Nasze projekty

Kard. Nycz wspomina Wandę Półtawską

"Była osobą wyrazistą i niewątpliwie oddaną Kościołowi" - mówi kard. Kazimierz Nycz o Wandzie Półtawskiej.

fot. Konferencja Episkopatu Polski/Flickr/Edycja Świętego Pawła/Youtube.com

Odeszła osoba, która ma ogromne zasługi w wymiarze historii XX wieku w archidiecezji krakowskiej, ale nie tylko, bo była osobą wyrazistą i niewątpliwie oddaną Kościołowi – mówi kard. Nycz. Miałem w swoim życiu okazję spotkać ją w trzech odsłonach, a nawet czterech. Najpierw jako młodą panią doktor psychiatrii, która miała z nami medycynę pastoralną w latach 60. Ceniliśmy ją nie tylko za to jak wykładała, ale również za jej przeszłość i historię, świadomi tego, że była więźniarką obozu w Ravensbrück – mówi.

Druga odsłona była wtedy, kiedy pracowała przy wydziale duszpasterstwa rodzin, bo też pracowałem wtedy w kurii krakowskiej w wydziale katechetycznym. Była ważną konsultantką, na duszpasterstwo rodzin wpływała w sposób zasadniczy – wspomina metropolita warszawski.

Gdy został biskupem pomocniczym, jak wspomina, bardzo często spotykali się z Wandą Półtawską w kurii w Krakowie. Nawet, jeśli nie zawsze się zgadzaliśmy we wszystkich sprawach i poglądach, to zawsze szanowałem ją za wyrazistą, mocną osobowość, która wpływała na kształt duszpasterstwa rodzin, medycyny pastoralnej i kwestii etycznych związanych z medycyną, bo tu miała dużo do powiedzenia. Wiem, że w tej dziedzinie współpracowała ściśle z kard. Karolem Wojtyłą, a później – papieżem Janem Pawłem II, będąc z nim w stałym kontakcie – mówi.

Reklama

Kard. Nycz wspomina, że spotkali się również w Warszawie, gdy 10 lat temu Wanda Półtawska odwiedzała abp. Henryka Hosera, wówczas biskupa warszawsko-praskiego.

Współpracowali jako lekarze i bardzo się wspierali. Kilka razy odwiedziła też mnie, więc wymienialiśmy poglądy na różne tematy. Ceniłem ją, każdy ją doceniał, zwłaszcza że była aktywna właściwie do ostatnich lat swojego życia. Udzielała wywiadów mając skończone 100 lat. Wspominam przy okazji jej męża, który był profesorem filozofii na Uniwersytecie Jagiellońskim, z którym się dopełniali, prowadzili wiele wspólnych spraw, uczestniczyli w życiu Kościoła – dodaje.

Dlatego wieczny odpoczynek racz jej dać Panie mówię z pokorą i przekonaniem za jej długie, piękne i skomplikowane niewątpliwie życie – mówi kard. Nycz.

Reklama

kh/Stacja7

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Reklama

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę