Nasze projekty

Bł. Maria Katarzyna Troiani. Nic nie mogło jej powstrzymać

Jako pięciolatkę powierzono ją klaryskom pod opiekę, a sama poprosiła o habit w wieku 16 lat. W klauzurowym zamknięciu odkryła powołanie do wyjazdu na misje. Żadne trudności nie powstrzymały ją w odpowiedzi na Boże wezwanie. 5 maja wspominamy w Kościele bł. Marię Katarzynę Troiani.

Reklama

Castanza Troiani urodziła się w 1813 roku na przedmieściach Rzymu. Gdy zmarła jej mama, zaopiekowały się nią siostry klaryski z Ferentino. Jako 16-latka wstąpiła do wspólnoty sióstr i już wtedy, czytając żywoty świętych, s. Maria Katarzyna zaczęła się fascynować misjami. Mając 22 lat usłyszała głos Boga, że dla zbawienia dusz trzeba podjąć działalność misyjną za granicą.

Niesamowitym jest, że właśnie za klauzurą odkryła powołanie misyjne. Pokornie jednak podchodziła do złożonych ślubów posłuszeństwa. Kiedy spowiednik poradził jej podzielić się tym pragnieniem z innymi siostrami, znalazł się sposób, by Maria Katarzyna odpowiedziała na rodzące się w niej pragnienie. Padła propozycja, że utworzy nowy klasztor, misyjny i na tę propozycję chętnie przystał wikariusz apostolski w Egipicie, bp Perpetuo Guasco da Solero. Mówił on, że brakuje tam zakonnic, które mogłyby się zająć edukacją wykluczonych dziewcząt.

Wyprawa do Kairu nie była łatwa do zorganizowania. Wszystkie niepowodzenia i trudności nie zniechęcały jednak przekonanej o swym powołaniu s. Marii Katarzyny. W 1858 roku, po wielu trudnościach, udało się kupić posiadłość w Kairze. Rok później udała się tam wraz z 5 siostrami oraz o. Giuseppem Modeną, swoim spowiednikiem.

Reklama

W trakcie podróży, będąc jeszcze na Malcie, siostry dowiedziały się o śmierci bpa Guasco, który oczekiwał na nie w Kairze. Matka przełożona zachęciła jednak siostry do kontynuowania misji. Kiedy dotarły do Kairu, franciszkanie powitali ich śpiewem “Te Deum”.

Niedługo po przybyciu matka przełożona poważnie zachorowała i nie była w stanie pomagać w misji. Z racji jej powrotu do Włoch rolę lidera musiała przejąć osoba o dużej odwadze. W tej roli, nic dziwnego, świetnie odnalazła się s. Maria Katarzyna. 

Na początek klaryski zaczęły współpracę z franciszkankami z Kustodii Ziemi Świętej. Zaledwie po dwóch tygodniach od przyjazdu otworzyły wspólnie bezpłatną szkołę żeńską. Przyjmowano do niej dziewczyny z biednych rodzin, bez względu na pochodzenie i wyznanie wiary. Siostry działały tak prężnie, że w następnym roku otworzyły jeszcze internat.

Reklama

Kilka lat później nadeszły kolejne trudności. Klasztor macierzysty zadecydował o zakończeniu misji w Egipcie. Nawet to nie przeszkodziło Marii Katarzynie realizować swojego powołania. Aby móc pozostać w Kairze, powołała nowe zgromadzenie, na miejscu i po kolejnych wielu trudach zostało ono zatwierdzone przez Stolicę Apostolską. W 1868 roku powstało Zgromadzenie Sióstr Franciszkanek Misjonarek Egiptu czyli Sióstr Franciszkanek Niepokalanego Serca Maryi. Ich charyzmat mówi, że chcą “żyć Ewangelią Jezusa Chrystusa, naszego Ukrzyżowanego Oblubieńca, nagiego i opuszczonego na Krzyżu i w Nim być posłane dla nawrócenia ludzi za morzami”.

Pierwszą przełożoną zgromadzenia została s. Maria Katarzyna. Poza działalnością edukacyjną siostry zajmowały się także działaniami przeciw niewolnictwu. Wykupywały na rynku sprzedawane do niewoli niemowlęta z Afryki i uratowały w ten sposób blisko 750 dzieci. Ponadto siostry szukały porzuconych na śmietnikach noworodków. Udało im się uratować ponad 1,5 tysiąca takich dzieci. Siostry zapewniały uratowanym maluchom opiekę, a w późniejszych latach także edukację, zdobycie zawodu i znalezienie pracy. Wśród czarnoskórych nazywana była “białą mamą”.

Reklama

Kiedy s. Maria Katarzyna Troiani zmarła, wielu ludzi uważało ją już za świętą.

Dzieło sióstr misjonarek rozwijało się dalej i przyniosło liczne nowe powołania zakonne. Dzięki temu siostry mogły otwierać nowe placówki. Dziś można je spotkać w 14 miejscach w Egipcie, a także we Włoszech, Ziemi Świętej, w kilku krajach Bliskiego Wschodu, USA, Brazylii – na wszystkich kontynentach świata. Franciszkanki wzorują się na żarliwej pobożności swojej założycielki, szczególnie w nabożeństwie do Jezusa Eucharystycznego, który jest niewyczerpanym źródłem siły duchowej; nabożeństwie do Niepokalanego Serca Maryi oraz do św. Józefa.

14 kwietnia 1985 roku papież Jan Paweł II potwierdził heroiczność życia i cnót s. Marii Katarzyny Troiani i ogłosił ją błogosławioną. W liturgii wspominamy ją 5 maja.

5 inspirujących cytatów bł. Marii Katarzyny Troiani

  • Lepiej jest zapobiegać złu, niż je potem wynagradzać
  • Bez modlitwy jesteśmy jak rośliny, które więdną i giną z powodu braku wody.
  • Bóg prawie zawsze miesza słodycz z gorzkim.
  • Przed działaniem i mówieniem pomyśl o konsekwencjach.
  • Nie możemy się nigdy zniechęcać, ponieważ to, czego Pan nie udziela od razu, daje w lepszym czasie… Bóg rozporządza wszystkim dla naszego większego dobra, nawet jeśli na pierwszy rzut oka wydaje się, że tak nie jest. Wszystkie trudności należy postrzegać jako korzyści duchowe.

Reklama

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Najciekawsze artykuły

co tydzień w Twojej skrzynce mailowej

Raz w tygodniu otrzymasz przegląd najważniejszych artykułów ze Stacji7

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę