Nasze projekty

Wilfredo Leon: dedykuję ten medal Panu Bogu i mojej rodzinie

W sobotę polscy siatkarze zdobyli złoty medal mistrzostw Europy. Wilfredo Leon, wybrany najlepszym siatkarzem turnieju na pytanie komu dedykuje to zwycięstwo odparł, że "najpierw Panu Bogu", a następnie rodzinie i każdej osobie, która była blisko i trzymała kciuki.

fot. Wilfredo Leon/ Instagram

W sobotni wieczór siatkarze reprezentacji Polski wygrali w finale mistrzostw Europy 3:0 z reprezentacją Włoch. Po wielkim zwycięstwie przyszła pora na świętowanie, ale także na krótkie rozmowy z dziennikarzami.

PRZECZYTAJ: Odszedł z seminarium, żeby pracować u znanego restauratora. Wojciech Amaro: to uzdrowienie jest zasługą jego modlitwy

Wilfredo Leon, polski siatkarz grający na pozycji przyjmującego, który został wybrany najlepszym siatkarzem turnieju w jednej z rozmów podkreślił, że złoty medal mistrzostw Europy ma dla niego szczególne znaczenie. W tej chwili w moim rankingu to najcenniejszy medal, bo ze złota – podkreślił.

Reklama

Kiedy został zapytany komu dedukuje to zwycięstwo, bez wahania udzielił jednoznacznej odpowiedzi. Najpierw Panu Bogu. Na drugim miejscu mojej rodzinie, która naprawdę cały czas była ze mną i budowała mnie słowami, że muszę to zrobić, jestem wielki oraz że dam radę tego dokonać. A na trzecim miejscu stawiam każdą osobę, która była w otoczeniu, jak również każdego, kto trzymał kciuki za mnie i drużynę – podkreślił siatkarz.

Wilfredo Leon niejednokrotnie podkreślał, że wiara są dla niego bardzo ważne, a dzięki Panu Bogu śpi spokojnie. Ja zawsze jestem z Panem Bogiem. On dużo może i mi pomaga  – mówił.

Reklama

ZOBACZ: Wilfredo Leon: „Śpię spokojnie. Ja zawsze jestem z Panem Bogiem. On mi pomaga”

sport.interia.pl, gosc.pl, pa/Stacja7

Reklama

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Reklama

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę