Nasze projekty
Fot: Episkopat.pl

Ks. Kowalski: chrześcijaństwo nadaje życiu smak

Kiedy Jezus mówi, że mamy być solą świata, sugeruje, że chrześcijanie w tym świecie nadają smak życiu - mówił ks. Marcin Kowalski, współautor książki "Jutro Niedziela", w poranku Siódma9 opowiadając o Ewangelii, którą usłyszymy w najbliższą niedzielę.

Reklama

W niedzielnej Ewangelii usłyszmy o dwóch obrazach: soli i świetle. I to właśnie o nich opowiedział ks. Marcin Kowalski.

Sól w starożytności to była rzecz bardzo cenna dla ludzi. Żydzi pozyskiwali ją z Morza Martwego. Dodawali jej oczywiście do żywności, żeby ją konserwować, a także do posiłku. Dzięki temu żywność miała swój smak. Ale także w starożytności znano taką ceremonię, którą nazywano spożywaniem soli, kiedy dwie strony, zasiadając do wspólnego podpisania kontraktu czy zawarcia przymierza, spożywały po szczypcie soli. To oznaczało przyjaźń między nimi, taką relację, która się nie zepsuje, która będzie trwała lata i w której obie strony powinny być sobie nawzajem wierne. Sól ma więc oprócz tego praktycznego waloru także walor symboliczny.

Ks. Marcin Kowalski podkreśla, że często chrześcijaństwo kojarzy nam się z ascetyzmem, który odbiera smak i radość życia, a przecież „jak stwierdza Jezus, jest wręcz przeciwnie – to jest to, co daje właściwy smak naszemu życiu”.

Reklama

Ma także konserwować to życie, czyli chronić od zepsucia. Nasz styl życia, nasza moralność, nasze ewangeliczne życie mają ten świat chronić przed grzechem, który go psuje. Ale w tym ukrywa się też bardzo piękny obraz i bardzo piękne zaproszenie do tego, żebyśmy spożywali tę szczyptę soli z innymi, czyli żebyśmy byli przyjaciółmi tych ludzi, do których Bóg nas posyła, z którymi żyjemy, żebyśmy przez ten ludzki wymiar relacji wprowadzali innych w przymierze także z Panem Bogiem, w Jego bliskość.

We fragmencie niedzielnej Ewangelii Jezus porównuje chrześcijan również do światła, co – jak podkreśla ks. Kowalski – jest ciekawym obrazem, ponieważ słowo to zazwyczaj przypisuje się Bogu, „tzn. o Nim mówi się, że jest światłością. A tutaj mówi się o tym, że my jesteśmy światłością”.

Światło jest w nas, zostało w nas złożone. Bóg w nas mieszka razem ze swoim słowem, ze swoim duchem, że swoją miłością. Mamy być jak miasto położne na górze – mamy świecić dla innych. (…) Mamy być miastem, które wyznaczy innym kierunek, kierunek ku królestwu Bożemu. To piękne życie pełne smaku, pełne światła mamy pokazywać my, chrześcijanie”.

Reklama

 

Siódma9, kh/Stacja7

Reklama
Reklama

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Najciekawsze artykuły

co tydzień w Twojej skrzynce mailowej

Raz w tygodniu otrzymasz przegląd najważniejszych artykułów ze Stacji7

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę