Do spowiedzi nie przystępuje się jako osoba karcona, która musi się upokorzyć, ale jako dziecko, które biegnie, by przyjąć uścisk Ojca. A Ojciec podnosi nas w każdej sytuacji, przebacza nam każdy grzech - mówił papież Franciszek do słowackich młodych podczas spotkania na stadionie Lokomotiva w Koszycach.
Tradycyjnie papież nawiązywał dialog z młodzieżą, odpowiadając najpierw na pytanie o miłość dwojga. Zaznaczył, że jest to największe marzenie w życiu, ale nie kosztuje ono mało. Miłość nie polega na posiadaniu wszystkiego i od razu, nie odpowiada logice użyj i wyrzuć. Miłość to wierność, dar, odpowiedzialność – wskazał Franciszek.
Zachęcił do łączenia miłości z heroizmem, by być zdolnym do miłości na całe życie i całym sobą. Nie pozwólmy, aby dni życia mijały nam jak odcinki telenoweli – zaapelował papież. Wskazał na zagrożenia wzorców konsumpcyjnych. Nie słuchajcie tych, którzy mówią wam o marzeniach, a zamiast tego sprzedają wam iluzje: to manipulatorzy szczęścia – przestrzegał papież.
Franciszek podkreślił także znaczenie więzi z pokoleniami starszymi, zwłaszcza dziadkami i wskazał na zagrożenie zniewolenia przez świat wirtualny. Bóg chce, abyśmy byli mocno osadzeni na ziemi, podłączeni do życia; nigdy nie zamknięci, lecz zawsze otwarci na wszystkich! – stwierdził Franciszek.
„Ojciec podnosi nas w każdej sytuacji, przebacza nam każdy grzech”
Papież przestrzegł także przed fatalizmem i biernością. Nie jesteśmy stworzeni, by żyć ze spuszczoną głową, lecz aby wznosić spojrzenie ku Niebu – wskazał.
Franciszek podkreślił ponadto znaczenie sakramentu pojednania. Do spowiedzi nie przystępuje się jako osoba karcona, która musi się upokorzyć, ale jako dziecko, które biegnie, by przyjąć uścisk Ojca. A Ojciec podnosi nas w każdej sytuacji, przebacza nam każdy grzech – przypomniał. Zachęcił, aby postrzegać spowiedź jako sakrament radości. Ważne jest, aby księża byli miłosierni. Nigdy nie ciekawscy, nie jak inkwizytorzy, bardzo proszę, ale by byli braćmi, którzy dają przebaczenie Ojca, którzy towarzyszą w tym uścisku Ojca – wezwał papież.
Przeczytaj również
„Jeśli obejmujemy Jezusa, odradza się radość”
Papież zachęcił młodych, by nie byli więźniami wstydu, bo Bóg kocha nas zawsze, widzi w nas dzieci, które należy miłować. Franciszek odniósł się również do tajemnicy krzyża, która nie omija młodych.
Kiedy obejmujemy Jezusa, ponownie obejmujemy nadzieję. Nie można objąć krzyża samemu; cierpienie nikogo nie zbawia. To miłość przemienia cierpienie. Dlatego to właśnie z Jezusem obejmujemy krzyż, nigdy sami! Jeśli obejmujemy Jezusa, odradza się radość. A radość Jezusa, w cierpieniu, przemienia się w pokój. Życzę wam tej radości, silniejszej niż wszystko. Życzę wam, abyście ją zanieśli swoim przyjaciołom. Nie pouczenia, lecz radość. Nie słowa, ale uśmiechy, braterską bliskość – powiedział Ojciec Święty do słowackiej młodzieży.
kh/KAI/Stacja7