Abp Ryś na Lednicy: Duch uzdalnia do budowania jedności i z tym posyła nas na krańce świata
"Przekazać komuś wiarę, nie odznacza dać mu do ręki katechizm i nauczyć kilku pytań i odpowiedzi. Przekazać wiarę, to prowadzić go do wspólnoty wierzących. Ofiarować mu to doświadczenie jedności, wspólnoty w Duchu Świętym. Z tym jesteśmy posłani na krańce świata" - mówił abp Ryś podczas Mszy św. na Spotkaniu Młodych Lednica2000.
Odległości, które są większe niż odległości geograficzne
Na początku homilii abp Ryś nawiązał do tegorocznego hasła spotkania „Na krańce świata” i wyjaśnił, że nie chodzi tu o odległość geograficzną. Iść na krańce świata oznacza iść daleko i nie chodzi tu o geografię. Dzisiejsze czytania pokazują, że są odległości większe niż geograficzne. Odległości trudniejsze do przebycia i być może te odległości Pan nam zadaje.
Wskazał na sytuacje, w których choć wydaje nam się, że jesteśmy z kimś blisko, żyjemy z kimś na co dzień – tak naprawdę jest nam do siebie bardzo daleko. Pewnie masz takie doświadczenie – jesteś z kimś bardzo blisko – z ojcem, mamą, bratem, kolegą. Niby jesteście tuż obok, a nie możecie znaleźć wspólnego języka. Niby wyznajemy tę samą wiarę, ale nawet te same słowa znaczą dla kogoś coś innego – potrafimy się między sobą spierać, kłócić kto ma rację. Niby jesteśmy blisko, ale mamy doświadczenie wielkiej odległości między nami i wraca to pytanie – dacie się Jezusowi posłać, by przebyć tę odległość? Krańce świata mogą być bardzo blisko i naprawdę znaczą coś więcej niż odległość na mapie – mówił abp Ryś.
Abp Ryś wyjaśniał także z czym iść na krańce świata. Z czym nas Duch posyła? Z doświadczeniem jednoczenia z Bogiem i zjednoczenia całego rodzaju ludzkiego. Apostołowie głosili wielkie dzieła Boga. Wychwalasz Boga, to znaczy zapominasz o sobie. Nie o Ciebie chodzi, chodzi o Boga. Bóg jest Panem! I z tego rodzi się doświadczenie jedności. Jeśli to Jezus odbiera chwałę, jeśli ja nie jestem tak ważny, to wtedy zaczynam rozmawiać z kimś jego własnym językiem.
„Rozwalają wspólnotę ci, którzy wprowadzają jednolitość”
Nawiązując do biblijnej Wieży Babel wyjaśniał, że mówienie tym samym językiem i tworzenie jednolitości nie zbuduje prawdziwej wspólnoty. Wszyscy mieli jeden język, bo mieli narzucony jeden język, bo musieli być wszyscy tacy sami, idealnie tacy sami, jednolici. I ta jednolitość doprowadziła ich do rozpadu (…) A ci, którzy są zebrani w Jerozolimie mówią wszystkimi językami pod słońcem i mają doświadczenie wspólnoty. To jest niezwykła lekcja – mówił.
Wspólnotę tworzy Duch Święty, ponieważ szanuje różnorodność tych, którzy są w Jerozolimie. Apostołowie odkrywają tę różnorodność jako wartość, dlatego z każdym mówią jego własnym językiem. Dlatego powstaje wspólnota – gdzie potrafisz uszanować drugiego w jego odrębności, wrażliwości, jego sposobie myślenia, w jego języku, wrażliwości religijnej, pobożności. Tak się tworzy wspólnota. Rozwalają wspólnotę ci, którzy próbują narzucić jednolitość, jednakowe formy, jednakowe myślenie. Duch nas uzdalnia do budowania jedności – z tym nas posyła na krańce świata, z doświadczeniem wspólnoty, z zaproszeniem do wspólnoty. Nie z racją, nie z doktryną. Nauka jest ważna, nauczanie jest ważne, ale jest na służbie miłości, na służbie doświadczenia rzeczywistej wspólnoty. Przekazać komuś wiarę nie odznacza dać mu do ręki katechizm i nauczyć kilku pytań i odpowiedzi. Przekazać wiarę, to prowadzić go do wspólnoty wierzących. Ofiarować mu to doświadczenie jedności, wspólnoty w Duchu Świętym. Z tym jesteśmy posłani na krańce świata – mówił abp Ryś.
Przeczytaj również
To może oznaczać, że potrzebujesz pójść do kogoś i powiedzieć: przepraszam. To może oznaczać, że musisz powiedzieć: pomyliłem się, zraniłem cię, nie tak chciałem, daj mi jeszcze jedną szansę. A może potrzebujesz powiedzieć: chcę cię jeszcze raz posłuchać, powiedz coś do mnie w swoim języku, chcę cię słuchać, zrozumieć o co ci chodzi, chcę wejść w twój świat. Może to oznacza posłanie na krańce świata! – wyjaśniał.
Na koniec homilii odbyła się modlitwa o Ducha.
„Na krańce świata”. Jak przebiegła sobota na Polach Lednickich?
Od rana na Polach Lednickich rozbrzmiewała muzyka, nie brakowało śpiewów i tańców, kompozycji choreograficznych i baletu.
Po południu o swoim życiu i doświadczeniu wiary opowiadał Jan Mela, niepełnosprawny polski podróżnik i działacz społeczny, który jest najmłodszym w historii zdobywcą obu biegunów i pierwszym niepełnosprawnym, któremu się to udało. Podkreślał, jak ważna w życiu jest obecność innych ludzi wokół nas. Zachęcał, aby nie być biernym, ale aktywnie uczestniczyć w życiu, przełamywać swoje słabości.
O godz. 17.00 nastąpiło oficjalne otwarcie Lednicy. Rozpoczął je hymn „trzeciego tysiąclecia”, do którego muzykę skomponował Wiesław Wolnik, a słowa napisała Agnieszka Chrostowska.
W swoim powitaniu Prymas Polski zwrócił się ze szczególnym pozdrowieniem do młodzieży ukraińskiej, życząc Ukrainie i całemu światu pokoju. Z kolei abp Stanisław Gądecki, wygłosił krótkie rozważanie na temat tegorocznego hasła o wychodzeniu „na krańce świata”. Wspomniał o. Jana Górę, „który puścił w ruch ten wielki ruch lednicki, który istnieje do dzisiaj i który istnieje mimo jego śmierci”. Podziękował o. Tomaszowi Nowakowi OP, który podjął się poprowadzić dalej Lednicę. Przewodniczący Episkopatu podziękował wielu osobom ze Stowarzyszenia lednickiego, które zaangażowało się w przygotowanie dzisiejszego spotkania.
W związku z trwającym dziękczynieniem za beatyfikację kard. Stefana Wyszyńskiego podczas wydarzenia obecne są jego relikwie. Symbolem tegorocznego Spotkania Młodych jest różaniec z lednickim krzyżem i rybką. O północy zebrani przejdą przez Bramę-Rybę. O godz. 22 zostaną odtworzone na telebimie słowa pozdrowienia papieża Franciszka, skierowane do organizatorów i uczestników Lednicy przez Ojca Świętego podczas ostatniej audiencji środowej.
Pierwsze spotkanie lednickie odbyło się 2 czerwca 1997 r. Pomysłodawcą spotkań na Polach Lednickich był zmarły w grudniu 2015 r. dominikanin o. Jan Góra.
zś,KAI/Stacja7