Koronację obrazu Matki Bożej Różańcowej i „Pani Andrychowskiej” zaplanowano na 2025 roku, jednak przygotowania do tego wydarzenia już trwają. "Maryja jest najlepszą instruktorką i przewodniczką w drodze do nieba” – podkreślił ks. Piotr Góra podczas uroczystości odpustowych ku czci MB Różańcowej w Andrychowie.
Czekająca nas koronacja jest z jednej strony potwierdzeniem tego, że Maryja jest najlepszą instruktorką i przewodniczką w drodze do nieba, z drugiej strony to wzięcie odpowiedzialności za naszą wiarę – podkreślił ks. Piotr Góra, który w Andrychowie przewodniczył uroczystościom odpustowym ku czci MB Różańcowej.
Modlitwa z udziałem sekretarza biskupa bielsko-żywieckiego Romana Pindla to kolejny etap przygotowań do zaplanowanej na 2025 rok koronacji tutejszego obrazu Matki Bożej Różańcowej i „Pani Andrychowskiej”.
Jak zaznaczył w kazaniu ks. Góra, przygotowania do koronacji otoczonego od wieków kultem wizerunku Matki Bożej Różańcowej i Pani Andrychowskiej są okazją do zrozumienia istoty tego wydarzenia.
Zwrócił uwagę, że koronując Matkę Bożą człowiek pragnie zaakcentować Jej piękno duchowe. Ona jest Najpiękniejszą Matką, Najpiękniejszą Królową, Najpiękniejszą Kobietą świata, ale nie z powodu pięknych włosów czy cery bez trądziku, lecz z powodu piękna duchowego. Maryja jest pełna łaski – wyjaśnił.
Kiedy wkładamy na głowę Maryi korony, to my Jej piękności już nie przymnożymy. Uznajemy jej piękno, ale po to, żeby Ją naśladować. Chodzi o to też, żebyśmy pytali o swoje piękno duchowe: czy ja jestem dzisiaj w życiu piękny duchowo, czy się staram, żeby moja wiara była piękna – dodał kapłan i przypomniał, że Maryja w najlepszy sposób odzwierciedla piękno Pana Boga.
Przeczytaj również
„Maryja bierze odpowiedzialność za wiarę w waszej świątyni”
Nawiązując do symboliki koronacji podczas ślubu w obrządkach wschodnich, sekretarz wskazał na kolejny aspekt koronacji, który polega na, jak podkreślił, wzięciu odpowiedzialności za swą wiarę. Maryja bierze odpowiedzialność za wiarę w waszej świątyni. To, że chcemy ją ukoronować jest potwierdzeniem tego, że tutaj te łaski Ona jakoś tak lepiej rozdaje, że w tym kościele andrychowskim jakoś Matka Boża lepiej słyszy. To wyraża ta koronacja: że ta Jej odpowiedzialność tu się lepiej realizuje – stwierdził i jednocześnie podkreślił, że włożenie korony na głowę Maryi jest znakiem gotowości wzięcia odpowiedzialności za własną wiarę.
Kaznodzieja przekonywał, że koronacja dopiero wszystko zaczyna. Koronacja będzie za dwa lata. To takie dobre wyjście z progu, a teraz się przygotowujemy do wyjścia z progu. Lądowanie będzie przy naszej śmierci – taki telemark. Czy wylądujemy w niebie? Chodzi o to, żebyśmy wylądowali w niebie – podsumował.
Bractwo Różańcowe Najsłodszego Imienia Jezus i Najświętszej Maryi Panny w Andrychowie zostało erygowane w 1726 r. Wtedy też rozpoczęto w tej parafii – z ustanowienia papieża – uroczyste świętowanie odpustu ku czci MB Różańcowej, w pierwszą niedzielę października.
KAI,pa/Stacja7