Nasze projekty

Hagia Sophia: jutro pierwsza od 86 lat piątkowa modlitwa islamska

24 lipca w stambulskiej Hagii Sophia odbędzie się po raz pierwszy od 86 lat piątkowa modlitwa muzułmańska. Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdoğan nie zważając na międzynarodową krytykę przeforsował przekształcenie tej dawnej bazyliki w meczet.

Nie poskutkowały protesty przywódców krajów i wielu środowisk kościelnych. Jak informuje korespondent niemieckiej agencji katolickiej KNA w budynku został już rozłożony błękitno-zielony dywan i zamontowano trybuny dla ekip telewizyjnych. Hagia Sophia przez niemal tysiąc lat (537-1453) była jedną z najważniejszych świątyń chrześcijaństwa i siedzibą patriarchów prawosławnych. Po zdobyciu Konstantynopola przez Turków osmańskich w 1453 r. służyła przez kolejnych 500 lat jako najważniejszy meczet Cesarstwa Osmańskiego, a od 1934 r., decyzją twórcy Republiki Tureckiej Mustafy Kemala Atatürka, pełniła funkcję muzeum. Tę decyzję anulował 10 lipca br. turecki sąd. Tego samego dnia dekret o przekształceniu symbolu Stambułu w meczet wydał prezydent Erdoğan.

Według informacji KNA w piątkowej modlitwie inauguracyjnej ma uczestniczyć około 2 tys. zaproszonych gości. Na czas modlitwy zasłonięte zostaną bizantyjskie mozaiki z czasów, gdy świątynia była największym kościołem chrześcijaństwa, ponieważ wizerunki tego typu są w meczetach zabronione.

Kilka dni temu prezydent Erdoğan powiedział, że „wreszcie to miejsce zostanie uwolnione z okowów niewoli”. W rozmowie z mediami oświadczył, że „przekształcenie obiektu z powrotem w meczet po 86 latach jego funkcjonowania jako muzeum, jest najbardziej naturalnym prawem naszego narodu”.

Reklama

Osoby znające Turcję uważały, że Erdoğan nie może podjąć takiej dezycji. Wydawało się, że jest to miejsce zbyt silnie obciążone symbolicznie i byłby to zbyt duży afront dla chrześcijan i partnerów międzynarodowych. Podobnie jednak jak w przypadku polityki zagranicznej wobec Syrii, Iraku i Libii, Erdoğan zlekceważył wszelką dyplomację i wymusił, by Hagia Sophia została ponownie meczetem. Zgodę na to wydał 10 lipca turecki Naczelny Sąd Administracyjny. Według sondażu, akt ten popiera 70 procent Turków.

Okazało się, że nalegając wielokrotnie na suwerenność narodową, Erdoğan nawiązuje do nikczemnego prawa silniejszego, do symbolicznej polityki władzy w stylu wczesnych wieków, przypomniała KNA. Przecież poświęcony w 537 r. kościół był zwycięskim trofeum Osmanów, którzy w 1453 r. w krwawej rzezi podbili bizantyjski Konstantynopol, a Hagię Sophię zamienili w meczet. Założyciel Republiki Mustafa Kemal Atatürk przekształcił ją w muzeum w 1934 roku. W tym kontekście ponowne przekształcenie Hagii Sophia w islamski dom modlitwy jest również triumfem nad kemalistycznym laicyzmem, który Erdoğan gruntownie podważył poprzez społeczną reislamizację Turcji.

Data 24 lipca, którą wybrał prezydent Turcji, nie jest również przypadkowa. Tego dnia, w 1923 r., mocarstwa europejskie traktatem pokojowym w Lozannie uznały granice nowej Turcji, o które walczono po pierwszej wojnie światowej. Wybierając ten dzień Erdoğan podkreślił tym samym przebudowę świeckiej republiki w państwo głęboko islamskie. Postanowienia traktatu z Lozanny obejmowały również przesiedlenie większości wyznawców prawosławia do Grecji, a tamtejszych muzułmanów do Turcji. Jak twierdzi korespondent KNA 24 lipca jest „czarną rocznicą” dla współistnienia religii.

Reklama

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Reklama

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę