"Są ludzie, którzy po wielu latach przystępują do sakramentu pokuty i tłumaczą, że dzięki przeżyciu beatyfikacji zdecydowali się na pojednanie z Bogiem" - opowiada ks. prałat Bogdan Bartołd, proboszcz parafii archikatedralnej św. Jana Chrzciciela w Warszawie zauważając jednocześnie, że coraz więcej osób odwiedza kaplicę Prymasa Tysiąclecia.
Cztery miesiące temu Kościół zyskał dwoje nowych błogosławionych: kard. Stefana Wyszyńskiego oraz matkę Elżbietę Czacką.
Są ludzie, którzy po wielu latach przystępują do sakramentu pokuty i tłumaczą, że dzięki przeżyciu beatyfikacji zdecydowali się na pojednanie z Bogiem. Mówią o problemach rodzinnych, małżeńskich, które zaczęły się rozwiązywać dzięki wstawiennictwu bł. kard. Wyszyńskiego. Świadectwa wskazują, że jego kult jest nadal żywy – opowiada ks. prałat Bogdan Bartołd, proboszcz parafii archikatedralnej św. Jana Chrzciciela w Warszawie.
Przed laty bł. Stefan Wyszyński przyjął go do Wyższego Metropolitalnego Seminarium Duchownego w Warszawie. Był dla nas uosobieniem ojca. Ujawniały się w nim dwie postawy: jedna z nich pełna była majestatu oraz dostojeństwa, druga zaś ojcowskiej miłości i troski – opowiada. Traktowaliśmy go jak ojca, do którego przychodziło się po radę i potrzebną wiedzę. On udzielał nam wsparcia z ojcowską czułością – dodał ks. Bartołd.
„Widoczny znak tego, że w tym miejscu jest obecny ktoś, na kogo zawsze możemy liczyć”
W archikatedrze św. Jana Chrzciciela znajduje się kaplica z doczesnymi szczątkami Prymasa Tysiąclecia. Nad sarkofagiem widnieje płyta ukazująca historię jego życia, od seminarium, po walkę w oddziałach powstańczych i wreszcie spotkanie z Karolem Wojtyłą podczas ingresu papieskiego. Stoi też świecznik, gdzie odwiedzający świątynię zapalają świece, będące symbolem ich modlitwy i obecności.
Pojawienie się świec to była inicjatywa wiernych, którzy nawiedzali grób kard. Wyszyńskiego i to jeszcze przed jego beatyfikacją. Są one widocznym znakiem tego, że w tym miejscu jest obecny ktoś, na kogo zawsze możemy liczyć. Jestem już czternasty rok proboszczem w archikatedrze i nie zdarzyło się, aby przy świeczniku nie było żadnej zapalonej świecy – mówi ks. Bartołd.
Przeczytaj również
Zapowiada, że już od września w archikatedrze będą odprawiane Msze święte o dar kanonizacji Prymasa Tysiąclecia. Jestem przekonany, że bł. kard. Wyszyński może być patronem czasów współczesnych, ale i każdego z nas. Bóg daje nam świadka wiary, abyśmy za jego przykładem z nadzieją patrzyli w przyszłość. Mając takiego orędownika, możemy się za jego przyczyną modlić i wierzyć że będzie się za nami wstawiał do Boga – podkreśla ks. prał. Bogdan Bartołd.
Beatyfikacja prymasa Wyszyńskiego odbyła się 12 września 2021 r. w Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie. W imieniu papieża Franciszka uroczystościom przewodniczył kard. Marcello Semeraro. W każdy wtorek o godz. 19:00 w świątyni sprawowana jest Msza święta w intencjach wiernych, a 28. dnia miesiąca odbywa się dziękczynienie za dar beatyfikacji kard. Stefana Wyszyńskiego.
awo, archwwa, KAI/Stacja7