Nasze projekty

Franciszek w Lizbonie: „Dokąd płyniesz, Europo?”

"Marzę o Europie, która umiałaby na nowo odkryć swoją młodzieńczą duszę, marząc o wspaniałości tego, co wspólne i wykraczając poza doraźne potrzeby" - powiedział Franciszek w swoim pierwszym przemówieniu w stolicy Portugalii.

fot. Vatican News/Youtube.com

PRZECZYTAJ PEŁNY TEKST PRZEMÓWIENIA NA CATOLICO.PL

Franciszek spotykał się z władzami, społeczeństwem obywatelskim i korpusem dyplomatycznym w Lizbonie. Ojciec Święty nawiązując do położenia geograficznego Portugalii na wybrzeżu Oceanu Atlantyckiego podkreślił, że najważniejsze problemy mają dzisiaj charakter globalny. Zauważył, że wiele z nich wynika z niezdolności do wspólnego stawiana czoła temu, co szkodzi wszystkim. Wydaje się, że niesprawiedliwość planetarna, wojny, kryzysy klimatyczne i migracyjne przebiegają szybciej niż zdolność, a często i wola, do wspólnego stawienia czoła tym wyzwaniom – stwierdził papież.

Franciszek przypomniał, że właśnie w Lizbonie w 2007 roku podpisano traktat regulujący funkcjonowanie Unii Europejskiej. Zauważył, w dokumencie tym można dostrzec ducha całości, ożywionego europejskim marzeniem o wielostronności szerszej niż tylko kontekst zachodni. Wskazał, że świat potrzebuje prawdziwej Europy: jej roli budowniczego mostów i budowniczego pokoju w swojej wschodniej części, w basenie Morza Śródziemnego, w Afryce i na Bliskim Wschodzie. Marzę o Europie, sercu Zachodu, która wykorzystuje swoją pomysłowość do gaszenia ognisk wojny i do rozpalania światła nadziei; o Europie, która umiałaby na nowo odkryć swoją młodzieńczą duszę, marząc o wspaniałości tego, co wspólne i wykraczając poza doraźne potrzeby; o Europie, która włączałaby ludy i osoby, nie uciekając się do teorii i kolonizacji ideologicznych – wyznał Ojciec Święty.

Papież nawiązał także do teorii twierdzących, że życie ma swe początki w wodzie i czyniąc aluzję do oceanu wskazał, iż dzisiaj priorytetem stała się obrona ludzkiego życia, zagrożonego przez nurty utylitarne, które je wyzyskują i odrzucają. Myślę o bardzo wielu dzieciach nienarodzonych i osobach starszych pozostawionych samym sobie, o trudnościach w przyjęciu, ochronie, promocji i integracji tych, którzy przybywają z daleka i pukają do drzwi, o samotności wielu rodzin zmagających się z trudnościami w urodzeniu i wychowaniu dzieci – powiedział Franciszek.

Jednocześnie Ojciec Święty wyraził uznanie dla Portugali, jako gospodarza obecnych Światowych Dni Młodzieży. Zaznaczył, że w tym sensie Lizbona daje powód do nadziei. Zachęcił zarazem do budowania tej nadziei poprzez troskę o środowisko naturalne człowieka, o przyszłość nowych pokoleń i krzewienie braterskich relacji między ludźmi.

Reklama

Papież stwierdził, że ludzkie życie jest wezwane do zharmonizowania ze środowiskiem większym od nas samych. Musi być ono troskliwie pielęgnowane z myślą o młodych pokoleniach. Podkreślił, że przyszłość to młodzi, którym należy stworzyć warunki do założenia rodziny, przyjęcia potomstwa. Zachęcił do promowania przymierza między pokoleniami, właściwej edukacji przekazującej tradycje i doceniającej potrzeby religijne człowieka, a także krzewiącej przyjaźń społeczną.

Na zakończenie Franciszek zwrócił uwagę na potrzebę kultywowania poczucia wspólnoty. Poczujmy się wszyscy razem wezwani, po bratersku, do dawania nadziei światu, w którym żyjemy i temu wspaniałemu krajowi. Niech Bóg błogosławi Portugalię! – powiedział Ojciec Święty spotykając się z władzami, społeczeństwem obywatelskim i korpusem dyplomatycznym w Lizbonie.

Reklama

KAI, pa/Stacja7

Reklama

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę