To był program, z którym szedł do świata. To był także jego „dowód tożsamości” – mówił kard. Stanisław Dziwisz, przywołując słowa z homilii wygłoszonej przez Jana Pawła II 45 lat temu, na rozpoczęcie pontyfikatu.
Dawny sekretarz osobisty papieża Polaka przewodniczył w niedzielę w papieskim sanktuarium w Krakowie mszy św. odpustowej.
Kard. Dziwisz mówił, że Jan Paweł II był świadkiem i pielgrzymem nadziei, który ludziom na całym świecie „swoim słowem, a przede wszystkim przykładem własnego życia” przywracał „odwagę nadziei w świecie, w którym tej nadziei wydaje się być coraz mniej”.
Podkreślał, że słowa „Nie lękajcie się!” 45 lat temu na Placu św. Piotra nabrały szczególnej mocy i wycisnęły niezatarte piętno na całym pontyfikacie Jana Pawła II. – Tymi słowami żyjemy do dzisiaj – stwierdził krakowski metropolita senior.
Jak zauważył, słowa „Nie lękajcie się!” były skierowane do wszystkich ludzi bez wyjątku. To wezwanie do przezwyciężenia lęków, które nas duchowo paraliżują i odbierają nam nadzieję. Papież mówił: nie bójcie się świata! Nie bójcie się ekonomii i polityki. Nie bójcie się też samych siebie! Nie bójcie się własnych lęków, które nosicie w sercach – przypominał hierarcha, podkreślając aktualność tego przesłania „w świecie tak wielkiego zamętu, tak licznych kryzysów i tylu śmiertelnych zagrożeń, jak terroryzm, jak wojna za naszą wschodnią granicą, jak złowieszcze straszenie nas bombą atomową”.
Dodał, że Janowi Pawłowi II nie chodziło o „tanią, zdawkową pociechę”. Papież z dalekiego kraju upatrywał źródeł nadziei w odkupieniu człowieka i świata przez Boga w Jezusie Chrystusie.
Przeczytaj również
Według kard. Dziwisza pielgrzymowanie do sanktuarium św. Jana Pawła II przypomina, że „potęga Chrystusowego krzyża i zmartwychwstania jest zawsze większa od wszelkiego zła, którego człowiek może i powinien się lękać”, jak mówił papież w książce „Przekroczyć próg nadziei”. Św. Jan Paweł II zachęca nas, abyśmy nie lękali się przede wszystkim Chrystusa i abyśmy otwierali Mu na oścież drzwi naszych serc, naszych rodzin, naszych społeczeństw, bo On jest jedyną, najpełniejszą i ostateczną odpowiedzią samego Boga Ojca na najgłębsze pytania i potrzeby ludzkiego serca. Tylko On! – podkreślał sekretarz Jana Pawła II.
Przypomniał o wymaganiach, jakie papież stawiał wierzącym i zauważył, że nie szukał on „łatwej popularności” w świecie. Z prawdą Ewangelii na ustach szedł odważnie pod prąd dyktatowi współczesnej kultury tak głęboko zsekularyzowanej; pod prąd dyktaturze mediów i „politycznej poprawności”, nie kryjąc, że droga do królestwa Bożego jest stroma, a brama wąska i nie wolno nam tej ewangelicznej optyki zmieniać – dodał.
Kard. Dziwisz podkreślił ponadto związek między dwoma zdaniami: „Nie lękajcie się” i „Jezu, ufam Tobie”. Tych dwóch wezwań nie powinno się rozdzielać. Stanowią one jakby złotą klamrę, która spina i wieńczy cały pontyfikat Jana Pawła II – zaznaczył.
Dziś św. Jan Paweł II staje przed nami jako świadek nadziei i jako apostoł Bożego Miłosierdzia. Ne lękajmy się. Otwierajmy przed Chrystusem drzwi naszych serc, zawierzając Mu nasz los i powtarzając z wiarą: Jezu, ufamy Tobie!– wzywał na zakończenie.
KAI, kh/Stacja7