Nasze projekty

Chrześcijańska dziennikarka w Chinach skazana za informowanie o koronawirusie

37-letnia Zhang Zhan została skazana na 4 lata więzienia za “wyszukiwanie problemów, sprawianie kłopotów i podawanie nieprawdziwych wiadomości”. W lutym blogerka i dziennikarka udokumentowała wybuch pandemii w Wuhanie, opisywała też tortury, jakim poddawano ją po zatrzymaniu w maju, co doprowadziło ją do trwałej utraty zdrowia - na proces przybyła na wózku inwalidzkim.

pixabay/Fifaliana-joy

Artykuł o znanej w środowiskach ewangelików dziennikarce zamieściło czasopismo „Christianity Daily”. Zhang – gorliwa chrześcijanka – była niezależną dziennikarką i prawniczką, której po aresztowaniu pozbawiono prawa do wykonywania zawodu. W lutym dojeżdżała z Szanghaju do Wuhanu, aby zbadać na miejscu reakcje władz na wybuch epidemii koronawirusa. Opisywała też m.in. jaką żywność dowożono rodzinom, odbywającym kwarantannę i na jaką pomoc lekarską mogą liczyć zarażeni pacjenci. Poza tym, bezskutecznie interesowała się losami innych podobnych jej dziennikarzy, którzy nagle zaginęli w ostatnim czasie. Jednym z nich był Fang Bin, który ujawnił nagrania przedstawiające wynoszenie ze szpitala zwłok zmarłych na Covid-19.

Zhang Zhan „zniknęła” 14 maja po zamieszczeniu dzień wcześniej na YouTube kolejnego materiału z Wuhanu, w którym opowiadała o utracie miejsc pracy w tym mieście, o trudnościach miejscowych taksówkarzy nie mających klientów oraz o zastraszaniu ludności przez policję miejską (Chengguan). Sposób, w jaki rząd sprawuje tu władze, to wzbudzanie strachu i groźby. To jest prawdziwa tragedia tego kraju – stwierdziła blogerka. Już nazajutrz w Szanghaju ogłoszono o jej aresztowaniu. Dziennikarka odrzuciła wszystkie oskarżenia i w więzieniu zaczęła się modlić, a we wrześniu rozpoczęła głodówkę. Wierzę w Chrystusa i często modlę się do Boga, aby przebaczył czyniącym zło. Modlę się, aby zbawił wszystkich cierpiących ludzi – wyznała później swojej adwokatce. Władze wiezienia zdecydowały się na przymusowe karmienie Zhang za pomocą rurek włożonych do jej nosa i ust. Nie wyjmowano ich z jej ciała przez dwa miesiące, co powodowało stałe pogarszanie się stanu jej zdrowia. Przez całą dobę miała na rękach kajdanki i była przywiązana do łóżka. O uwolnienie mężnej dziennikarki apelowały do rządu Chin m.in. sekretarz stanu USA Mike Pompeo, ambasada Wielkiej Brytanii w Pekinie i Unia Europejska.

Na rozprawę blogerka przybyła na wózku inwalidzkim i – według jej adwokatki, Zhang Keke – z pięknej jeszcze w lutym kobiety została „sama skóra i kości”. Gdy matka oskarżonej – jedna z nielicznych osób, które mogły być obecne na rozprawie – zobaczyła ją w takim stanie, zaczęła płakać. Zhang prawie nic nie mówiła w czasie tej parodii sądowej rozprawy, poza wyrażeniem swojego przekonania, że wypowiedzi ludzi nie powinny być cenzurowane – stwierdziła Zhang Keke. Amerykańska stacja telewizyjna CBS News, która również zamieściła materiał z rozprawy, podała, iż obrończyni blogerki miała „zakneblowane usta” i w rezultacie w ogóle nie było możliwości odwołania się do sądu wyższej instancji.

Reklama

Według międzynarodowej organizacji Reporterzy bez granic i Komitetu Ochrony Dziennikarzy w Nowym Jorku rząd chiński w tym roku uwięził najwięcej dziennikarzy na świecie, a pogorszenie się w tym kraju sytuacji mediów wynika z uchwalenia tam restrykcyjnych przepisów związanych z wybuchem pandemii, które jednocześnie jeszcze bardziej ograniczyły wolność wypowiedzi.

Wiele zagranicznych rządów i obserwatorów wątpi w przejrzystość reżymu pekińskiego w sprawie powstania i rozwoju koronawirusa. Od miesięcy władze miejscowe twierdzą, że pokonały pandemię, chwaląc się wzrostem gospodarczym kraju. Tymczasem w ostatnich miesiącach w niektórych prowincjach i w samym Pekinie odnotowano nowe przypadki zachorowań. Mieszkańcom nakazano pozostawanie w swych regionach w okresie obchodów chińskiego Nowego Roku w styczniu przyszłego roku. Wprowadzono też ograniczenia w zakresie korzystania z publicznych środków transportu.

PRZECZYTAJ: “Prawda was wyzwoli!” Fake news a dziennikarstwo pokoju

Reklama

np/KAI/Stacja7

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Reklama

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę