Nasze projekty

Jedna z najdłuższych pielgrzymek w Polsce dotarła na Jasną Górę. „Choć nogi bolą, to Matka Boża niosła”

223 pielgrzymów z Ełku po pokonaniu ponad 500 kilometrów, w piątek dotarło do Matki Bożej na Jasnej Górze. "To spotkanie Boga nie tylko w Kościele, ale też w ludziach" - zauważa jedna z pątniczek.

fot. Jasna Góra News/Twitter.com

Z emblematami biało-czerwonymi, modlitwą za Polskę i w intencjach pokoju, na Jasną Górę przybyła w piątek 31. Piesza Pielgrzymka z Ełku. 223. pątnikom towarzyszyło hasło roku duszpasterskiego „Wierzę w Kościół Chrystusowy”.

ZOBACZ: Odważny gest Cristiano Ronaldo. Wykonał znak krzyża przed tysiącami Saudyjczyków

Pielgrzymka to czas łaski, bo kto się modli i idzie do Maryi, ten wiąże niebo z ziemią – powiedział ordynariusz diecezji bp Jerzy Mazur. Zauważył, że towarzyszył pielgrzymom przez całą drogę, bo ma za co dziękować i o co prosić. Dziękuję za miłość, Kościół, 70 lat życia i za 25 lat sakry biskupiej. Byłem 5 lat na Syberii, 20 lat w Ełku i uwielbiam Boga za wszystkie łaski. Ta pielgrzymka jest też wynagrodzeniem za moje grzechy, diecezji i wszystkich kapłanów, a także prośbą o pokój na świecie i bezpieczeństwo dla Polski – podkreślił ordynariusz.

Reklama

Od wielu lat próbujemy przywracać pamięć o bardzo ważnych wydarzeniach z historii naszej Ojczyzny. 1 sierpnia poprzez konferencje, modlitwy i chwilę ciszy upamiętniliśmy Powstańców Warszawskich, o godz. 17.00 uczciliśmy ich minutą ciszy. W tym dniu każdy pielgrzym niesie opaskę biało-czerwoną i robimy to z dumą i szacunkiem – powiedział ks. Łukasz Kordowski, kierownik kompanii. Zauważył, że był trudny czas, kiedy zaczęto zapominać o ważnych sprawach związanych z patriotyzmem, trudną historią narodu i zaczęto podważać sens powstania warszawskiego, a wiemy, że tam zginęli ludzie po to, żebyśmy mogli żyć w wolnej Polsce. Trzeba o tym przypominać i przekazywać to dalej – mówił.

ZOBACZ: „To osoby, które weszły w Boży projekt”. Najstarsza pielgrzymka w Polsce już w drodze na Jasną Górę

Reklama

„To spotkanie Boga nie tylko w Kościele”

Kiedyś mnie urzekło, jak miałam 15 lat i widziałam, jak rodzice idą ze swoimi dziećmi i pomyślałam, że też chciałabym kiedyś zabrać swoje na pielgrzymkę i udało się. To spotkanie Boga nie tylko w Kościele, ale też w ludziach i to bardzo ważne, żeby budować relację z dzieckiem na pielgrzymce – zauważyła Agata z Augustowa. Dodała, że modliła się o pokój w sercach ludzi, wśród sąsiadów, a także za wszystkich przodków, którzy zginęli w bitwach, dla nas, żebyśmy mogli żyć w wolnej Polsce.

Jej córeczka Zosia, która jest najmłodszym uczestnikiem, bo ma tylko 11 lat, podkreśliła, że cieszy się, że z takimi rozśpiewanymi ludźmi mogła wędrować do Sanktuarium, to było ważne, bo Maryja jest dla niej Mamą i Przyjaciółką.

To cudowne i niesamowite uczucie. Choć nogi bolą, to Matka Boża niosła. A proszę o odnalezienie drogi życiowej. Jesteśmy ludźmi jezior i lasów, więc rozśpiewani i uśmiechnięci – powiedziała Martyna.

Reklama

Grupa zjednoczyła się na wspólnej Mszy św. o godz. 11.00 na jasnogórskim Szczycie. Przed nimi jeszcze nocne czuwanie w Kaplicy Matki Bożej od godz. 21.00.

KAI,pa/Stacja7

Reklama

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę