Nasze projekty

Bp Ważny po rezygnacji abp. Dzięgi: “brak mi słów…”

“Brak mi słów... Pomieszane ze sobą gniew, złość, wstyd... Brak zgody. Modlę się… Solidaryzuję się z osobami skrzywdzonymi w Kościele. Znów niewidzianymi, dokrzywdzonymi…” - napisał bp Artur Ważny.

fot. Artur Ważny, facebook.com/ SYNAJ. TV, youtube.com (print screen)

Nie cichną echa sobotniej informacji o ustąpieniu z urzędu abp. Andrzeja Dzięgi, metropolity szczecińsko-kamieńskiego. Stolica Apostolska przekazała w krótkim komunikacie, że papież Franciszek przyjął rezygnację abp. Dzięgi. Nie podano jednak żadnego powodu takiej decyzji. Na pewno nie jest nią wiek, ponieważ abp Dzięga skończył 71 lat. A zgodnie z prawem kanonicznym, każdy biskup najpóźniej w dniu ukończenia 75 lat powinien złożyć na ręce papieża prośbę o rezygnację.

ZOBACZ: Wakat w Szczecinie. Papież przyjął prośbę o rezygnację abp Dzięgi

Dziennikarze specjalizujący się w tematyce kościelnej jednoznacznie wskazali, że powodem zmiany pasterza archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej są zaniedbania w wyjaśnianiu spraw pedofilii. Natomiast sam abp Dzięga w liście do księży, który wyciekł do mediów, jako powód wskazał problemy ze zdrowiem, co wywołało oburzenie i falę komentarzy.

Reklama

Abp Dzięga w liście dziękuje swoim kapłanom i przeprasza. „Poznaliście mnie na tyle, że każde z waszych serc czuje i wie, co mam na myśli. Jeśli jednak moje słabości, w tym niepełne zrozumienie określonych okoliczności, a czasem nawet moje zwykłe ludzkie zmęczenie, stawało się przyczyną waszego niepokoju, gorąco przepraszam” – czytamy.

A następnie podaje powody rezygnacji, tłumacząc je stanem zdrowia: „Ostatnie pół roku to jednak czas radykalnego osłabienia mojego stanu zdrowia. Dlatego jesienią stało się dla mnie oczywiste, że nadszedł także czas ustąpienia z urzędu. Ojciec Święty Franciszek przychylił się do mojej prośby” – wskazuje duchowny.

Do sprawy odniósł się bp Artur Ważny w krótkim wpisie w mediach społecznościowych: “Brak mi słów… Pomieszane ze sobą gniew, złość, wstyd… Brak zgody. Modlę się… Jeszcze raz prezentuję „talerz skrzywdzonych”. Tym razem publicznie. Solidaryzuję się z osobami skrzywdzonymi w Kościele. Znów niewidzianymi, dokrzywdzonymi…Modlę się za Was. I…przepraszam +” – napisał.

Reklama

ZOBACZ TEŻ: Biskupi reagują na słowa bp. Ważnego. „W pełni solidaryzuję się z postawą”

kh, RMF FM/Stacja7

Reklama
Reklama

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę