Nasze projekty

Jadą rowerami na Jasną Górę. Pielgrzymi z Bydgoszczy mają do pokonania 345 km

"W pielgrzymowaniu wychodzi się przede wszystkim z punktu, którym jest własne ja, i zmierza do celu, jakim jest sam Bóg” – mówił bp Krzysztof Włodarczyk, który przewodniczył Mszy św. na rozpoczęcie pielgrzymki. Na pątniczy szlak do Częstochowy wyjechało 40 pątników.

fot. Diecezja Bydgoska/facebook.com

Pielgrzymka „Bydgoski Józef rowerem na Jasną Górę” ma na celu ożywienie wiary, ubogacenie ducha poprzez modlitwę, trud pielgrzymi, a także wyjednanie łask za przyczyną Matki Bożej Częstochowskiej. Pielgrzymka to nie tylko podróż do jakiegoś miejsca, lecz również w głąb samego siebie, do tajników sumienia, do zakamarków własnego życia. Jest to więc próba lepszego poznania i zrozumienia siebie – mówił w homilii bp Krzysztof Włodarczyk.

ZOBACZ: Pielgrzymka to czas cudów!

Biskup bydgoski podkreślił, że miejsca święte odwiedza się po to, by doświadczyć Boga, nie na zasadzie ciekawości, lecz spotkania z Nim. Pielgrzym chce również zobaczyć siebie w prawdzie. Dzięki pielgrzymce wraca do domu odmieniony, inny – podkreślał.

Reklama

Miłośnicy jednośladów mają do pokonania 345 kilometrów. Najkrótszy odcinek wynosi 55 kilometrów, a najdłuższy aż 84 kilometry. Wielu z nas nie może iść na Jasną Górę, dlatego jedziemy rowerami, zawożąc Matce Bożej wszystkie nasze intencje. Zmagamy się także po to, by przemyśleć swoje życie – dodał inicjator pielgrzymki, proboszcz parafii św. Józefa, skąd wystartowała, ks. kan. Bogusław Konieczka.

CZYTAJ: Pojadą rowerami do Lizbony na ŚDM. Do pokonania będą mieli ponad trzy tysiące kilometrów

Na szlak wyjechało 40 pątników. Jadę w sercu z intencjami, których nie chcę ujawniać. Wierzę, że Maryja – od swojego tronu na Jasnej Górze – przedstawi je Synowi. Pielgrzymka rowerowa jest krótsza od pieszej, jednak trzeba się skupić na większej ilości czynników. Poza tym to dla mnie spełnienie hobby, ponieważ bardzo lubię jeździć rowerem – powiedział Jan Sobczyński. Do udziału w pielgrzymce zostałem namówiony przez tatę. Jadę, by dobrze przeżyć ten czas i wynieść z niego coś dla siebie. Czasem droga i nastawienie są ważniejsze niż sam cel – dodał Adam Guziałek.

Reklama

Rowerzystom towarzyszy hasło: „W sakramencie chrztu świętego odnaleźć swoje korzenie”. Z uczestnikami, którzy zostali przed startem pobłogosławieni, modlił się dyrektor pieszej pielgrzymki na Jasną Górę, ks. Krzysztof Klóska.

KAI, pa/Stacja7

Reklama

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Reklama

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę