Nasze projekty

Prezentacja wyjątkowej książki „o życiu, śmierci, Podlasiu i nadziei wbrew wszystkiemu”

"To nie jest książka o śmierci. To książka o życiu i o bardzo ważnym jego etapie, jakim jest umieranie" - mówił dr Paweł Grabowski, podczas prezentacji książki „Nie przyszedł do mnie anioł. O życiu, śmierci, Podlasiu i nadziei wbrew wszystkiemu”, która odbyła się w piątek w Warszawie.

Fot. Jakub Szymczuk/Wydawnictwo Esprit

„Nie przyszedł do mnie anioł. O życiu, śmierci, Podlasiu i nadziei wbrew wszystkiemu” to poruszający zapis rozmów Agaty Puścikowskiej z dr Pawłem Grabowskim,  twórcą pierwszego w Polsce wiejskiego hospicjum domowego, a następnie hospicjum stacjonarnego w maleńkiej Makówce na Podlasiu. Prezentacja książki odbyła się w piątek w budynku Sekretariatu KEP w Warszawie.

Paweł robi rzeczy najważniejsze a ja się pod tym podpisuję – powiedziała autorka książki Agata Puścikowska. Jak podkreśliła, znają się z Pawłem Grabowskim od bardzo dawna – i prywatnie i zawodowo. Pomysł książki – który był pomysłem wspólnym – powstał po napisaniu przez nią wielu tekstów i nagraniu wielu audycji na temat hospicjum i pracy tego lekarza.

ZOBACZ: Paweł Grabowski: “Nie ma czasu na rzeczy ważne, żyjemy tak krótko, że jest czas tylko na rzeczy najważniejsze”

Reklama

Dr Grabowski nie zgodził się z sugestią prowadzącego rozmowę red. Tomasza Królaka z KAI, że książka jest książką o śmierci. To książka o życiu i o bardzo ważnym jego etapie, jakim jest umieranie – powiedział. Zwrócił uwagę, że niezależnie od tego, czy usłyszeliśmy diagnozę o nieuleczalnej chorobie i o nieuchronnie mającej nadejść śmierci, czy też nie – mamy przed sobą tę samą perspektywę: życie do końca życia a czas, który nam pozostał może płynąć dla każdego z nas zupełnie inaczej.

Dr Grabowski mówił również o różnym sposobie mierzenia się nieuleczalnie chorych ludzi i ich rodzin z perspektywą śmierci. Opowiadał o osobach, które mają dokładnie zaplanowany strój do trumny oraz stypę ale też o tych, którzy do ostatniego oddechu nie godzą się z diagnozą.

Odpowiadając na pytanie o system opieki paliatywnej w Polsce, mówił o tym, że trzeba mieć świadomość, iż inaczej choruje się w mieście, inaczej na wsi. Zwrócił też uwagę, że ze względu na postęp medycyny i fakt, że osoby z nieuleczalną choroba nowotworową mogą dziś chorować miesiące a nawet lata, być może nieco powinny zmienić się zasady kierowania pacjentów do hospicjum.

Reklama

Podkreślił też, że opieką paliatywną wciąż zajmują się pasjonaci. W tym kontekście red. Puścikowska mówiła o tym, jak istotne jest mądre liderowanie, wychowywanie, uczenie młodych ludzi i młodych lekarzy, z których każdy powinien mieć swojego mentora.

PRZECZYTAJ TEŻ: Gdy życie przemyka przez palce… Przepis Pawła Grabowskiego na życie w pełni

„Ludzie nie chcą umierać”

Czy narastająca w społeczeństwie akceptacja dla eutanazji jest czymś nieuchronnym? Czy da się to odwrócić? Rozmówcy Tomasza Królaka podkreślali, że nie znają odpowiedzi na to pytanie. Zwracali jednak uwagę, jakie znaczenie może mieć nagłaśnianie w mądry, przystępny i ciekawy dla odbiorcy sposób postaw takich, które stają w poprzek temu trendowi.

Reklama

Ludzie nie chcą umierać. Tego uczy mnie moja praktyka hospicyjna – powiedział dr Grabowski. Jak zaznaczył, zdarza się, że sam już spotyka się z prośbami o eutanazję. Okazuje się jednak, że prośby te bywają często związane z upokorzeniami, jakich chory człowiek w swojej bezradności doznał od personelu medycznego i osób opiekujących się nim. Podał drastyczne przykłady osób, które były bite w sytuacji gdy nie były w stanie opanować swoich potrzeb fizjologicznych.

Na zakończenie spotkania dr Grabowski podzielił się informacją nt. testowanego w Polsce programu rozszerzenia formuły, w jakiej funkcjonuje hospicjum na Podlasiu na inne miejsca w kraju a także programu badań naukowych nt. tej formuły, która m.in. łączy opiekę zdrowotną z opieką społeczną.

Jest człowiekiem, który nie boi się podejmować rzeczy niemożliwych. To, że zostanie doktorem medycyny, miał przepowiedzieć mu pewien cysters podczas chrztu. Słowa się spełniły, bo Paweł Grabowski o byciu lekarzem marzył od najmłodszych lat.
W przejmującej rozmowie opowiada Agacie Puścikowskiej o swoim lekarskim powołaniu, walce o pacjentów oraz o momentach, które sprawiły, że zmienił swoje życie i przeniósł się z Warszawy na Podlasie. Założył tam pierwsze w Polsce wiejskie hospicjum domowe, a następnie hospicjum stacjonarne w maleńkiej Makówce. W książce dzieli się podlaską codziennością, opisuje blaski i cienie systemu opieki zdrowotnej w kraju. Z humorem, ale przede wszystkim poruszająco opowiada o cudach i znakach Pana Boga oraz daje nam lekcje, jak być prawdziwym świadkiem miłości i nadziei we współczesnym świecie. Warto poznać tego lekarza, poetę, ikonopisarza i pszczelarza w jednym.
KUP KSIĄŻKĘ>>>

KAI,pa/Stacja7

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Reklama

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę