poważnym zagrożeniem? Czy naprawdę w tej kwestii musimy toczyć „wojnę”? A jeśli tak, jakie są środki zaradcze na ten konkretny grzech?

Reklama

Pułapka cudzołóstwa

Co na temat nieczystości mówi Biblia? Pożądanie króla Dawida to prawdopodobnie najbardziej znana historia pożądania w całej Biblii. (2 Sm 11,1-4) Chodzi o grzeszny związek króla Dawida z Batszebą. Warto zauważyć, że Dawid zanim wpadnie w pułapkę grzechu cudzołóstwa, najpierw robi kilka kroków prowadzących do tego grzechu.

Krok 1: Bezczynność. Historia zaczyna się od tego, że Dawid wysyła swoje wojska na wojnę, podczas gdy sam pozostaje w Jerozolimie. W starożytnym Izraelu to król prowadził swoje wojska w czasie bitwy. A co robi Dawid? Wyleguje się i śpi do późnego popołudnia! Lenistwo Dawida jest pierwszym krokiem ku grzechowi nieczystości.

Krok 2: Dawid nie odwraca wzroku. Następnie ze swojego dachu Dawid widzi kąpiącą się Batszebę – kobieta zażywała kąpieli prawdopodobnie na dziedzińcu pod gołym niebem. W tym czasie Dawid jest już żonatym mężczyzną, a Batszeba jest mężatką (zob. 2 Sm 6; 11,3). Jednak Dawid nie odwraca wzroku.

Reklama

Krok 3: Pożądliwa ciekawość. Wręcz przeciwnie, Dawid obserwuje kobietę i chce wiedzieć, kim ona jest. To nie jest zwykła ludzka ciekawość. Za pytaniem Dawida kryje się pożądanie, a za pożądaniem – pragnienie cudzołóstwa.

Krok 4: Cudzołóstwo. Wreszcie Dawid działa zgodnie ze swoimi pragnieniami. Wzywa Batszebę i z nią współżyje. W rezultacie Batszeba zachodzi w ciążę, a Dawid knuje plan mający na celu zamordowanie jej męża Uriasza, aby grzech króla nie został ujawniony (2 Sm 11,5-27). Ostatecznie w wyniku nieczystości Dawid łamie nie jedno i nie dwa, ale trzy z dziesięciu przykazań. Taka jest natura nieczystości. Widzimy więc, jak szybko sprawa wymyka się spod kontroli. Historia zaczyna się od złamania przykazania zakazującego pożądać żonę bliźniego, a kończy się cudzołóstwem i morderstwem (zob. Wj 20,13-14.17).

Czytaj także >>> Wylosuj cytat z Pisma Świętego

Reklama

Jak unikać pokusy?

Po pierwsze, trzeba unikać sytuacji wystawiania się na pokusy. Nigdy nie zachowamy cnoty czystości, jeśli nie dołożymy wszelkich starań, aby wyeliminować z naszego życia okazje do nieczystości. Musimy odrzucić pokusę powiedzenia Bogu – jak modlił się Augustyn z Hippony, gdy był młody – „Udziel mi daru czystości i wstrzemięźliwości, ale jeszcze nie teraz!”.

Podążając tym samym tokiem myślenia, apostoł Paweł wymienia nieczystość (gr. porneia) jako jeden z „uczynków ciała”, które uniemożliwią człowiekowi odziedziczenie „królestwa Bożego” (zob. Gal 5,19.21). Innymi słowy, wszystkie akty seksualne poza związkiem małżeńskim męża i żony są grzechem ciężkim. Według Pawła nieczystość i świętość są nie do pogodzenia.

Jest wolą Boga, abyście byli święci. Powstrzymajcie się od nierządu. Niech każdy z was wie, że własne ciało należy traktować z szacunkiem jako święte, a nie z namiętnym pożądaniem, jak to czynią poganie, którzy nie znają Boga.
(1 Tes 4,3-5)

Reklama

Jak widzieliśmy wcześniej, świętość oznacza oddzielenie od grzechu i bycie całym dla Boga. W Nowym Testamencie czytamy, że każdy człowiek jest powołany do świętości. Z tego powodu w życiu uczniów Jezusa nie ma miejsca ani na zewnętrzne akty nieczystości (gr. porneia), ani wewnętrzne akty pożądania (gr. epitymia). Nie możemy służyć Bogu i pornei. Albo będziemy kochać jedno, a drugiego nienawidzić, albo jednym gardzić, a drugiemu będziemy oddani.

CZYTAJ: Droga wyjścia z nieczystości

Trzy etapy pokusy

Z drugiej strony równie ważne jest zrozumieć różnicę między zwykłym odczuwaniem pokusy (która nie jest grzeszna) a rozkoszowaniem się nią lub przyzwoleniem na nią (a to prowadzi do grzechu). Od czasów starożytnych chrześcijańscy komentatorzy słów Jezusa wyróżniali w Kazaniu na górze trzy stopnie pokusy seksualnej: pokusę, przyjemność i zgodę. Tak wyjaśnia ten podział Franciszek Salezy:

  1. Pokusa: „duszy zostaje zaproponowany grzech” (tu jeszcze nie dochodzi do samego grzechu).
  2. Rozkosz: „dusza odczuwa lub nie odczuwa przyjemności”.
  3. Zgoda: „dusza daje przyzwolenie na grzech lub odmawia”.

Pokusa sama w sobie nie jest grzechem

Jak dalej wyjaśnia Franciszek, sama pokusa jakiegokolwiek grzechu – bez względu na to, jak by była silna – sama w sobie nie jest grzechem, „pod warunkiem, że nie znajdujemy upodobania w grzechu i nie wyrażamy na grzech zgody”. Jak widzieliśmy wcześniej, sam Jezus był kuszony na pustyni różnymi pokusami (zob. Łk 4,13), jednak sam pozostał bez grzechu (zob. Hbr 4,15). Powód: ponieważ Jezus ani nie miał przyjemności w pokusach, ani nie wyraził zgody na proponowane mu rzeczy. I to jest strategia walki z nieczystością. „Bez względu na to, jak długo trwa pokusa, nie może nam zaszkodzić, dopóki nie czerpiemy z niej przyjemności” i nie poddajemy się.

ZOBACZ: Wilki Dwa: Sposoby na nieczystość

Trzeba prosić Boga o dar czystości

Ponadto – i to jest kluczowe – trzeba prosić Boga o dar czystości. Ostrzeżenia Jezusa przed „cudzołóstwem” dopuszczanym w „sercu” jasno wskazują, że cnota czystości nie polega jedynie na powstrzymywaniu się od pewnych aktów cielesnych (Mt 5,28).

Prawdziwa czystość ma swe źródło w ludzkim sercu. Jeszcze raz przywołajmy słowa Jezusa z Kazania na górze: Szczęśliwi, którzy mają czyste serce, ponieważ oni będą oglądać Boga. (Mt 5,8)

Chociaż słowo „czysty” (gr. katharos) może mieć różne znaczenia, najbardziej znany przykład „czystości serca” w Starym Testamencie to słowa z Psalmu 51 – modlitwa przypisywana królowi Dawidowi, wypowiedziana po popełnieniu cudzołóstwa
z Batszebą: Obmyj mnie zupełnie z mojej winy i oczyść mnie z grzechu mojego.
(…) Stwórz we mnie czyste serce, Boże, i ducha mocnego odnów w moim wnętrzu.
(Ps 51,4.12)

Dawid zdaje sobie sprawę, że „czyste serce” (gr. kardia kathara) jest czymś, co tylko Bóg może „stworzyć”. On sam tego nie osiągnie o własnych siłach. Tylko Bóg może dać wolność i szczęście, które związane są z darem czystości.

Praktyczne sposoby przeciwdziałania grzechowi nieczystości

I rzecz ostatnia, ale nie mniej ważna… Jak podkreślają chrześcijańscy autorzy duchowi, istnieją pewne praktyczne sposoby przeciwdziałania grzechowi nieczystości, które może praktykować każdy chrześcijanin. Mówi o tym Jan Kasjan:

Sam post nie wystarcza, aby zapewnić i posiąść doskonałą czystość. (…) [Trzeba połączyć go [z] nieustanną medytacją nad Pismem (…), a także ciężką pracą fizyczną, która uczy umiaru (…). Nade wszystko jednak należy położyć fundament prawdziwej pokory, bez którego nie ma zwycięstwa nad żadnym grzechem.

Jeśli nauczymy się kontrolować poprzez post nasze zachcianki związane z jedzeniem, nauczymy się również kontrolować pragnienia innych fizycznych przyjemności. Jeśli dyscyplinujemy nasze ciała poprzez regularną pracę fizyczną, uczymy się samokontroli i samoopanowania także w innych obszarach. Jeśli zmagamy się z nieczystymi myślami i obrazami w naszym umyśle, powinniśmy wypełniać nasze myśli obrazami z Pisma Świętego, ucząc się na pamięć jego fragmentów i medytując je codziennie. Jak mówi Księga Psalmów:

W jaki sposób młodzieniec prostuje swą drogę? Zachowując Twoje słowa!
Całym sercem szukam Twojej woli; nie odtrącaj mnie od nakazów Twoich!
W mym sercu zachowuję Twoje słowa, abym nie zgrzeszył przeciw Tobie.

(Ps 119,9-11)

Ostatecznie nikt nie może wygrać walki z nieczystością o własnych siłach. Musimy z pokorą prosić Boga – Stwórcę serc – aby stworzył w nas „serce czyste” (Ps. 51,10).


Fragment książki „Wprowadzenie do życia duchowego. Droga modlitwy z Jezusem”. Brant Pitre

Reklama

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Najciekawsze artykuły

co tydzień w Twojej skrzynce mailowej

Raz w tygodniu otrzymasz przegląd najważniejszych artykułów ze Stacji7

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę