„W każdym z nas tkwi nieuświadomiona tęsknota za czymś nieprzemijalnym, nieutracalnym, nieskończonym, nieśmiertelnym” – mówił w ostatnim słowie rekolekcyjnym przed śmiercią o. Maciej Zięba OP, opisując postać Jana Chrzciciela. Dominikanin zmarł 31 grudnia.
To ważna tęsknota, ona płynie z tego, że w naszych duchowych genach mamy zapisane, że jesteśmy stworzeni na obraz i podobieństwo Boże. Taka tęsknota głęboko docierała do Jana Chrzciciela i głęboko przejmowała całe jego życie. Z tą tęsknotą i z tym głębokim nieskończonym pragnieniem poszedł na pustynię – to tradycyjne miejsce otwarcia się na nieskończoność, gdzie już nic nie przeszkadza, gdzie nic nie odwraca uwagi, gdzie zostaję sam na sam z moją tęsknotą, pragnieniem. Prostota odzienia i prymitywne odzienie odcinają warstwę gadżetów, które nas często przywiązują drobnymi nitkami do troszczenia się o wszystko. Jan to zostawia, żeby zostać z poszukiwaniem spełnienia, z pragnieniem, które jest większe od niego samego – zwrócił uwagę o. Zięba.
Na pustyni odkrywa, że niespodziewane blisko jest to, co zaspokoi jego tęsknotę. Gdzieś bardzo blisko to pragnienie może być wypełnione. To też jest paradoks, że często szukamy bardzo daleko, a odkrycia są dużo bliżej nas – powiedział.
„Osoba jest spełnieniem”
W ten sposób Jan Chrzciciel przychodzi nad Jordan i zaczyna uczyć o spełnieniu tego pragnienia – o spotkaniu osoby. Osoba jest tym spełnieniem, osoba która jest drogą, prawdą i życiem. Życie Jana w tym momencie dosięga spełnienia. To jest to, o czym marzył i do czego przez dziesiątki lat się przygotowywał. Jest pełny, szczęśliwy, zaspokojony, ale to nie jest pełen happy end, bo zostaje wtrącony do więzienia i tam jest wrzucony w nową pustynię, której nie wybierał i która jest trudniejsza. W tym więzieniu zaczyna się niepokoić i lękać, wysyła uczniów do Jezusa, z pytaniem: Czy ty jesteś tym, czy innego mamy oczekiwać? – przypomniał.
W tej dramatycznej chwili ma chwilę ciemności. Jezus odpowiada konkretnie: niewidomi widzą, głusi słyszą, chromi chodzą, a wszystkim ubogim głoszone jest Królestwo Boże. Jan już wie, że to jest to, że jego życie jest spełnione, że odnalazł największe pragnienie i spełnił największą tęsknotę – zakończył.
Przeczytaj również
SPRAWDŹ: Zmarł o. Maciej Zięba OP, teolog i filozof
ag/Dominikanie.pl/Stacja7