Nasze projekty

Kard. Nycz zjadł obiad z ubogimi

Kard. Kazimierz Nycz zjadł dziś w Warszawie obiad z ubogimi – podopiecznymi Wspólnoty Sant’Egidio, która działa w 73 krajach, a od 10 lat w Polsce.

FOT. Marta Komorowska

Metropolita warszawski zaznaczył z satysfakcją, że tylko w Warszawie działają setki miejsc, które na co dzień wspierają potrzebujących. Dziś, pod hasłem „Biedak zawołał, a Pan go usłyszał”, po raz drugi obchodzony jest ustanowiony przez papieża Franciszka Światowy Dzień Ubogich.

Do swojej nowo otwartej siedziby przy ul. Wspólnej w Warszawie Wspólnota Sant’Egidio zaprosiła na świąteczny obiad dwunastu ubogich i bezdomnych, z którymi spotyka się przez cały rok. W gronie tym były osoby żyjące na ulicy, mieszkające w pustostanach, przyczepach kempingowych, osoby starsze i samotne, korzystające z pomocy Wspólnoty. Obecni byli także starsi i chorzy mieszkańcy Domu Pomocy Społecznej na Solcu oraz dwie byłe bezdomne kobiety, które pół roku temu po 20 latach spędzonych na ulicy zamieszkały w domu prowadzonym przez Wspólnotę.

Podczas spotkania z ubogimi kard. Nycz podkreślił, że ważne jest to, co wobec ubogich robimy przez cały rok a nie tylko w takich dniach jak Wigilia czy właśnie Światowy Dzień Ubogich. Z satysfakcją zauważył, że różne organizacje Kościoła, takie jak Caritas i jej diecezjalne oddziały czy wspólnota Sant’Egidio, inni wolontariusze oraz organizacje, także niekatolicki, przez cały rok na różne sposoby pomagają potrzebującym. Kard. Nycz zaznaczył, że tylko w Warszawie takich miejsc systemowej pomocy są setki.

Reklama

„Używając języka i słów papieża Franciszka można powiedzie, że chodzi o to, żeby zrobić ‘raban’ wobec problematyki ubogich, biednych i miłosierdzia, bez której nie byłoby humanitarnego i godziwego życia ale bez którego to działania i dopełniania słowa i posługi sakramentalnej nie byłoby Kościoła” – powiedział kard. Nycz. Dodał, że Kościół musi się zawsze składać z tych trzech elementów: głoszonego Słowa, sakramentu, który uobecnia Chrystusa i miłości miłosiernej.

Nawiązując do hasła tegorocznego Dnia Ubogich – „Biedak zawołał, a Pan go usłyszał”, metropolita warszawski podkreślił, że „w udzieleniu konkretnej odpowiedzi na krzyk biedy Pan potrzebuje nas, naszych rąk i naszych działań”.

Dzisiejszy obiad w siedzibie Wspólnoty Sant’Egidio został poprzedzony Modlitwą za ubogich, którą warszawscy członkowie Wspólnoty modlą się w każdy czwartkowy wieczór tuż przed wyjściem na ulice Warszawy z kanapkami, gorącą zupą i herbatą, aby spotkać się z osobami bezdomnymi i samotnymi.

Reklama

Tak jak każdej niedzieli, również w II Światowy Dzień Ubogich członkowie Sant’Egidio odwiedzą mieszkańców domu opieki na Solcu oraz wyruszą na „peryferia” miasta, w odwiedziny do bezdomnych szukających schronienia na działkach, w opuszczonych budynkach czy garażach.

Prócz żywności oraz opału i butli gazowych, zapewniających przetrwanie zwłaszcza od jesieni do wiosny, osoby bezdomne otrzymują także drukowany przez Wspólnotę przewodnik po Warszawie „Gdzie zjeść, spać, umyć się”.

W ostatnich latach rośnie liczba osób, które chcą poznać ubogich i w ten sposób także zbliżają się do Kościoła. Szczególnym momentem zaangażowania dużej liczby wolontariuszy są Obiady Bożonarodzeniowe, które prócz Warszawy, organizowane są także przez Wspólnoty w Poznaniu i Chojnie.

Reklama

Wspólnota Sant’Egidio, która w tym roku świętuje swoje pięćdziesięciolecie, powstała w 1968 r. w Rzymie z inicjatywy grupy licealistów z Andreą Riccardim na czele. Dziś należy do niej ponad 65 tys. osób w 73 krajach świata. Poza pomocą bezdomnym, wspiera także dzieci ulicy, osoby starsze, chorych, więźniów, uchodźców oraz angażuje się w inicjatywy na rzecz pokoju. W Warszawie Wspólnota działa od 10 lat.

KAI/ad

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Reklama

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę