Nasze projekty

Oddanie się na służbę Jezusa nadaje życiu sens

- Wielkoduszne oddanie się na służbę Jezusa, żeby być świadkami dobroci i miłosierdzia, nadaje naszemu życiu nowy sens - powiedział papież Franciszek w rozważaniu poprzedzającym południową modlitwę „Anioł Pański” na placu św. Piotra w Watykanie.

Rozważanie poświęcił czytanej tej niedzieli w liturgii Ewangelii, opisującej powołanie przez Jezusa pierwszych uczniów. Po modlitwie Anioł Pański nawiązał do obchodzonego w miniony piątek wspomnienia św. Józefiny Bakhity – świętej niewolnicy. Franciszek zaapelował do rządów o zdecydowane zwalczanie przyczyn handlu ludźmi i o ochronę jego ofiar. – Dziękuję wszystkim, którzy walczą na tym froncie, szczególnie wielu zakonnicom – dodał Ojciec Święty po południowej modlitwie „Anioł Pański” na placu św. Piotra w Watykanie. Wraz ze zgromadzonymi odmówił modlitwę do św. Józefiny Bakhity, która sama była ofiarą niewolnictwa.

Oto słowa papieża w tłumaczeniu na język polski:

(przed Aniołem Pańskim)

Reklama

Drodzy bracia i siostry, dzień dobry!

Dzisiejsza Ewangelia (por. Łk 5, 1-11) ukazuje nam powołanie św. Piotra w relacji św. Łukasza. Jak wiemy było mu na imię Szymon i był rybakiem. Jezus zobaczył go nad brzegiem Jeziora Galilejskiego, gdy wraz z innymi rybakami porządkował sieci. Był zmęczony i rozczarowany, ponieważ tej nocy nic nie złowili. A Jezus zaskakuje go niespodziewanym gestem: wszedł do łodzi i poprosił, by nieco odpłynęli od brzegu, bo chciał stamtąd przemawiać do ludzi, a było wielu ludzi. Zatem Jezus usiadł do łodzi Szymona i nauczał rzesze zgromadzone wzdłuż brzegu. Ale Jego słowa ponownie otworzyły serce Szymona na zaufanie. Następnie Jezus, z kolejnym zaskakującym „ruchem”, mówi jemu: „Wypłyń na głębię i zarzućcie sieci na połów” (w. 4).

Szymon odpowiada sprzeciwem: „Mistrzu, przez całą noc pracowaliśmy i niceśmy nie ułowili”. …A jako doświadczony rybak mógłby dodać: „Jeśli nic nie ułowiliśmy w nocy, to tym bardziej nic nie złowimy za dania”. Tymczasem, natchniony obecnością Jezusa i oświeconym Jego Słowem, mówi: „.. Lecz na Twoje słowo zarzucę sieci” (w.5). Jest to odpowiedź wiary, do której dania jesteśmy wezwani również my; jest to postawa dyspozycyjności, jakiej Pan wymaga od wszystkich swoich uczniów, przede wszystkim tych, którzy wypełniają w Kościele zadania odpowiedzialne. A ufne posłuszeństwo Piotra rodzi cudowny rezultat: „Skoro to uczynili, zagarnęli wielkie mnóstwo ryb” (w. 6).

Reklama

Jest to cudowny połów będący znakiem mocy słowa Jezusa: kiedy wielkodusznie oddajemy się na Jego służbę, to dokonuje On w nas wspaniałych rzeczy. W ten sposób działa z każdym z nas: prosi nas, abyśmy Go przyjęli na łodzi naszego życia, abyśmy z nim wyruszyli na nowo i przemierzyli nowe morze, które okazuje się pełne niespodzianek. Jego zaproszenie, aby wyjść na otwarte morze ludzkości naszych czasów, żeby być świadkami dobroci i miłosierdzia, nadaje naszemu istnieniu nowy sens, któremu często może zagrażać przywarcie do samego siebie. Czasami możemy być zaskoczeni i niezdecydowani w obliczu powołania, jakie kieruje do nas Boski Nauczyciel i mamy pokusę, by je odrzucić z powodu naszej nieadekwatności. Także Piotr, po tym nieprawdopodobnym połowie powiedział Jezusowi: „Odejdź ode mnie, Panie, bo jestem człowiek grzeszny” (w. 8). Piękna jest ta modlitwa: „Odejdź ode mnie, Panie, bo jestem człowiek grzeszny”. Ale powiedział to na kolanach przed Tym, którego teraz rozpoznaje jako „Pana”. Jezus dodał mu otuchy mówiąc: „Nie bój się, odtąd ludzi będziesz łowił” (w. 10), ponieważ Bóg, jeśli Mu ufamy, uwalnia nas od naszego grzechu i otwiera przed nami nowy horyzont: współpracy w swojej misji.

Największym cudem dokonanym przez Jezusa dla Szymona i innych rybaków rozczarowanych i zmęczonych jest nie tyle sieć pełna ryb, ile dopomożenie im, by nie padli ofiarą rozczarowania i zniechęcenia w obliczu porażek. Otworzył ich, aby stali się głosicielami i świadkami Jego słowa i królestwa Bożego. A odpowiedź uczniów była natychmiastowa i całkowita: „I przyciągnąwszy łodzie do brzegu, zostawili wszystko i poszli za Nim” (w. 11). Niech Najświętsza Dziewica, wzór ochotnego przylgnięcia do woli Bożej, pomoże nam poczuć fascynację powołania Pana i sprawi, abyśmy byli gotowi współpracować z Nim, by wszędzie szerzyć Jego słowo zbawienia.

(Po Aniele Pańskim)

Reklama

Drodzy bracia i siostry!

Dwa dni temu w liturgiczne wspomnienie św. Józefiny Bakhity obchodzony był V Światowy Dzień Walki z Handlem Ludźmi. Tegoroczne motto: „Razem przeciwko handlowi ludźmi” jest zachętą do połączenia sił, aby sprostać temu wyzwaniu. Dziękuję wszystkim, którzy walczą na tym froncie, szczególnie wielu zakonnicom. Apeluję zwłaszcza do rządów, aby zdecydowanie zwalczano przyczyny tej plagi, a ofiary były chronione. Jednakże wszyscy możemy i musimy współpracować, demaskując przypadki wyzysku i niewolnictwa mężczyzn, kobiet i dzieci. Nasze wspólne zaangażowanie wspiera modlitwa. Dlatego teraz proszę was, abyśmy razem odmówili modlitwę do św. Józefiny Bakhity, która została rozdana na placu.

Św. Józefino Bakhito, Ty jako dziecko byłaś porwana i sprzedana jako niewolnica i musiałeś stawić czoła niewyobrażalnym trudnościom i cierpieniom.

Uwolniona z niewoli fizycznej, odnalazłaś prawdziwe odkupienie w spotkaniu z Chrystusem i Jego Kościołem.

Święta Józefino Bakhito, pomagaj wszystkim, którzy są uwięzieni w niewoli.

W ich imieniu wstawiaj się u Boga miłosierdzia, aby można było zerwać łańcuchy ich niewoli.

Oby sam Bóg uwolnił wszystkich tych, którzy znosili pogróżki, rany lub udręki z powodu handlu ludźmi. Przynoś ulgę tym, którzy przeżywają to niewolnictwo i naucz ich, aby widzieli Jezusa jako wzór wiary i nadziei, tak aby mogli uzdrowić swoje rany.

Błagamy Cię, módl się i wstawiaj się za nami wszystkimi, abyśmy nie popadli w obojętność, abyśmy otworzyli oczy i mogli dostrzec niedole i rany tak wielu braci i sióstr pozbawionych swej godności i wolności a także usłyszeli ich wołanie o pomoc. Amen. Święta Józefino Bakhito módl się za nami.

Pozdrawiam was wszystkich, Rzymian i pielgrzymów! W szczególności wiernych z Werony i grupę „Mendicanti di Sogni” z Schio.

Wszystkim życzę dobrej niedzieli. Proszę was bardzo, nie zapominajcie za mnie się modlić. Dobrego obiadu i dobrej niedzieli.


Tłumaczenie KAI

Reklama

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę