Nasze projekty

Papież: Politycy, którzy popierają aborcję, są „poza wspólnotą”

Na pokładzie samolotu lecącego z Bratysławy do Rzymu tradycyjnie Franciszek rozmawiał z dziennikarzami. Wśród wielu wątków pojawił się także temat aborcji i udzielania komunii politykom, którzy ją popierają. "Aborcja to więcej niż problem. To zabójstwo" - powiedział Papież.

fot. Marcin Mazur/BP KEP

Grupa dziennikarzy anglojęzycznych podróżujących z Papieżem w czasie lotu powrotnego ze Słowacji zapytała go konkretnie o kwestię komunii dla polityków proaborcyjnych. Zapytano go również, czy kiedykolwiek publicznie odmówił Komunii św. takiemu politykowi.

Komunia jest dla tych, którzy są „we wspólnocie”

Papież Franciszek powiedział, że komunia jest dla tych, którzy są „we wspólnocie”, a politycy, którzy popierają aborcję, są „poza wspólnotą”. Zaznaczył jednak również, że w ich przypadkach jest to sprawa duszpasterska, którą musi zająć się duszpasterz danej osoby.

Kwestia ta pojawia się w momencie, gdy biskupi USA dyskutują o dokumencie na temat Eucharystii. Miałby on poruszyć kwestię katolickich polityków proaborcyjnych, takich jak prezydent Joe Biden i spikerka Izby Reprezentantów, Nancy Pelosi.

Reklama

Papież Franciszek rozpoczął swoją odpowiedź od stwierdzenia, że nigdy nikomu nie odmówił Komunii św., ale przyznał też, że nie wie,” czy ktoś przyszedł w takim stanie. Nigdy nie byłem świadomy, że mam przed sobą osobę taką, jak ta, którą opisujesz – odpowiedział dziennikarzowi Franciszek.

Powiedział, że tylko raz zdarzyła mu się „zabawna” sytuacja, kiedy odprawiał Mszę św. w domu opieki i zapytał obecnych, kto będzie przyjmował Komunię św. – po to, aby konsekrować potrzebną ilość hostii. Wszyscy odpowiedzieli „tak”, a po wszystkim podeszła do niego starsza pani i powiedziała: „dziękuję ci za to. Jestem Żydówką”.

Wykorzystał tę anegdotę, by następnie powiedzieć, że „Komunia św. nie jest nagrodą dla doskonałych”, ale „darem, obecnością Jezusa w Jego Kościele i we wspólnocie. Taka jest teologia. ci, którzy nie są we wspólnocie, nie mogą przyjmować Komunii św. – powiedział Papież. Poza wspólnotą: ekskomunikowani, to ostre słowo, ale nie należą do wspólnoty, bo nie zostali ochrzczeni, albo są z niej wyobcowani – wyjaśnił.

Reklama

CZYTAJ TEŻ: Meksyk: karanie za aborcję jest niezgodne z konstytucją

Aborcja – więcej niż „problem”

Franciszek odniósł się także do samej kwestii aborcji, mówiąc, że jest to „więcej niż problem: To zabójstwo. Nie ma terminów pośrednich. Ten, kto dokonuje aborcji, zabija – stwierdził papież.

Podobnie jak to czynił wcześniej, odwołał się do podręczników embriologii, które bardzo wyraźnie stwierdzają, że w trzecim tygodniu od poczęcia kształtują się organy nowej osoby, często jest to zanim matka uświadomi sobie, że może być w ciąży. To jest życie ludzkie. Osoba. To życie ludzkie jest szanowane, a zasada jest jasna – powiedział.

Reklama

Ojciec Święty zaznaczył, że Kościół jest w tej kwestii tak bardzo stanowczy, ponieważ jest ona bardzo jasna: chodzi o życie ludzkie, a nie o „problem”, który można rozwiązać przez „wynajęcie zabójcy”. Kościół akceptujący aborcję, powiedział, byłby jak Kościół „akceptujący codzienne zabójstwa”.

Wyjaśnił, że osoby nie będące we wspólnocie, nie mogą przyjmować Komunii św., bo są poza wspólnotą. To nie jest kara: Komunia św. jest związana ze wspólnotą – podkreślił Franciszek. Według nauki Kościoła osoby decydujące się na aborcję, dokonujące aborcji lub współdziałające w aborcji zaciągają karę ekskomuniki.

Potrzeba więcej duszpasterstwa, mniej polityki

Papież stwierdził, że problem postawiony mu przez dziennikarzy nie jest problemem teologicznym, lecz duszpasterskim, jak go rozwiązują biskupi. „Jeśli spojrzymy na historię Kościoła, to zobaczymy, że za każdym razem gdy biskupi działali nie jako duszpasterze w jakimś problemie, stawali się politykami – powiedział.

Kiedy Kościół, broniąc jakiejś zasady, robi to w sposób niepastoralny, wchodzi na płaszczyznę polityczną, i tak było zawsze. A co powinien zrobić pasterz? Nie powinien krążyć potępiając. I musi też być duszpasterzem z tymi, którzy są ekskomunikowani, i być nim w stylu Bożym, który jest bliskością, współczuciem i czułością – stwierdził Franciszek.

Dodał, że także ci, którzy są tymczasowo poza wspólnotą, są również „dziećmi Bożymi i potrzebują naszego działania duszpasterskiego”.

os, KAI / Stacja7

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Reklama

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę