"Proszę Was, abyście modlili się i wspierali, jak tylko możecie, obolałych i zawstydzonych księży, a także wszystkich tych, którzy nie zrobili nic złego, a bardzo cierpią i jest im bardzo trudno" – napisał bp Grzegorz Kaszak w liście do wiernych.
List bp. Kaszaka odczytywano w niedzielę we wszystkich kościołach diecezji sosnowieckiej po skandalu w Dąbrowie Górniczej.
„Zwracam się do Was, umiłowani w Chrystusie Panu, z prośbą o modlitwę i post – narzędzia zwycięstwa nad szczególnie silnym złem niszczącym człowieka, które wskazał nam nasz Zbawiciel” – napisał.
W liście biskup sosnowiecki przeprosił „wszystkich tych, którzy zostali dotknięci i bardzo zasmuceni, czy też nawet zgorszeni sytuacją mającą miejsce w Dąbrowie Górniczej”.
Jednocześnie poprosił o modlitwę o nawrócenie księdza, który dopuścił się gorszącego czynu. „Tak jak już pisałem, pragnę z całą stanowczością podkreślić, że nie ma przyzwolenia na zło moralne. Każdy, kto zostanie uznany za winnego, zostanie ukarany wedle prawa kanonicznego, niezależnie od wyroku sądu cywilnego” – napisał bp Kaszak.
Przeczytaj również
Publikujemy treść listu:
Drodzy Diecezjanie!
Po jakże bolesnych wydarzeniach w Dąbrowie Górniczej, zwróciłem się do księży diecezji sosnowieckiej z prośbą o podjęcie pokuty i odprawienie nabożeństwa ekspiacyjnego, wynagradzającego Panu Bogu i podtrzymującego na duchu wiernych, bardzo cierpiących z powodu tego, co się stało. Dziś zwracam się do Was, umiłowani w Chrystusie Panu, z prośbą o modlitwę i post – narzędzia zwycięstwa nad szczególnie silnym złem niszczącym człowieka, które wskazał nam nasz Zbawiciel.
W Piśmie Świętym czytamy: Jezus rozkazał mu surowo, i zły duch opuścił go. (…) Wtedy uczniowie zbliżyli się do Jezusa na osobności i pytali: <>> (Mt 17, 18-21).
Jak widzimy, uczniowie samodzielnie nie dali rady pokonać złego ducha. Jednak mocą Jezusa Chrystusa, zło zostało zwyciężone. Jestem wdzięczny za każdą Waszą modlitwę, szczególnie – ekspiacyjną.
Dlatego bardzo proszę Was, abyście modlili się i wspierali, jak tylko możecie, obolałych i zawstydzonych księży, a także wszystkich tych, którzy nie zrobili nic złego, a bardzo cierpią i jest im bardzo trudno. Myślę tutaj w sposób szczególny o siostrach zakonnych i katechetach. Do Was, Kochani, mówię: jesteście wielcy, bo nie opuściliście pola walki, a bitwa idzie o człowieka. Wiem, że o własnych siłach nie pokonacie tej sytuacji. Ale miłosierny Bóg nie odmówi łaski tym, którzy proszą o nią z pokorą.
Świat pewnie tego nie rozumie, ale Pan Jezus nie chce śmierci grzesznika. Módlmy się więc o nawrócenie naszego brata, który dopuścił się gorszącego czynu. Tak jak już pisałem, pragnę z całą stanowczością podkreślić, że nie ma przyzwolenia na zło moralne. Każdy, kto zostanie uznany za winnego, zostanie ukarany wedle prawa kanonicznego, niezależnie od wyroku sądu cywilnego. I bardzo przepraszam wszystkich tych, którzy zostali dotknięci i bardzo zasmuceni, czy też nawet zgorszeni sytuacją mającą miejsce w Dąbrowie Górniczej.
Prosząc o modlitwę w mojej intencji, z serca Wam błogosławię
Wasz Biskup
Grzegorz
KAI, kh/Stacja7