Nasze projekty

Kard. Krajewski w Chersoniu: papież wam błogosławi i modli się za was

"Przywieźliśmy leki i żywność od Ojca Świętego. W ten sposób papież chce powiedzieć: `Watykan jest daleko, ale i bardzo blisko`. Papież wam błogosławi i modli się za was" - powiedział kard. Konrad Krajewski, który po raz szósty pojechał na Ukrainę, jako wysłannik papieski.

fot. vatican news/facebook.com

Wczoraj kard. Krajewski odwiedził wspólnotę bazylianów, prawosławnych moskiewskich i łacińską parafię. Wieczorna modlitwa o pokój odbyła się przy ciągłym ostrzale z drugiej strony Dniepru – czytamy na stronie watykańskich mediów. W środę papieski jałmużnik, po odprawieniu porannej Mszy św. wyruszył do miejscowości, w których woda z wysadzonej zapory już ustąpiła.

Kard. Konrad Krajewski, odwiedził także kuchnię charytatywną w Chersoniu, którą pod koniec kwietnia otworzyło Dominikańskie Centrum Świętego Marcina w Fastowie. Tym razem prefekt Dykasterii ds. Posługi Miłosierdzia i papieski wysłannik, w towarzystwie biskupa pomocniczego diecezji charkowsko-zaporoskiej Jana Sobiły, przywiózł pomoc osobom poszkodowanym w wyniku rosyjskiego ataku terrorystycznego na elektrownię wodną w Kachowce.

ZOBACZ: Papieski wysłannik pojedzie do Moskwy. Celem wizyty jest zachęta do „humanitarnych gestów”

Reklama

O. Mychajło Romaniw OP, dyrektor Centrum św. Marcina, skomentował dla ukraińskiego portalu katolickiego CREDO wizytę kard. Krajewskiego, szóstą od początku wojny na Ukrainie. Wraz z naszymi wolontariuszami podwoiliśmy wysiłki, organizując dodatkową kuchnię, ponieważ po tragedii w elektrowni wodnej w Kachowce ludzie mieszkający na zalanych terenach, w rejonie Korabelny i na wsiach, potrzebowali ciepłych posiłków, więc postanowiliśmy zwiększyć ich liczbę. Na przykład tylko dzisiaj nasza kuchnia wydała około tysiąca posiłków; przygotowujemy jedzenie dla mieszkańców rejonu Suworowski, w którym się znajduje, i dostarczamy posiłki do domów innych potrzebujących. Ale bardzo ważną częścią naszej misji było dostarczanie posiłków dla ludzi usuwających skutki tragedii – ludzi z całej Ukrainy – powiedział zakonnik.

„Obecność kard. Krajewskiego tutaj oznacza obecność papieża”

Dominikanie opiekują się także ludźmi zamieszkałymi w Ostrowie, byli tam ludzie z Buczy, Irpienia, Kropiwnickiego, Winnicy, Tarnopola. Dzisiaj, na przykład, nasze jedzenie zostało dostarczone przez chłopaków z Zakarpacia, co oznacza, że dołączyli do nas ludzie z absolutnie wszystkich miast Ukrainy i jest to imponujące i wzrusza aż do łez. Tak się złożyło, że wysłałem zdjęcia do kard. Krajewskiego, pokazując mu, że nasza kuchnia działa, ponieważ Ojciec Święty zapewnił wsparcie finansowe na pół roku. Kardynał odpowiedział, że wkrótce będzie w Chersoniu, a kiedy tu przybył, osobiście odwiedził naszą kuchnię i rozmawiał z personelem. To była wielka radość dla nas wszystkich, dająca nam poczucie jedności, ponieważ, jak powiedział sam kardynał, jego obecność tutaj oznacza obecność papieża, jego pomoc i wsparcie – opowiedział o. Romaniw.

CZYTAJ: Kard. Krajewski dotarł do Chersonia. „To miejsce największej tragedii”

Reklama

Kard. Krajewski podczas spotkania z pracownikami kuchni charytatywnej powiedział: Odległość z Watykanu do was to 3 123 kilometry. Przywieźliśmy leki i żywność od Ojca Świętego. W ten sposób papież chce powiedzieć: `Watykan jest daleko, ale i bardzo blisko`. Papież wam błogosławi i modli się za was.

KAI, pa/Stacja7

Reklama

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Reklama

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę