Wydarzenie rozpoczęło się o godz. 10.00 na placu koronacyjnym w starej części sanktuarium a otworzyła je wspólnota ELO, czyli Ewangelizacyjny Licheński Ośrodek oraz ks. Janusz Kumala MIC, kustosz licheńskiego sanktuarium mówiąc, iż Licheń jest szczególnym miejscem umiłowanym przez Matkę Bożą.
„Mamy siłę, mamy wiarę, Chrystus królem, Chrystus Panem”
O 12.00 odbył się koncert ks. Jakuba Bartczaka. „Mamy siłę, mamy wiarę, Chrystus królem, Chrystus Panem” – głosili chwałę Bożą uczestnicy Festiwalu wraz z rapującym księdzem. Kapłan zachęcał do wychwalania Boga opowiadając m. in. o doświadczeniu śmierci i choroby, które nauczyło go, że to Bóg daje siłę.
Uczestnicy od samego rana mieli okazję wziąć udział w wielu ciekawych warsztatach m. in. florystycznych, aktorskich, makijażowych, tanecznych. Organizatorzy zaplanowali także miejsca, gdzie posługiwano modlitwą wstawienniczą, – namiot świadectw, namiot gier planszowych i namiot VIPów. Młodzi mieli też okazję skosztować dziczyzny, spróbować sił na ściance wspinaczkowej czy w bitwie na poduszki, pomalować sobie twarze, tańczyć z flagami wielbiąc Boga. Odbyły się także konferencje połączone ze świadectwami małżeństw Moniki i Marcina Gomułków (15.00) oraz Karoliny i Macieja Piechów ( 18.30).
Orszak weselny
O godz. 16.30 na placu koronacyjnym uformował się orszak weselny, który następnie udał się do ołtarza koronacyjnego przy kościele pw. św. Doroty. Na czele orszaku szły młode pary, które w trakcie Mszy św. o godz. 17.00 odnowiły przysięgę małżeńską.
Eucharystii przewodniczył oraz homilię wygłosił ks Piotr Kieniewicz MIC. Mszę św. koncelebrowali: ks. Janusz Kumala MIC, kustosz licheńskiego sanktuarium, ks. Rafał Krauze MIC, proboszcz parafii pw. św. Doroty oraz ks. Dawid Klimera, który na licheński festiwal przybył z młodzieżą z Rybnika.
Przeczytaj również
W słowie ks. Kieniewicz odniósł się do odczytanej Ewangelii wg Jana o weselu w Kanie Galilejskiej. – „Słowo Boga mówi, że radość jest wówczas, gdy wśród nas jest Oblubieniec. Dlatego nieustanie trzeba nam zachowywać stan łaski uświęcającej – w sercu nie możemy mieć ciemności”.
Aby mieć światło w sercu, musimy patrzeć na światło, na Jezusa
Kapłan dodał, że musimy zapraszać do swojego życia Boga. – „Aby mieć światło w sercu, musimy patrzeć na światło, na Jezusa. Mając światło w sercu, zapraszamy do naszego życia drugiego człowieka”.
Homileta podkreślił, że niezbędnym warunkiem osiągnięcia radości w sercu jest wspólna modlitwa małżonków. Zaznaczył, że nie jest ona łatwa, ale należy pamiętać, że relacja w małżeństwie polega na miłości i zaufaniu, a nie na władzy i poddaństwie. – „Jeśli chcesz się z kimś pojednać, to musisz poddać się cały pod osąd miłosierdzia”.
Ks. Kieniewicz wskazał także na trzy kwestie, których małżonkowie powinni wspólnie doświadczyć każdego wieczoru przed snem: wspólną modlitwę, wzajemne pojednanie oraz błogosławieństwo.
Życie to prawdziwa radość!
Chrystus przynosi prawdziwą radość i miłość. Biorą się one stąd, że Oblubieniec jest z nami. Niech spotkanie z Oblubieńcem rozpali wiarę w naszych sercach: że jest życie prawdziwa radość – zakończył kapłan. W trakcie festiwalu w kościele św. Doroty była adoracja Najświętszego Sakramentu i możliwość spowiedzi.
Na koniec festiwalu na scenie odbył się koncert w wykonaniu dwóch zespołów hiphopowych: „Wyrwanych z niewoli” oraz „Młodych kotów”. Przez cały dzień uczestnicy mogli skorzystać z oferty foodtrucków, gdzie można było zjeść coś słodkiego oraz pożywnego.
kw/mat.prasowe/Stacja7