Nasze projekty

Jon Fosse: wiem, że pośród najgorszych ciemności Bóg był najbliżej

"Literatura istnieje właśnie dlatego, że wiele jest rzeczy, które bardzo trudno jest wypowiedzieć słowami" – mówi Jon Fosse, tegoroczny laureat Nagrody Nobla.

fot. Tom A. Kolstad/Det norske samlaget./Wikimedia Commons CC BY-SA 4.0 DEED

Po cóż mielibyśmy pisać wiersze, powieści czy sztuki teatralne, gdyby wszystko dało się powiedzieć w sposób prosty i bezpośredni – mówi Jon Fosse, dodając, że do tych rzeczywistości, które trudno ująć w słowa należy również jego chrześcijańska, a od 11 lat katolicka wiara.

Norweski noblista pisze o niej otwarcie w swej ostatniej książce „Septologia”. Stawiając swych bohaterów w bardzo trudnych, wręcz patologicznych sytuacjach, pokazuje, jak żyć w nich wiarą i znajdować w niej ocalenie, jak modlić się w takich sytuacjach, wypowiadając z ufnością proste słowa modlitwy. Nawiązując do tej książki, Fosse podkreśla, że w jego życiu to właśnie pośród najgorszych ciemności Bóg był najbliższej niego.

Dzieląc się na łamach katolickiego dziennika „La Croix” swą wiarą, przyznał, że dorastał w luteranizmie, który porzucił w wieku 16 lat, pozostając jednak nadal człowiekiem wierzącym. Skończyło się na tym, że znienawidziłem ten Kościół, w którym pastor sądzi, że może racjonalnie wpoić ci prawdę, która nie jest prawdą. Dla mnie luteranizm wyklucza tajemnicę wiary – mówi norweski konwertyta. Wiary nie można osiągnąć rozumem. To doświadczenie, musi się wydarzyć. Dodaje, że na długiej drodze, która doprowadziła go do katolicyzmu, decydujące znaczenie miała lektura dzieł Mistrza Eckharta.

Reklama

ZOBACZ TEŻ: Jon Fosse jest bardzo wierzący. Laureat literackiego Nobla pisał o Bogu w swojej słynnej powieści

W czwartkowy wieczór w Sztokholmie pisarz otrzymał Nagrodę Nobla. I jak przyznał, w przemówieniu, które przygotowywał na tę okazję, chciał zwrócić się właśnie do ludzi, którzy przechodzą w swym życiu trudne chwile, doświadczają rozpaczy czy trwogi. Chcę im podać rękę – mówi tegoroczny Noblista.

Po ogłoszeniu werdyktu Akademii Szwedzkiej gratulacje do Jona Fossego wystosował również papież Franciszek. Zapewniając o uznaniu dla jego twórczości, wyraził nadzieję, że jego nienachalne świadectwo wiary i zaangażowany głos literacki dotrą teraz do szerokiego grona odbiorców. „W szczególny sposób Twoja zdolność do przywoływania darów łaski, pokoju i miłości Boga Wszechmogącego w naszym często zaciemnionym świecie z pewnością wzbogaci życie tych, którzy dzielą pielgrzymkę wiary” – napisał papież.

Reklama

kh, Vatican News/Stacja7

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Reklama

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę