Nasze projekty

Emocje po debacie o aborcji na Kanale Zero. Skandaliczne słowa lekarki

Oburzenie wśród internautów wywołały słowa dr Anny Orawiec, która porównała ciążę do pasożytnictwa, a aborcję do wyrywania zęba mądrości.

fot. Kanał Zero/youtube.com (print screen)

W poniedziałek na Kanale Zero odbyła się debata o prawie do aborcji. Gośćmi Roberta Mazurka były: dr hab. n. med Ewa Dmoch-Gajzlerska – ginekolog-położna, dr Anna Orawiec – ginekolożka, Katarzyna Sójka – PiS, była minister zdrowia, oraz Anna Maria Żukowska – przewodnicząca klubu parlamentarnego Lewicy.

Wśród tematów, które pojawiły się w czasie dyskusji były między innymi te, dotyczące klauzuli sumienia, określenia czy aborcja do 12. tygodnia powinna być legalna.

Jak zaznaczył na samym początku prowadzący debatę Robert Mazurek, „nic tak nie wywołuje takich emocji, nic nie wywołuje takich sporów” jak temat aborcji. W debacie udział wzięli specjaliści, opowiadający się za różnymi rozwiązaniami dotyczącymi aborcji.

Reklama

Prof. Ewa Dmoch-Gajzlerska zaznaczyła, że rozwój techniki, który obserwowała w swoim 46-letnim dorobku pracy sprawił, że jest przeciwna wprowadzeniu prawa do aborcji przed 12. tygodniem życia. Podobne stanowisko przedstawiła dr Katarzyna Sójka. Natomiast dr Anna Orawiec przedstawiła odmienne stanowisko, podkreślając, że to „kobieta powinna podjąć decyzję czy chce być w ciąży, czy chce ją zakończyć”. Dodała także, że aborcja do 12. tygodnia życia jest „bezpieczniejsza niż wyrywanie zęba mądrości”. Za prawem do aborcji opowiedziała się także Anna Maria Żukowska, prawniczka.

Legalna aborcja do 12. tygodnia: tak czy nie?

Podczas debaty poruszono między innymi kwestię dotykania przez aborcję dwóch najważniejszych wartości: życia i prawa wolnego wyboru. Dyskutowano czy istnieje możliwość połączenia tych dwóch kwestii. Według dr Anny Orawiec istotnym elementem jest to, gdzie stawiane jest życie. Jeśli mówimy o życiu kobiety, bo to ona jest człowiekiem, który na dziewięć miesięcy musi w pewien sposób wypożyczyć swoje ciało, musi przejść ciąże (…), to my widzimy ją w centrum – powiedziała.

Reklama

Jak dodała dr Katarzyna Sójka, jej zdaniem ciężkie jest wypracowanie kompromisu pomiędzy tymi dwoma kwestiami. Dla mnie płód, dziecko jest człowiekiem i jest to świętość najwyższa. Jeśli mówimy o prawie do swojego ciała, do decydowania o sobie, kobieta ma pełne prawo do stanowienia o samej sobie, ale w sytuacji np. przyjmowania antykoncepcji czy decydowaniu o tym, żeby nie zajść w ciążę. Natomiast kiedy jest już w ciąży jej prawa są ograniczone, ponieważ prawa ma również dziecko, które jest w jej brzuchu – podkreśliła.

„Nie wszystko polega na wyborze”

Dalej prowadzący zadał pytanie: „czym jest to stworzenie, które kobieta nosi w sobie? Czy to jest jej część ciała, jej prywatna sprawa? Czy jest to całkowicie autonomiczna jednostka, człowiek, którego to nie kobieta jest właścicielką?”

Jeśli byłaby to autonomiczna jednostka, nie potrzebowałoby kobiety do rozwoju. Więc o autonomii możemy mówić, jeśli płód staje się noworodkiem. Z perspektywy medycznej ciąża jest obciążeniem dla kobiety – powiedziała dr Anna Orawiec.

Reklama

Obecnie młode kobiety, które chcą zajść w ciąże są niezwykle świadome, w przeciwieństwie do lat wcześniejszych. Zgłaszają się na badania wcześniej, po to, żeby wykluczyć choroby, które mogą je dotknąć w okresie ciąży, dzisiaj to żaden problem – mówiła prof. Ewa Dmoch-Gajzlerska. Dla mnie istota, która jest poczęta(…) to jest już życie, o którym nie można powiedzieć, że mi nie pasuje – dodała dr Katarzyna Sójka.

Pojawiły się także kwestie związane z ciążą, w której płód ma wady letalne. Dr Orawiec zaznaczyła, że nie pozostawiamy kobiecie wyboru. Na co prof. Dmoch-Gajzlerska zauważyła, że „nie wszystko polega na wyborze”.

Klauzula sumienia

W dalszej części debaty rozmówcy poruszyli temat związany z kwestią klauzuli sumienia. Anna Maria Żukowska, przewodnicząca klubu parlamentarnego Lewicy, ale także prawniczka zauważyła, że jej zdaniem „lekarz, jako człowiek, jako osoba fizyczna ma prawo do takiej klauzuli”. Mówimy o sumieniu. Sumienie może mieć człowiek, a nie budynek, szpital – powiedziała.

Jak dodała, prof. Ewa Dmoch-Gajzlerska, jest to kwestia organizacji pracy. Ordynator musi być osobą zarządzającą i to on powinien zatrudnić taką osobę, [która w przypadku ciąży z gwałtu] jest w stanie dokonać terminacji ciąży – mówiła.

Powrót do kompromisu aborcyjnego. Tak czy nie?

Redaktor Robert Mazurek zapytał także czy powrót do kompromisu aborcyjnego, który obowiązywał przed wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego w 2020 roku zadowalałby w ogóle z któryś ze stron. W tym kontekście pojawił się również temat referendum, czy jest ono odpowiednim rozwiązaniem?

Aborcja powinna być prawem kobiety do wolnego wyboru i jeśli rozmawiamy o aborcji w kontekście praw człowieka, to ta dana kobieta, jeżeli potrzebuje i chce porozmawiać z partnerem, z rodziną, przyjaciółką, to ona we własnym kąciku powinna sobie tą decyzję podjąć i nie sądzę, żeby osoby które tej decyzji nigdy w życiu nie będą w stanie podjąć głosowały czy ona ma do tego prawo czy tego prawa nie ma – podkreśla dr Anna Orawiec.

Prof. Ewa Dmoch-Gajzlerska uważa natomiast, że przez referendum tak czy inaczej „nadal będziemy w tym samym miejscu”.

Oburzenie internautów

Największe wzburzenie wśród widzów debaty wzbudziły słowa dr Anny Orawiec. W pewnym momencie do studia zadzwoniła słuchaczka, która porównała ciąże do pasożytnictwa.

Doktor Orawiec odniosła się do tych słów, mówiąc, że z punktu widzenia biologii „ciąża jest taką sytuacją”. Z punktu widzenia biologii pasożytnictwo to jest sytuacja, gdy jeden organizm zabiera od drugiego i nie daje nic w zamian. Ciąża w pewien sposób jest taką sytuacją, ponieważ płód nie odżywia w żaden sposób kobiet, więc jest pasożytem – powiedziała. Ale większość kobiet jednak na to pasożytnictwo się decyduje i jest szczęśliwe z tego pasożyta , które jest w środku – dodała.

Te słowa rozeszły się szerokim echem wśród internautów. Były cytowane i udostępniane dalej przez wiele osób, które zwracały uwagę, że ginekolog „przesadziła”, a jej słowa są „oburzające”.

Mimo to widzowie uważają, że była to „jedna z najlepszych debat” w tej dziedzinie. „Wreszcie prawdziwa i rzeczowa debata. Szacunek dla Kanału Zero oraz pana Mazurka jako prowadzącego za profesjonalizm” – zauważył jeden z internautów.

Całą debatę na Kanale Zero, na temat prawa do aborcji można posłuchać TUTAJ.

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Reklama

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę