Sytuacja w Domu Miłosierdzia Księzy Marianów w Gródku Podolskim na Ukrainie jest trudna. Wciąż pod opieką placówki znajduje się wiele podopiecznych, którzy potrzebują pomocy. Gdy wybuchła wojna, warunki znacznie się pogorszyły, bowiem, kiedy wyją alarmy bombowe, mieszkańcy nie mają gdzie się schronić, bowiem większość z nich nie jest w stanie poruszać się samodzielnie.
Z jednej strony Ukraina doznaje nienawiści, a z drugiej – miłości!
Wszyscy bardzo przeżywamy wojnę, tym bardziej, że tutaj w większości są to ludzie w podeszłym wieku. Przeżyli głód, przeżyli wojnę, są przerażeni. Kiedyś wolontariusze przyjechali i pytali nas, gdzie się chronimy, gdy wyją syreny. Odpowiadam: Pod płaszcz Boży tylko. Nie mamy innej możliwości – powiedziała s. Adrianna Kiś z Domu Miłosierdzia Księży Marianów w Gródku Podolskim.
Jestem bardzo wzruszona, gdy usłyszałam, jak Polacy pomagają Ukrainie. Z jednej strony Ukraina doznaje nienawiści, a z drugiej strony doznaje wielkiej miłości. Dziękujemy Państwu, że przyjechaliście tutaj z darami. Martwiłam się jak to będzie, bo już zaczynało brakować żywności. Pan Bóg w swojej opatrzności zawsze czuwał nad nami i w tej chwili ciągle doznajemy pomocy – dodała siostra.
„Niech się dzieje wola Boża”
Jedną z podopiecznych Domu Miłosierdzia jest Pani Stanisława Zamorska – Polka, mieszkająca na Ukrainie. Już kiedyś myślałam o tym, co będzie, gdy nas zasypie. A zasypie, bo my nie uciekamy. Ja jeszcze pójdę pomalutku, a inne mieszkanki nie mają takiej możliwości. Siostra je poniesie na plecach? One nie dadzą rady iść same. Ale niech się dzieje Boża wola. Mamy w Panu Bogu nadzieję i w dobrych ludziach, którzy nam pomagają. Niech żyje Polska – powiedziała.
Pani Stanisława opowiedziała, że to już kolejna wojna, której doświadczyła. Podczas II wojny światowej, zabito jej ojca i miała naprawdę ciężko. Dziś znalazła się w Domu Miłosierdzia i mówi: Boże mój jedyny, dobrze, że ja tutaj. U mnie kapliczka na progu, modlę się w nocy, bo nie mogę spać. (…) Boże, miej litość nad nami. Dziękujemy Polsce, że o nas nie zapomina. Jeszcze Polska nie zginęła!
Przeczytaj również
kw/Stacja7