Nasze projekty
a red candle on the tombstones with flowers

Cmentarne zabobony

Coraz liczniej wybieramy się na cmentarze, by pielęgnować pamięć o zmarłych i modlić się za nich. Okazuje się, że odwiedzaniu grobów naszych bliskich towarzyszą liczne zabobony.

Reklama

Kłopotliwe chryzantemy

W ostatnim czasie w mediach społecznościowych można znaleźć wiele praktycznych porad dotyczących odwiedzania cmentarzy. Znajdziemy podpowiedzi jak dbać o nagrobki i je ozdabiać. Na jednym z profili pojawił się nawet post z zachętą do wykorzystania przekwitłych chryzantem. Autorzy tej wskazówki proponują, by po przekwitnięciu zabrać kwiaty do domu i przezimować je w garażu lub piwnicy, ponieważ za rok znów pojawią się na nich kwiaty.

Ciekawostką jest fakt, że nie wszędzie – jak w Polsce – chryzantemy są uważane za kwiaty używane tylko na pogrzeby i cmentarz. Na Wschodzie kwiaty te są symbolem szczęścia, miłości, spełnienia i spokoju. W Chinach wierzy się natomiast, że krople rosy zebrane z chryzantem mogą nawet przedłużyć życie. I na tym nie koniec, jeśli mówimy o kontrowersjach wokół tych roślin.

„Niby katolicki kraj, a wy tego nie wiecie?”

Pod postem o chryzantemach pojawiło się bardzo dużo komentarzy. Wiele osób zaskoczonych było informacją o tym, że chryzantemy nie są roślinami jednorocznymi i można je przechować na następny rok. Pojawiło się jednak także niemało wpisów wyraźnie zszokowanych internautów, mówiących o tym, że zabierając rzeczy z cmentarza, przynosi się do domu nieszczęście lub śmierć. W jednym z komentarzu czytamy „Polska to niby katolicki kraj, a wy tego nie wiecie?!”

Reklama

Okazuje się, że tego typu zabobonów jest więcej. Jak radzą przekazujące je osoby, dobrze jest tych przesądów przestrzegać, aby nie ściągnąć na siebie pecha, nieszczęścia lub nawet (!) “rychłej śmierci”.

ZOBACZ: Halloweenowe zabawy w placówkach dla dzieci. Czy rodzic może się im sprzeciwić?

Nie zabieraj nic z cmentarza

Jeden z przesądów mówi właśnie o tym, że z cmentarza nie powinno się absolutnie nic przynosić do domu, ponieważ sprowadzi to na całą rodzinę pewne niepowodzenie. Tyczy się to zarówno starych doniczek i kwiatów zebranych z nagrobków, ale także kasztanów, żołędzi i liści. „Zanim opuścicie cmentarz – sprawdźcie dobrze kieszenie swoich pociech!” – czytamy w artykułach. 

Reklama

Bardzo dokładnie ten zabobon odnosi się także do zbierania kwiatów, które same pojawią się przy grobie. Rośliny, które rosną na cmentarzu, powinny tam pozostać – w przeciwnym razie w ciągu najbliższego roku zakwitną one na grobie osoby, która je zerwała.

Osoby, które chciałyby zabrać z nagrobka stare tabliczki lub epitafia powinny liczyć się z ryzykiem utraty pamięci. Podobnie rzecz ma się z zabieraniem szarf dołączonych do wieńców i z samymi wieńcami. Przesąd o niezabieraniu niczego z cmentarza jest tak bardzo popularny, że popycha niektórych do wspólnej, ogólnospołecznej troski o uniknięcie pecha lub śmierci. Są osoby, które na wypadek, gdyby komuś przyszło do głowy zabrać taki wieniec i ponownie go sprzedać, oblewają go stearyną, żeby był mniej atrakcyjny.

Uwaga na dotykanie nagrobków

Inny zabobon przestrzega przed siadaniem na nagrobkach, przechodzeniem obok nich czy dotykaniem. Z jednej strony, trzeba przyznać, że siadanie na grobie może zostać odebrane jako brak szacunku. Jednak przesąd idzie dalej – kobieta w ciąży, która otrze się o grób, może urodzić dziecko ze zdeformowanymi stopami.

Reklama

Bardzo ciekawy przesąd dotyczy zapalania zniczy zaraz po pogrzebie zmarłej osoby. Otóż nie powinno się tego robić wcześniej niż po 30 dniach od daty pogrzebu. Wcześniejsze zapalanie świeczek i sprzątanie nagrobka może sprawić, że zmarły “pociągnie za sobą” kolejną osobę z rodziny. 

POLECAMY: Jak „Wszystkich Świętych” stało się „Świętem zmarłych”

Jak uniknąć śmierci na cmentarzu? 

Szybką śmierć można ściągnąć na siebie lub kogoś z rodziny, gdy na cmentarzu odpala się znicze nie zapałkami a zapalniczką – a zwłaszcza zapalniczką, której na co dzień używa się do palenia papierosów. Powinna być to zapalniczka specjalnie przeznaczona do świec na grobach, najlepiej kupiona i używana tylko przy tej okazji.

Kolejny przesąd powinny poznać osoby, które widzą w odwiedzinach na cmentarzu także okazję do zaprezentowania swojej wyjątkowej stylizacji. Jest to przesąd związany z dawną tradycją, według której nieboszczykowi do trumny zakładano właśnie nowo kupione buty. Okazuje się, że przyjście na cmentarz w nowych butach to prosta droga do nieszczęścia. Może się to skończyć ściągnięciem na siebie śmierci. 

Osobom, które są w związkach, odradzane są natomiast wspólne spacery na cmentarz (nawet w starych butach). Pary, które jeszcze nie są małżeństwem i wybierają się razem, by odwiedzić groby, ryzykują, że ich miłość szybko obumrze.

Z dawnych czasów przetrwało także przekonanie, by w dniu 1 listopada niczego nie cerować, nie używać igły i nitki. Wierzy się bowiem, że można w ten sposób “przyszyć” do siebie zbłąkaną duszę, która nie pozwoli o sobie zapomnieć.

os/Stacja7

Reklama

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Najciekawsze artykuły

co tydzień w Twojej skrzynce mailowej

Raz w tygodniu otrzymasz przegląd najważniejszych artykułów ze Stacji7

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę