Jedna z największych pieszych pielgrzymek na Jasną Górę, właśnie wyruszyła w drogę. Pątnicy idący w 40. Pieszej Pielgrzymce Tarnowskiej mają do przejścia ponad 200 kilometrów. "Pielgrzymką się przesiąka. Jeśli chociaż raz zasmakowało się wspólnoty Kościoła, która nabiera nieco szerszego wymiaru wspólnoty, bo przebywa się wspólnie przez 9 dni, to później trudno jest nie wyruszyć" - mówi jedna z pątniczek.
Mszą św. na Placu Katedralnym w Tarnowie rozpoczęła się 40. Piesza Pielgrzymka Tarnowska na Jasną Górę. Towarzyszy jej hasło „Chrystus naszą Paschą”. Po dwóch latach pielgrzymki sztafetowej w tym roku została ona zorganizowana w tradycyjnej formie, wszyscy pójdą razem przez dziewięć dni. Pielgrzymi mają do przejścia ponad 200 km.
Uczestnicy od dawna czekali na rozpoczęcie tego wydarzenia. Do grup można jeszcze dołączać. Dyrekcja pielgrzymki informuje o czterech tysiącach pątników. Pielgrzymką się przesiąka. Jeśli chociaż raz zasmakowało się wspólnoty Kościoła, która nabiera nieco szerszego wymiaru wspólnoty, bo przebywa się wspólnie przez 9 dni, to później trudno jest nie wyruszyć. W tym roku już ósmy raz wyruszamy całą rodziną z czwórką dzieci. Z każdą pielgrzymką angażujemy się coraz mocniej – grupa muzyczna, schola, LSO, sanitarka, porządkowi i mam wrażenie, że im więcej z siebie dajemy, tym więcej otrzymujemy. Bez względu na przeciwności – warto – podkreśla Urszula. Nic nie jest w stanie zastąpić uczucia jakie towarzyszy podczas wejścia na Jasną Górę – dodaje Anna.
„Wszyscy pragniemy, żeby prowadzili nas dobrzy pasterze”
Bp Andrzej Jeż mówił w homilii, że pielgrzymka jest dobrą okazją, aby poznać siebie. Chcemy w Jezusie Chrystusie rozpoznać siebie i drogę, którą przemierzamy. Droga pielgrzymia jest dobrym czasem, aby bardziej siebie rozpoznać. Kiedy żyjemy w wygodnym, luksusowym, konsumpcyjnym świecie, jest łatwo i przyjemnie, ale tak naprawdę nie do końca znamy siebie. Siebie poznajemy wtedy, gdy musimy się zderzyć z jakimś trudnym wydarzeniem życiowym, wysiłkiem, wówczas uświadamiamy sobie, kim naprawdę jesteśmy – dodał.
Biskup mówiąc także o dobrych pasterzach, podkreślił, że każdy z nas może prowadzić innych przez życie. Trzeba być razem, żeby się poznać, wspierać i nie zamykać w sobie – dodał.
Wszyscy pragniemy, żeby prowadzili nas dobrzy pasterze, żeby głosili nam prawdę prawdziwi prorocy, żeby byli z nami pewni i znający drogę przewodnicy życia. Wszyscy trzymajmy się pewników, tzn. Chrystusa i całej prawdy zawartej w Ewangelii. Ważne jest, żeby trzymać się całej prawdy, a nie traktować jej wybiórczo. Trzymajmy się Matki Bożej i uświęconej przez wieki sprawdzonej, zweryfikowanej tradycji Kościoła – podkreślił.
Przeczytaj również
Pielgrzymka będzie duchową celebracją Triduum Paschalnego. Na szlaku ma także być m.in. obrzęd umywania nóg – tak jak w Wielki Czwartek. Ponadto będzie śpiewana Pasja, Gorzkie Żale. Zaplanowano liturgię słowa Wielkiej Soboty, a całość zakończy się posłaniem z Jasnej Góry.
Dyrektor PPT ks. Zbigniew Szostak, podkreśla, że pielgrzymka w tym roku będzie wyjątkowa. Najważniejszy jest program, który przygotował bp Artur Ważny. Będziemy chcieli jubileuszowo przejść tę pielgrzymkę. Weźmiemy do ręki krzyż. Czekają nas też wyzwania. Mamy nadzieję, że ludzie nas przyjmą. Chętnie skorzystamy z tej gościny, ale grupy są także przygotowane na organizację pól namiotowych, gdzie pielgrzymi będą mogli odpocząć, wykąpać się – dodaje. Pielgrzymi dotrą do Częstochowy 25 sierpnia.
KAI, pa/Stacja7