Litania ks. Piotra Pawlukiewicza w przejmującej aranżacji Krzysztofa Antkowiaka
Kiedy Krzysztof Antkowiak został poproszony o skomponowanie muzyki do słów "Litanii", nie znał ich autora, ale na tyle go zaciekawiły, że z chęcią się zgodził. Tak wyglądał początek jego przyjaźni z ks. Piotrem Pawlukiewiczem.
Krzysztof Antkowiak urodził się 23 stycznia 1973 roku w Poznaniu. Po raz pierwszy na scenie wystąpił w wieku zaledwie pięciu lat, kiedy to w czasie koncertu swojego taty zaśpiewał bez przygotowania piosenkę „Rzeki Babilonu”.
Od tego momentu systematycznie występował na różnych scenach muzycznych. Mając piętnaście lat wziął udział w 25. Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu, gdzie za piosenkę „Zakazany Owoc” otrzymał wyróżnienie oraz nagrodę publiczności.
ZOBACZ TEŻ: „Trudno nie wierzyć w nic…”. Wyjątkowy utwór zespołu Raz, Dwa, Trzy
Przez kilka koncertował po Polsce i za granicą. Zdobywał kolejne nagrody muzyczne. Niestety, jak przyznał po latach nie mógł sobie poradzić z ciężarem popularności. Popadł w uzależnienie od alkoholu i hazardu. W wyjściu z nałogów pomógł mu Bóg. Porozmawiałem ze Stwórcą szczerze, z głębi serca. W tej modlitwie było wszystko: żal, ból, rozpacz, błaganie o pomoc, wszystkie emocje. I wtedy Bóg zabrał ze mnie wszelkie zniewolenia, uwolnił mnie od cierpienia – wyznał niegdyś w rozmowie z „Dobrym Tygodniem”.
Niedługo po tym został poproszony o skomponowanie muzyki do wyjątkowej „Litanii”. Chcemy zrobić niespodziankę człowiekowi, który uratował nasze małżeństwo – tymi słowami, po jednym z koncertów, zwróciła się do Krzysztofa Antkowiaka para, pokazując mu tekst „Litanii” – czytamy w opisie oficjalnego nagrania do modlitwy.
Przeczytaj również
SPRAWDŹ: „A ty, chcesz więcej i więcej”. Piosenka o 7. grzechach głównych zespołu T.Love
Krzysztof Antkowiak pomimo, że nie znał autora postanowił zająć się przygotowaniem utworu. Kiedy nagranie trafiło do ks. Piotra Pawlukiewicza – autora słów – nie krył wzruszenia. Wkrótce potem poznają się osobiście. Spędzają długie godziny na rozmowach i wspólnym słuchaniu muzyki – czytamy w opisie „Litanii”. Zaprzyjaźniają się. Pod koniec choroby ks. Pawlukiewicza, to Krzysztof Antkowiak staje się oparciem dla księdza.
21 marca 2020 roku ks. Piotr Pawlukiewicz w wieku niespełna 60 lat umiera. 25 marca 2020 na cmentarzu Stare Powązki ksiądz Piotr zostaje pochowany. Krzysztof Antkowiak zostaje poproszony o zaśpiewanie na pogrzebie. Śpiewa „Litanię”…
Litania
słowa: ks. Piotr Pawlukiewicz
muzyka, wykonanie: Krzysztof Antkowiak
Nad tymi którzy każdej niedzieli
stali dyskretnie, gdzie świątyni cień
Znali, patrzyli, nie rozumieli,
Nad setnikami Zmiłuj się.
I Nikodemom, co zawsze pukają,
kiedy zamknięte, bo kończy się dzień
I do winnicy nikt nie chce ich nająć,
Bo nie są ładni
Pokój dać chciej.
Czy w Twoim domu są same mieszkania?
Może przedpokój się znajdzie dla tych,
Co nie słuchali niedzielnych kazań,
Ale tęsknili często przez łzy?
Nad tymi którzy znaleźli Golgotę
bez Weroniki, Szymona i scen,
Które w kościołach maluje się złotem,
Nad tymi także
Ty zmiłuj się.
Tym, którzy solą tej ziemi być mają,
co zostawili swój rodzinny kraj
A w dłoni kamyk z podwórka ściskają
Z sobą zabrany
Ty pokój daj.
Nad tymi których wskazano palcami
i za którymi wędrował wciąż szept
„Czy słyszał Pan?”,
„Czy słyszała Pani?”
Nad wyklętymi
Ty zmiłuj się.
Tym którzy matek i sióstr nie umieli
mieć w nienawiści, gdy w oczach ich łzy
I co oddane to wciąż chcieli dzielić
Źle kochającym
Pokój daj Ty.
Nad poetami, co zamiast pacierzy
w kącie kawiarni pisali swój tren
Którzy nie mogli w katechizm uwierzyć,
Wierzyli ptakom
Ty zmiłuj się.
Tym którzy wiele z tych dni zmarnowali,
gapiąc się w niebo i w ptaki i w nic
Domu nie wznieśli lecz namalowali,
Dom z dachem w chmurach
Pokój Daj Ty.
Tekst pochodzi ze strony tekstowo.pl
pa, wikipedia.org, RTCK Rób To Co Kochasz, pomponik.pl/Stacja7