Nasze projekty

Trzech biskupów zabiera głos. Chodzi o sobotni komunikat nuncjatury

Biskupi Grzegorz Suchodolski i Adam Bab poparli słowa bp. Artura Ważnego, które zamieścił po rezygnacji abp. Andrzeja Dzięgi. “Są wybory (moralne) ważniejsze niż wybory nawet najważniejszego prezydium” - pisze bp Suchodolski.

fot. Episkopat News/flickr.com

Bp Artur Ważny odniósł się w krótkim wpisie do rezygnacji abp. Andrzeja Dzięgi. “Brak mi słów… Pomieszane ze sobą gniew, złość, wstyd… Brak zgody. Modlę się… Jeszcze raz prezentuję „talerz skrzywdzonych”. Tym razem publicznie. Solidaryzuję się z osobami skrzywdzonymi w Kościele. Znów niewidzianymi, dokrzywdzonymi…Modlę się za Was. I…przepraszam +” – napisał.

ZOBACZ: Wakat w Szczecinie. Papież przyjął prośbę o rezygnację abp Dzięgi

Do słów bp. Ważnego odniósł się bp Suchodolski, który podkreślił, że “w pełni solidaryzuje się z wpisem i postawą bpa Artura Ważnego”. Następnie dodał: “Od siebie dodam tylko, że są wybory (moralne) ważniejsze niż wybory nawet najważniejszego prezydium; jest kapitał duchowy (Kościoła) ważniejszy o wiele niż stary lub nowy fundusz kościelny; jest prawda formująca (zwłaszcza młode pokolenie) bardziej niż jedna lub dwie godziny religii w tygodniu. W świecie zamętu i wzajemnej rywalizacji ufam słowo Jezusa: „Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli” (J 8,32)”.

Reklama

Za głos bp. Ważnego podziękował również bp Adam Bab. “Deficyt prawdy rani po raz kolejny i niestety głębszy. Wiem to od zranionych. Dziękuję biskupowi Arturowi za ten głos!” – napisał. 

Nie cichną echa sobotniej informacji o ustąpieniu z urzędu abp. Andrzeja Dzięgi, metropolity szczecińsko-kamieńskiego. Stolica Apostolska przekazała w krótkim komunikacie, że papież Franciszek przyjął rezygnację abp. Dzięgi. Nie podano jednak żadnego powodu takiej decyzji. Na pewno nie jest nią wiek, ponieważ abp Dzięga skończył 71 lat. A zgodnie z prawem kanonicznym, każdy biskup najpóźniej w dniu ukończenia 75 lat powinien złożyć na ręce papieża prośbę o rezygnację.

Dziennikarze specjalizujący się w tematyce kościelnej jednoznacznie wskazali, że powodem zmiany pasterza archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej są zaniedbania w wyjaśnianiu spraw pedofilii. Natomiast sam abp Dzięga w liście do księży, który wyciekł do mediów, jako powód wskazał problemy ze zdrowiem, co wywołało oburzenie i falę komentarzy.

Reklama

Abp Dzięga w liście dziękuje swoim kapłanom i przeprasza. „Poznaliście mnie na tyle, że każde z waszych serc czuje i wie, co mam na myśli. Jeśli jednak moje słabości, w tym niepełne zrozumienie określonych okoliczności, a czasem nawet moje zwykłe ludzkie zmęczenie, stawało się przyczyną waszego niepokoju, gorąco przepraszam” – czytamy.

A następnie podaje powody rezygnacji, tłumacząc je stanem zdrowia: „Ostatnie pół roku to jednak czas radykalnego osłabienia mojego stanu zdrowia. Dlatego jesienią stało się dla mnie oczywiste, że nadszedł także czas ustąpienia z urzędu. Ojciec Święty Franciszek przychylił się do mojej prośby” – wskazuje duchowny.

kh, RMF FM/Stacja7

Reklama
Reklama

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę