Nasze projekty
fot. edytagolecofficial/instagram.com

Edyta Golec: oddanie wszystkiego Panu Bogu daje nam poczucie, że jesteśmy w dobrych rękach

Edyta i Łukasz Golcowie już od ponad 20 lat tworzą szczęśliwe małżeństwo. Jak przyznają, wiara pełni w ich życiu bardzo ważną role i bez wątpienia pomogła rozwiązać wiele kryzysów.

Reklama

Edyta i Łukasz Golcowie poznali się jeszcze w szkole. W czasach licealnych Łukasz zaprosił swoją przyszłą żonę do współpracy w kapeli Wierchy. Później tę współpracę kontynuowali, a w 1998 roku pod nazwą Golec uOrkiestra wraz z bratem bliźniakiem Łukasza – Pawłem założyli własny zespół.

PRZECZYTAJ TEŻ: Golec uOrkiestra: Święta zawsze spędzamy w górach. Tam, gdzie góralska Pasterka

„Walczymy do końca”

We wrześniu 2000 roku Edyta i Łukasz wzięli ślub. Od tego czasu są nierozłączni zarówno w życiu prywatnym jak i na scenie. W mediach wspólna praca małżonków co jakiś czas staje się powodem do spekulacji o kryzysach w związku. Jednak jak sami przyznają, choć jak to w życiu, różnie bywa, problemy można rozwiązać. Pochodzimy z takich domów, gdzie jak jest problem, to się go rozwiązuje. Nie wymienia się partnera ani partnerki. Walczymy do końca – przyznała Edyta Golec w rozmowie z portalem cozatydzien.pl.

Reklama

Jak przyznała, dużą rolę w ich życiu odgrywa wiara, która z pewnością pomogła rozwiązać wiele kryzysów. Myślę, że jeżeli chcemy, aby ten nasz związek naprawdę ewoluował, to modlitwa wspólna i oddanie tego wszystkiego Panu Bogu daje nam poczucie, że jesteśmy w dobrych rękach. Mąż jest otwarty na moje potrzeby, ja jestem otwarta na jego. Nie ma czegoś takiego, że ktoś kosztem drugiej osoby sobie buduje swoje szczęście – podkreśliła w tej samej rozmowie.

ZOBACZ: Joanna Kulig: czerpię moc z wiary w Boga!

Reklama

„Rodzice dali mi mnóstwo miłości i to na pewno chcę dać swoim dzieciom”

Małżonkowie pomimo prowadzenia wspólnej kariery muzycznej postanowili także założyć rodzinę. Wychowują trójkę dzieci. Edyta Golec wyznała, że stara się swoim dzieciom przede wszystkim przekazywać dużo miłości. Moi rodzice dali mi mnóstwo miłości i to na pewno chcę dać swoim dzieciom, bo to jest bezcenne. To jest chyba też istota macierzyństwa właśnie, żeby umieć wskrzesić w sobie tyle ciepła i tyle serdeczności, tyle miłości i troski dla dziecka i przekazać to dzieciakowi, żeby on tę szufladkę już miał wypełnioną na całe życie – powiedziała.

viva.pl, wikipedia.org, pa/Stacja7

Reklama

Reklama

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Najciekawsze artykuły

co tydzień w Twojej skrzynce mailowej

Raz w tygodniu otrzymasz przegląd najważniejszych artykułów ze Stacji7

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę