Nasze projekty
fot. domena publiczna/wikipedia.org

To była najsłynniejsza kradzież XX wieku. Jak “Mona Lisa” zniknęła z Luwru?

“Mona Lisa” to jeden z najsłynniejszych i najbardziej strzeżonych obrazów na świecie. Od setek lat znajduje się na stałej ekspozycji w paryskim Luwrze. Jednak był taki moment w historii... kiedy nikt nie wiedział co dzieje się z dziełem Leonarda da Vinci.

Reklama

Był 21 sierpnia 1911 roku, 29-letni Vincenzo Peruggia, pracujący w muzeum szklarz dokonał najgłośniejszej w dziejach XX wieku kradzieży. Jak to zrobił? Po prostu… wyniósł obraz z Luwru. Do rabunku doszło w poniedziałkowy poranek, jednak zorientowano się o tym dopiero następnego dnia. Dlaczego? Obraz po prostu został ściągnięty ze ściany i niezauważenie wyniesiony z muzeum. Początkowo sądzono, że został on przeniesiony do pracowni fotograficznej.  

Obraz nawet nie opuścił Paryża!

Kiedy zorientowano się, że słynna “Mona Lisa” mogła paść łupem złodzieja, zawiadomiono policję. Do Luwru przybyło około sześćdziesięciu (!) funkcjonariuszy, jednak czas, jaki upłynął od momentu kradzieży, był wystarczająco długi, aby złodziej spokojnie zdążył ukryć obraz w bezpiecznym, trudnym do odnalezienia miejscu. Przeszukano każdy, nawet najmniejszy kąt muzeum, przesłuchano wszystkich pracowników, a podejrzenia padły nawet na samego… Pablo Picasso. 

ZOBACZ TEŻ: Caravaggio. Wołanie o odkupienie

Reklama

Początkowo fakt rabunku najsłynniejszego dzieła, próbowano ukryć przed opinią publiczną, ale wkrótce odnaleziono w okolicy ramę obrazu. Informacje o kradzieży stulecia zaszokowały świat. Tydzień po zdarzeniu muzeum zostało otwarte ponownie, a zwiedzający na własne oczy mogli zobaczyć, że obraz naprawdę zniknął.  

Jak się okazało, skradzione dzieło i dla samego złodzieja stało się „gorącym ziemniakiem”. Choć obraz wart miliony, to trudny do sprzedaży. Każda próba dokonania sprzedaży, mogła skończyć się szybkim aresztowaniem. Złodziej ukrył więc obraz z swoim własnym mieszkaniu, zaledwie kilka ulic od samego Luwru! 

Jak odzyskano obraz?

Jednak ponad dwa lata później, w listopadzie 1913 roku, złodziej postanowił w końcu sprzedać “Mona Lisę”, handlarzowi dzieł z Włoch. Jednak ten był podejrzliwy, dlatego poprosił dyrektora florenckiego muzeum o sprawdzenie obrazu. Ten okazał się autentycznym dziełem z Luwru.

Reklama

ZOBACZ: “To jak tatuaż na moim sercu”. Poruszająca historia por. Karola Cierpicy, któremu życie uratował amerykański żołnierz

Vincenzo Peruggia zamiast milionów, otrzymał… areszt. Swój czyn tłumaczył jako chęć zwrócenia obrazu do kraju jego autora. Jednak późniejsze śledztwo dowiodło, że jego motywy wcale nie były takie szlachetne, a sprzedaż trwała tak długo, ponieważ nikt do kogo się zwracał, nie chciał kupić skradzionego dzieła. Ostatecznie został skazany na ponad rok więzienia. Po apelacji skrócono ją do siedmiu miesięcy i dziewięciu dni więzienia. 

Leonardo da Vinci od wieków jest jednym z najsłynniejszych artystów na świecie. Dwie z jego prac, zajmują czołowe miejsca na listach najsłynniejszych, najczęściej odtwarzanych i wspominanych dzieł malarstwa. Jednym z nich jest „Mona Lisa”, a drugim „Ostatnia wieczerza”.

Reklama

onet.pl, wikipedia.org, zloteprzeboje.pl,pa/Stacja7

Reklama

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Najciekawsze artykuły

co tydzień w Twojej skrzynce mailowej

Raz w tygodniu otrzymasz przegląd najważniejszych artykułów ze Stacji7

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę