Nasze projekty

Abp Ryś: ksiądz nie nadaje się na spowiednika, jeśli jest przekonany o swojej bezgrzeszności

"Jak ktoś nie rozumie sakramentu pokuty w odniesieniu do siebie, to lepiej żeby odsyłał penitentów do innych spowiedników. Co z tego, że ma władzę rozgrzeszania, jak po prostu zniszczy tych ludzi w konfesjonale" - mówił do księży abp Grzegorz Ryś, metropolita łódzki.

fot. vytas_sdb/Cathopic

Abp Ryś zwrócił się do księży podczas szkoły dla spowiedników w Łodzi. Jak podkreślił „mało jest tak wrażliwych miejsc w Kościele i posłudze kapłana jak sakrament pojednania i pokuty”.

Każdy z nas spowiada, ale myślę, że w każdy z nas jest pragnienie i na pewno jest taka przestrzeń, że możemy spowiadać jeszcze lepiej. Powinniśmy robić wszystko co możliwe, aby ta nasza umiejętność i to posługiwanie było coraz lepsze – tłumaczył.

Jak podkreślił, w Kościele możemy spotkać postawę, która polega na „poczuciu wybrania, a co za tym idzie – na poczuciu bezgrzeszności”.

Reklama

To wybranie może w nas tak pracować, że sami uważamy się za bezgrzesznych i instytucję, którą tworzymy również uważamy za bezgrzeszną i ją chronimy. Z całą pewnością jest tak, że wtedy, kiedy w naszym przekonaniu jesteśmy bezgrzeszni, nie nadajmy się na spowiedników – mówił.

Biskup przypomniał słowa Jana Pawła II, który powiedział, że „dobrym spowiednikiem jest dobry penitent”.

Jak ktoś nie rozumie sakramentu pokuty w odniesieniu do siebie, to lepiej żeby odsyłał penitentów do innych spowiedników. Broń Boże, żeby ludzie nie szli do niego do spowiedzi. Co z tego, że ma władzę rozgrzeszania, jak po prostu zniszczy tych ludzi w konfesjonale – podkreślił abp Ryś.

Reklama

kh/Stacja7

Dołącz do naszych darczyńców. Wesprzyj nas!

Reklama

SKLEP DOBROCI

Reklama

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ

WIARA I MODLITWA
Wspieraj nas - złóż darowiznę