Nasze projekty

Wspomnienie odnalezienia ciała św. Klary. Czy jej szczątki zaginęły?

24 września siostry klaryski obchodzą wspomnienie odnalezienia ciała św. Klary. Nie chodzi jednak o to, że jej ciało kiedykolwiek zaginęło. Skąd wzięła się ta świąteczna data?

Reklama

„Odnalezienie” ciała”

7 lat po śmierci św. Klary Siostry przeniosły się z San Damiano do nowego klasztoru w Asyżu. Do nowego kościoła przeniesiono także szczątki założycielki zgromadzenia. Kościół ten został poświęcony jej imieniu.

Relikwie przez prawie sześć wieków były ukryte pod głównym ołtarzem bazyliki świętej Klary. Dopiero w 1850 roku siostry poprosiły o możliwość wydobycia ich, podobnie jak kilkadziesiąt lat wcześniej ekshumowano ciało św. Franciszka.

Poszukiwania trwały kilka dni. Udało się odnaleźć dobrze zabezpieczony sarkofag i otworzono trumnę, w której pochowano św. Klarę. W tym wydarzeniu brał udział m.in. późniejszy papież Leon XIII.

Reklama

Nowy relikwiarz

Relikwie były kilkakrotnie badane i umieszczane w różnych relikwiarzach. Po oględzinach w latach 1986-1987 stwierdzono, że stan zachowania szczątek znacznie się pogorszył.

Zaprojektowano wtedy nowy relikwiarz – ten który można zobaczyć do dziś w Bazylice świętej Klary i złożono w nim dobrze szczątki Świętej. Relikwiarz ma kształt jej ciała, ubranego w habit. Pielgrzymi mogą zobaczyć jedynie tę właśnie figurę, czasem mylnie uważaną za nierozłożone ciało Klary.

Od strony sióstr relikwiarz jest natomiast oszklony i można zobaczyć znajdujące się w nim kości świętej Klary. Każdego dnia siostry z tamtejszego klasztoru gromadzą się przy relikwiach, aby modlić się do Boga za wstawiennictwem swojej założycielki.

Reklama
fot. Judy Flores Partlow / wikimedia commons / CC BY

Wspomnienie „odnalezienia” ciała

Kult oddawany relikwiom zawsze ukierunkowany jest na osobę konkretnego świętego. Taką czcią otoczone są także szczątki św. Klary. Zachowały się jej długie włosy, ubrania, które nosiła, oraz przedmioty przez nią używane. Część z nich można zobaczyć w kaplicy relikwii w bazylice świętej Klary w Asyżu.

Przez kilkaset lat ciało św. Klary spoczywało pod ołtarzem głównym w bazylice wybudowanej ku jej czci. Kiedy więc w połowie XIX w. wydobyto je, aby umieścić w bardziej wyeksponowanym miejscu, dla oddawania im czci, na pamiątkę tego wydarzenia ustanowiono wspomnienie liturgiczne. Nie chodzi więc o to, że ciało Świętej kiedykolwiek zaginęło. Przez te wszystkie wieki od jej śmierci wiadomo było, gdzie ono spoczywa. Ustanowienie wspomnienia wiązało się raczej z ożywieniem kultu Klary z Asyżu – pisze s. Judyta Katarzyna Woźniak OSCCap

Przed śmiercią chciała ucałować bullę z regułą zakonu

Z zachowanych Akt Procesu Kanonizacyjnego możemy dowiedzieć się, jak wyglądała śmierć św. Klary. Tak pisała o tym dniu jedna z sióstr klasztoru San Damiano:

Reklama

Przy końcu swego życia zawołała wszystkie swe siostry i z największą pilnością poleciła im Przywilej ubóstwa. Ogromnie pragnęła mieć zatwierdzenie bullą reguły zakonu, tak żeby mogła przycisnąć bullę do swych ust i potem dopiero umrzeć; i tak jak pragnęła, tak się stało, albowiem kiedy była już bliska śmierci, przybył jeden z braci z listem opatrzonym bullą. Ona wzięła ją z największą czcią i przycisnęła ją do ust, by ją pocałować. A potem, w dniu następnym, wspomniana pani Klara przeszła z tego życia do Pana, zaprawdę jasna, bez zmazy, bez cienia grzechu, do jasności wiecznego światła. Rzecz tę, sama świadek, wszystkie siostry i wszyscy inni, którzy poznali świętość jej, stwierdzają bez wahania.

fot. Lawrence OP / Flickr

Brat Tomasz z Celano, autor Żywotu świętej Klary, również pisał o tym wydarzeniu:

Kiedy zaś Pan był całkiem blisko i stał jakby w drzwiach, chciała, żeby kapłani i bracia duchowni byli przy niej i czytali jej mękę Pańską i święte teksty. A gdy między nimi pojawił się brat Juniper, znamienity wesołek Pański, który często gorącymi słowy sławił Pana, uradowała się na nowo i zapytała, czy mógłby coś nowego powiedzieć o Panu Bogu. A on, otworzywszy swe usta, z ogniska swego płomiennego serca lśniące iskry słów wyrzucił, tak że dziewica Boża znalazła wielką pociechę w jego przypowieściach.

Papież przewodniczył Mszy pogrzebowej

W ostatnich dniach przed śmiercią Klarę odwiedzały nie tylko współsiostry, ale także bracia franciszkanie i kościelni dostojnicy – był u niej nawet papież Innocenty IV, który później przewodniczył uroczystościom pogrzebowym. Chciał nawet na Mszy pogrzebowej użyć od razu formularza o świętych dziewicach, co z jego strony oznaczałoby natychmiastową kanonizację, ale zapobiegł temu protektor zakonu. Klara została ogłoszona świętą Kościoła, po odbytym zwykłym trybem procesie kanonizacyjnym, dwa lata po swej śmierci w Anagni przez papieża Aleksandra IV.

Klara umierała pełna spokoju. Do końca chciała słuchać czytanego jej Pisma Świętego. Dla tych, którzy ją odwiedzali, zawsze znajdowała słowa wsparcia i otuchy. Piękne słowa wypowiedziała Klara do swojej duszy tuż przed śmiercią:

Idź bezpiecznie, ponieważ masz dobrą eskortę na drogę. Idź, ponieważ Ten, który cię stworzył, uświęcił cię, kochał cię czułą miłością, zawsze troszczył się o ciebie, jak matka o swego syna. A Ty, Panie, bądź błogosławiony za to, żeś mię stworzył.

os, kapucynki.pl / Stacja7

Reklama

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Najciekawsze artykuły

co tydzień w Twojej skrzynce mailowej

Raz w tygodniu otrzymasz przegląd najważniejszych artykułów ze Stacji7

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę