Ksiądz Michał Misiak znów podjął posługę kapłańską w archidiecezji łódzkiej - potwierdza rzecznik prasowy archidiecezji łódzkiej ks. Paweł Kłys. Kontrowersyjny kapłan w 2019 roku zaciągnął ekskomunikę i prowadził działalność poza strukturami Kościoła.
Informację potwierdził nam ks. Paweł Kłys, rzecznik prasowy archidiecezji łódzkiej:
– Ksiądz Michał Misiak jest kapłanem Archidiecezji Łódzkiej i zgodnie z decyzją kardynała Grzegorza Rysia od dnia 1 listopada 2023 roku pełni posługę kapelana Szpitala oo. Bonifratrów w Łodzi. Duchowny nie jest w żadnych karach kościelnych, a jego posługa jest zgodna z decyzjami metropolity łódzkiego.
“Moja przygoda chodzenia za Panem sprowadziła mnie z powrotem do kochanej Łodzi” – napisał 23 grudnia ks. Misiak na swoim profilu w jednym z mediów społecznościowych.
ZOBACZ: Marianna Popiełuszko – uzdrowiona przez wstawiennictwo syna. „Ksiądz Jerzy żyje i wciąż jest obecny”
Ekskomunika za drugi chrzest
Ks. Michał Misiak przez lata był jednym z najbardziej rozpoznawalnych łódzkich duszpasterzy. Kilka lat temu przechodził poważny kryzys wiary żywo relacjonowany przez media społecznościowe. W 2019 roku przyjął chrzest w niekatolickiej wspólnocie, co spowodowało, że zaciągnął na siebie ekskomunikę latae sententiae, która następuje przez sam fakt dokonania danego czynu. Oficjalny komunikat w tej sprawie wydała wówczas archidiecezja łódzka, podkreślając, że zaciągnięta przez ks. Michała ekskomunika wiąże się z zakazem sprawowania przez niego jakichkolwiek sakramentów, urzędów kościelnych, posług i jakichkolwiek innych zadań. Nie wolno było mu także samemu przyjmować sakramentów oraz nosić stroju duchownego. Nie potrwało to długo, ponieważ 24 lipca 2019 roku abp Grzegorz Ryś zdjął ekskomunikę z ks. Misiaka po odbytej przez niego pokucie i złożeniu wyznania wiary. Jednak nie powrócił do posługi kapłańskiej w Łodzi.
Przeczytaj również
Od tego czasu ks. Misiak szukał swojej drogi. Niejasny pozostawał jego status w Kościele. W 2020 roku wyjechał do Tanzanii, gdzie prowadził działalność charytatywną. O swoich zajęciach informował za pośrednictwem mediów społecznościowych. Jednak od lipca 2021 roku nie publikował nowych materiałów, aż do teraz.
Tuż przed świętami ks. Michał Misiak zamieścił nowy post, już nie z Tanzanii, a z Polski, a dokładniej z łódzkiego Szpitala Bonifratrów, gdzie od dwóch miesięcy posługuje jako kapelan.
ZOBACZ TEŻ: Sekularyzacja może być szansą dla Kościoła
„Bardzo się cieszę z tej decyzji”
Prócz swojej posługi w szpitalu ks. Michał prowadzi swój kanał na Youtube “Proste Słowa” oraz spowiadając w jednej z łódzkich kawiarni. Jak zaznacza rzecznik archidiecezji łódzkiej, te działania są „jego prywatną inicjatywą i nie należą do zakresu obowiązków zleconych mu przez arcybiskupa łódzkiego”.
Powrót do Kościoła katolickiego ks. Michała Misiaka spotkał się w sieci z pozytywnym odzewem. “Bardzo się cieszę z tej decyzji, Michała i Grzegorza Rysia” – napisał w mediach społecznościowych ks. Grzegorz Kramer.